Problem z tego rodzaju smaczne jedzenie tutaj jest to, że stają się od tego zależało, zwykle nie mając takie luksusy więc bardziej spartańskie pytanie.
Używam wielu suplementów witaminowych dla B, C, D i Wapnia. B, D i wapń wymagają oleju do wchłonięcia, więc znajdują się w zielonych pojemnikach, jak na zdjęciu. C jest rozpuszczalny w wodzie, więc znajduje się w niebieskim pojemniku, dobrym po męczącym zwiedzaniu, aby szybko je zdobyć. Używam pojemników o różnych wymiarach, takich jak ten duży jeden i ten mały tutaj jednak używać tych co tu za kolorami. Nie możesz użyć trwałego markera na aluminiowej powierzchni, ponieważ szybko ucieka, użyłem nożyczek, aby wykonać oznaczenia. Czarny jest w nagłych wypadkach, szczegóły tutaj .
Następnie używam wielu suchych rzeczy, takich jak proszek sojowy (białko), musli (dobrze mieć w kieszeni, tylko dlatego, że lubię), sól (niezbędna po długiej jeździe) i przyssawka (dobra, aby szybko uzyskać energię) . Nie ważą dużo. Następnie rzucam losowymi rzeczami, które mogę wybrać podczas podróży, takimi jak warzywa i owoce. A co z jedzeniem podczas tras koncertowych? Jak jesz podczas tras koncertowych? Interesuje mnie samowystarczalny sposób życia, który gwarantuje niezbędne spożycie ważnych witamin-kalorii-i-takich-rzeczy. Nie mam pojęcia, czy na przykład proszek sojowy jest dostępny wszędzie, więc być może trzeba zastąpić jego białko czymś innym w różnych lokalizacjach. Więc jakie jest twoje jedzenie na tournee?
Coś o źródłach białka
touring food
. Zwykle wnioskuje o samowystarczalność, co z kolei powoduje takie rzeczy, jak lekkość, trwałość, -. Zauważ, że niektóre ważne składniki odżywcze, takie jak białko, różnią się w poszczególnych krajach, nie możesz oczekiwać, że dostaniesz tego samego psa rasy nowojorskiej z Syberii, jak lokalnie. Pytanie jest bardzo ważne, aby przygotować ludzi do szukania właściwych rzeczy, szczególnie w innych krajach, w których możesz nie znać języka. Myślę, że może być bardzo cenny dla wielu niedoszłych turystów. Znam trochę skrzyżowanie między food.SO a rowerem.SO, ale proszę o twoje doświadczenie.Odpowiedzi:
Przyjmuję prawie odwrotne podejście - jeżdżę prawie wszystkie naturalne potrawy. Wolę ryż + mleko + sułtanki + cukier na śniadanie, więc gotuję ryż poprzedniej nocy i powoli gotuje przez noc. Przez resztę dnia jem świeże owoce i warzywa, kiedy mogę, lepiej chleba, sera lub orzeszków ziemnych itp. Kiedy jem, jem trochę zabójstw na drodze i kupuję gorące frytki, jeśli pachną wystarczająco dobrze. Na obiad jem dużo makaronów i makaronów, zwykle szybko gotowanych (niezbyt naturalne :) Robię samodzielne zwiedzanie i ogólnie darmowy obóz.
Moja dieta zależy w dużej mierze od słuchania mojego ciała, co sprowadza się do „jedzenia tego, co lubię” lub „jedzenia tego, co pachnie dobrze”. I dużo węglowodanów. W czasie upałów może to oznaczać codzienne gorące, słone frytki na sól i kalorie, ale zwykle oznacza również wiele sezonowych owoców i warzyw.
Jeżdżę w pozycji leżącej, a nieco dziwny rower budzi duże zainteresowanie ludzi, kiedy się zatrzymuję, więc często zapraszam do jedzenia z miejscowymi. Tak często mój wieczorny posiłek jest tym, co oferuję.
Kiedy nie mogę dostać świeżych owoców i warzyw, jem sporo suszonych owoców, zwłaszcza suszonych bananów. Także suszone warzywa. W suchych częściach Australii jedzenie jest transportowane ciężarówką i jest to na ogół stacja paliw / sklep drogowy / sklep spożywczy (i również drogi). Lokalna woda jest często silnie zmineralizowana, zwykle do tego stopnia, że nie zaleca się długotrwałego spożycia. Dostaję więc suszone jedzenie typu kempingowego i kupuję tyle wody butelkowanej, na ile mnie stać (zwykle 20% -40% mojego zużycia).
źródło
Nawet jeśli nie możesz „znaleźć soi wszędzie”, inne rośliny strączkowe / rośliny strączkowe również są źródłem białka (Wikipedia mówi, że nazywają się „mięso wegetariańskie”): w tym fasoli (wszelkiego rodzaju), groszku, soczewicy, ciecierzycy, orzeszki ziemne.
Dlatego warto rozważyć suszoną fasolę / soczewicę: lekką (ponieważ są wysuszone) i nie wymagają ponownego chłodzenia.
Również orzechy (ale są one droższe i tłuste / wysokokaloryczne).
[Nie jeżdżę po trasach, więc nie mówię z doświadczenia w trasach koncertowych; chociaż jestem wegetarianinem.]
źródło