W niedzielę chciałem skorzystać z wolnego dnia i planowałem spędzić pół dnia na rowerze górskim. Pogoda nie była zbyt ładna, ale przynajmniej nie padało jak przedtem.
Jechałem pod górę przez około 2 godziny, a potem po krótkiej przerwie chciałem zjechać na drugą stronę tej góry. Wybrałem małą ścieżkę, która była bardzo błotnista. W rzeczywistości było tak błotniście, że moje przednie koło utknęło w błocie i przeleciałem nad rowerem. Na szczęście nie było tam zbyt stromo i nie jechałem zbyt szybko (~ 30 km / h), więc nie zraniłem się, oczekując drobnych zadrapań na rękach i niezbyt głębokiego skaleczenia na czole.
Resztę jazdy ukończyłem bardzo ostrożnie, ale podczas jazdy dużo myślałem o tym, jak mogłem uniknąć tego wypadku. Oczywiście dobrym pomysłem byłoby uniknięcie takiej sytuacji, ale kiedy jesteś na takiej ścieżce, jaka jest dobra taktyka?
Czy powinienem jechać tak szybko, jak to możliwe, aby moje koła nie mogły utknąć? Czy powinienem jechać powoli? Których hamulców należy użyć do hamowania?
Odpowiedzi:
Moja taktyka byłaby wolniejsza, a nie szybsza i zasadniczo minimalizowałaby ciężar nad przednim kołem tak bardzo, jak to możliwe, przesuwając tył tak daleko jak to możliwe. Przy większej prędkości i ciężarze z przodu powiedziałbym, że bardziej prawdopodobne jest, że zakopiesz przednie koło.
Znowu użyłbym tylnego hamulca, potrzebujesz przodu do kierowania tak bardzo, jak to możliwe i możesz stracić to z hamowaniem z przodu, a także z ciężarem z tyłu będzie lepszy do hamowania.
Zapomniałem dodać, spróbuj hamować jak najwięcej przed błotnistym kawałkiem, a jak najmniej podczas jazdy przez błoto. Hamowanie spowoduje obciążenie przedniego koła i tym samym większe prawdopodobieństwo wjechania w zakręt.
źródło
Pomocne może być potraktowanie wykopu jak kropla. Oczywiście, jeśli potrafisz króliczek przeskoczyć większość lub całość, to nie jest problem. Jeśli wpadniesz na lekki wózek lub oba koła jednocześnie, oba koła będą oddziaływać na błoto. Co oznacza, że oba koła będą miały większą szansę Cię zatrzymać i zatonąć niż tylko przód. Osobiście odradzałbym wolne prędkości i odciążenie przedniego koła, ponieważ prawie na pewno spowoduje to poślizg kół przednich i upadek na coś niechlujnego.
źródło