Nocna jazda przy dużym natężeniu ruchu

10

Mieszkam w dość miejskiej scenerii, a wokół robi się mnóstwo samochodów, kiedy robi się ciemno. Głównym punktem o rower lekki / podświetlenie (I twierdzą) nie jest na ty , aby zobaczyć, jego za inni cię widzieć. Oprócz korzystania ze światła, istnieje wiele innych odblaskowych Doohickeys, które rzekomo sprawiają, że jesteś widoczny w nocy. (zobacz ten wątek na przykład)

W praktyce działa to dobrze na obszarach stosunkowo podmiejskich lub o niewielkim natężeniu ruchu. Gdzie dodatkowe światło na drodze ma wyróżniać i ludzie zauważają jeździec rowerów. Mieszkam jednak w dość zurbanizowanym obszarze, a śródmiejskie miasto jest nasycone światłem, którego zgrabne światło rowerowe nie wyróżnia się w tłumie.

Doświadczyłem tego zarówno z POV kierowcy, jak i rowerzysty. Właśnie dzisiaj jechałem do centrum i prawie uderzyłem motocyklistę znanym prawym hakiem. Na szczęście nie nawiązaliśmy żadnego kontaktu, ale potem zrozumiałem, dlaczego go nie zauważyłem, mimo że miał kamizelkę odblaskową i miał dość jasne światło. Jego światło sprawiło, że bardziej wtapiał się w tło śródmieścia. Przesycone oświetlenie śródmieścia znieczuliło mnie na pewne wskazówki wizualne, które zwykle wskazywałyby na obecność rowerzysty lub samochodu (tj. Ich rażące światła w moich lusterkach). Gdybym jechał ciemną, mieszkalną ulicą, zauważyłbym go od razu.

Jakie są więc dobre wskazówki na temat jazdy rowerem nocą w obszarach zurbanizowanych, gdzie po zmroku jest więcej niż kilka samochodów. Mówiąc dokładniej, co możesz zrobić (czego normalnie nie robiłbyś w ciągu dnia), a poza tym rozjaśnić siebie , by uczynić nocną jazdę bezpieczniejszą?

poważny
źródło
To, czy reflektor jest do zobaczenia, czy inni do zobaczenia, zależy od mocy światła. Najbardziej niedrogie światła LED są różnorodne.
Goodbye Stack Exchange
Byłbym prawie zwolennikiem noszenia OBIEKTY rodzajów białego światła! Część mojego wieczornego dojazdu do pracy ma ruch uliczny i brak latarni ulicznych. Więc mój reflektor jest skierowany na ziemię przede mną. Mogę dostać kilka dodatkowych błyskotliwych kierunkowskazów tylko po to, żeby wskazać wysokość szyby!
DC_CARR,

Odpowiedzi:

5

Kiedy zima nadchodzi i przynosi krótsze dni, dodaję dodatkowe światła. Jak mówisz, jest to po prostu więcej świateł miejskich, ale światło rowerowe - szczególnie jeśli miga - sprawia, że ​​jesteś bardziej widoczny. Wolę światło z nieregularnym wzorem mrugania, takie jak BLAZE Planet Bike z trybem superflash (http://ecom1.planetbike.com/3047.html). Ten nieregularny wzór zmusza cię do wysunięcia się na pierwszy plan.

Światła i reflektory są niezbędne, ale nie stanowią pełnej odpowiedzi. Jeżdżę nocą, by być dokładnie tam, gdzie widzą mnie kierowcy. Zawsze jest to ważne, ale szczególnie w nocy. Kiedy nie ma ścieżki rowerowej ani szerokiego barku, biorę ŚRODKOWĄ pasa. Jest to szczególnie ważne w środowisku miejskim, takim jak Oakland lub Sacramento, Kalifornia - gdzie jeżdżę. Ruch w mieście jest duży i często niewiele szybszy niż ja. Często samochody osiągają prędkość maksymalną 25 km / h, a ja jadę z prędkością około 15-18 km / h. Mogę jechać na środku linii, a jeśli są niespokojni, mogą mnie minąć. Minusem tego jest to, że słyszę protest kilku kierowców, którzy w proteście dźwięczą klaksonem. Plusem jest to, że nikt mnie nie zaskakuje.

Żaden kierowca nie chce uszkodzić samochodu o wartości ponad 20 000 USD, uderzając w rowerzystę. Ja też jestem dużym facetem - uszkodziłbym ich samochód. Więc jadę tam, gdzie mnie widzą.

Większość miejsc, w których jeżdżę, to miejskie ulice miasta - zwykle z dwoma pasami w każdym kierunku, czasem z zakrętem w lewo. Używam ich wszystkich tak, jak kierowca - a stan Kalifornia wspiera mnie w tym. Moim celem i celem prawa jest bycie widocznym i przewidywalnym. Jeżdżę tak, jakbym tam należał - nie próbując być tym palantem. Kierowcy mają wokół siebie pas do omijania - a jeśli nie, pozwalam im minąć, gdy jest to bezpieczne i przy łatwo rozpoznawalnych sygnałach ręcznych. Jeśli są tuż za tobą, w końcu masz ich uwagę.

Bądź widoczny i przewidywalny.

Miej dobrą świadomość sytuacyjną - wiedz, co się dzieje wokół - i reaguj na kierowców, którzy mogą nie robić tego samego.

Bezpiecznej jazdy!

DC_CARR
źródło
2
„Minusem tego jest to, że słyszę kilku kierowców, którzy w proteście dźwięczą klaksonem”, rozmawiałem z ludźmi, którzy twierdzą, że robią to, aby ostrzec motocyklistę, że wyprzedzą. Jestem pewien, że są źli kierowcy, ale przynajmniej jeden z nich stara się być uprzejmy.
krytyczny
2
To mnie pociesza, beznadziejnie. Dźwięk klaksonu zawsze brzmi dla mnie agresywnie i konfrontacyjnie, kiedy jestem na siodle. Muszę jednak pamiętać słowa mojego drogiego starego ojca: „Podczas jazdy NIGDY nie używaj klaksonu, chyba że jako ostrzeżenie lub powitanie”. Tak. Mój ojciec.
DC_CARR
2

Mieszkam w Minneapolis i regularnie jeżdżę po mieście. Mam tylne światło lampy błyskowej Planet Planet. Nie miałem żadnych problemów (związanych z jazdą na rowerze w ciągu dnia).

Same reflektory są prawie tak złe, jak nic. Migające światła są dobre, ponieważ bardzo mało rzeczy ostro miga w mieście lub na wsi.

Ponadto kierowcy w mieście są zwykle bardziej przyzwyczajeni do obecności rowerzystów. Czuję się znacznie bardziej komfortowo między pasami samochodów w mieście niż na przedmieściach, na których ludzie spotykają się tylko z „jednym z tych ludzi” co kilka miesięcy.

Jaka jest nazwa?
źródło
2

Oprócz jasności? W nocy w ruchu miejskim poważnie zwiększam czujność .

„Rowerzysta musi zawsze uważać na idiotów, użytkowników telefonów komórkowych, marzycieli, palantów i bigotów. Rowerzysta ma doskonałą widoczność i wszystko widzi. Do tego należy dodać natychmiastową gotowość do reagowania na złe ruchy, a ja” kazali zmotoryzowani je wszystkie. ” Cytat z: http://www.kenkifer.com/bikepages/traffic/traffic.htm

I jeszcze jedna wskazówka: Jedź tak, jakbyś był niewidzialny . Często pomocna jest jazda w taki sposób, że kierowcy nie uderzą cię, nawet jeśli cię nie zobaczą. Nie próbujesz być niewidzialny, starasz się, aby nie miało znaczenia, czy samochody cię widzą, czy nie.

Często jeżdżę po zmroku. Najważniejszą rzeczą, która uratowała mnie w bliskich połączeniach, jest czujność.


źródło
2
„Jedź jakbyś był niewidzialny” - jeżdżę tak, jakbym był bardzo widoczny, ale mam cel na plecach!
mgb
0

Jeździłem na rowerze w Wielkiej Brytanii w nieprzyjaznych miastach. Myślę, że sprowadza się to do:

  • Dużo dobrych świateł
  • Kurtka Hivis
  • Kask
  • Bądź całkowicie przewidywalny.
  • Spodziewaj się, że inni (samochody i inni rowerzyści) będą całkowicie nieprzewidywalni.
  • Wybierz bezpieczną trasę.

Teraz mieszkają w Holandii, wow, to inne doświadczenie.

użytkownik770
źródło