Dlaczego „bolesność pośladków” nie wpływa na poważnych rowerzystów?

21

Z czasem moje siedzenie (tyłek) zostało złamane przez moje siodło. Nie mam kalusa i nic oczywistego się nie zmieniło. Fizjologicznie, dlaczego jazda nie powoduje już bólu siedzenia?

Z drugiej strony, co siodło robi z mniej doświadczonym tylnym? Czy ból jest spowodowany czymś tak prostym jak siniak, czy może dzieje się coś innego?

EDYTOWAĆ:

Dla wyjaśnienia mam na myśli ból mięśni spowodowany siodłem, a nie ból skóry (np. Rany siodła). Pytanie dotyczy tego, dlaczego ból nie wpływa na doświadczonych rowerzystów, którzy się przystosowali (w ciągu wielu miesięcy lub lat).

amcnabb
źródło
Też jestem ciekawa. Znam to zjawisko zarówno na rowerze, jak i spadochroniarstwie. Podejrzewam, że ma to związek z pogrubieniem włókien mięśniowych, ale chciałbym usłyszeć od fizjologa.
Ken Hiatt,
@amcnabb - Prośba o wyjaśnienie. Czy pytasz o owrzodzenia siodła ? A może pytasz o ból strukturalny (mięsień / kość)? Są to różne problemy, ale wydaje się, że pytasz o problem strukturalny.
Rzeczywiście mówiłem więcej o bolesności strukturalnej. Wydaje się, że rany siodłowe są częściej omawiane, podczas gdy bolesność strukturalna wydaje się być ignorowana, ponieważ dotyka nowych kierowców znacznie bardziej niż doświadczeni rowerzyści.
amcnabb
@amcnabb - Próbuję wymyślić lepszy tytuł dla twojego postu. „... gdy twoje siedzenie się załamuje ...” prawdopodobnie pojawia się jako „jak twoje siodło się załamuje”, co jest zupełnie innym pytaniem. Zastanawiam się: „Co dzieje się fizjologicznie, gdy tyłek przystosowuje się do siedzenia przez jakiś czas na siodle rowerowym?”
@ wdypdx22, zrobiłem naprawdę szybką edycję, ale prawdopodobnie jest coś lepszego. Lubię też twoją z usuniętym „na chwilę”.
amcnabb

Odpowiedzi:

16

Kiedy siedzisz na siodle, twoja waga opiera się przede wszystkim (lub powinna być) na guzowatości kulszowej, która jest powszechnie znana jako „siedzenie kości”.

Cytat z Wikipedii:

Podczas siedzenia ciężar często kładzie się na guzowatość kulszową [2] Pośladek maksymalny zakrywa go w pozycji wyprostowanej, ale pozostawia swobodę w pozycji siedzącej.

Zasadniczo jest bardzo mało podskórnej tkanki tłuszczowej lub mięśniowej pokrywającej kości siedzące podczas siedzenia na siodełku rowerowym, a zatem niewielkie „wypełnienie” między skórą a kością. Tak więc, kiedy przechodzisz okresy braku jazdy lub jesteś nowy w jeździe, ten region nie jest przystosowany do kompresji i uderzenia siodła. Po dłuższej jeździe kość, ścięgna i mięsień w tym regionie dostosowują się poprzez wzmocnienie w tym regionie i bez wątpienia występują również zmiany naczyniowe i nerwowe.

W przypadku niedoświadczonego rowerzysty lub rowerzysty wraca się do mikrouszkodzenia kości, mięśni, ścięgien i innych tkanek w okolicy. Mikrouszkodzenie prowadzi do stanu zapalnego, a zatem do bólu / bólu. W tym momencie tkanki zaczynają się naprawiać i wzmacniać. Kość jest grubsza i silniejsza, mięśnie / ścięgna są silniejsze, nerwy są przystosowane do obciążeń, nowych naczyń krwionośnych itp. Po przebudowie i zagojeniu się tych tkanek nie ma już bólu. (Właściwie proces ten może się powtórzyć, jeśli ktoś powie, że jeździsz przez 3 godziny do jazdy przez 6 godzin, ale zwykle nie będzie tak źle za drugim razem.)

Jest to prawie jak każdy inny obszar ciała, który przechodzi przez adaptacje od bycia nie ćwiczonym do bycia ćwiczonym. Tak więc na początku zaczyna się boleć, ale kiedy mięśnie / tkanka szkieletowa dostosowuje się, nie odczuwa się później bólu. W pewnym stopniu problem jest podobny do siniaka, ale jest bardziej podobny do adaptacji mięśni / szkieletu, które występują podczas ćwiczeń.


źródło
7

Oto moja teoria oparta na rzeczach, które dzieją się w innych obszarach istnienia fizycznego, które moim zdaniem są podobne. Ta bolesność jest właściwie po prostu dyskomfortem z powodu przerwanych przepływów układów naczyniowych. Podobne efekty można zaobserwować, siedząc w japońskim stylu na podłodze na kolanach. Jeśli będziesz to robić dalej, w końcu twoje ciało przyzwyczai się do nowej pozycji, zacznie płynąć gdzie indziej, aby to zrekompensować, i ból zostanie złagodzony, ponieważ nie masz systemów cierpiących na brak przepływów. Co ciekawe, jest to mniej rozpowszechnione u bardzo małych dzieci, które są niezwykle elastyczne i nie mają ustalonych ścieżek preferencji dla krwi. Wiele cierpień przeszliśmy w ten sposób, szczególnie jeśli jesteś taki jak ja i siedzisz przez większość dnia.

Myślałem o tym, kiedy wczoraj przytuliłem się z żoną z powodu twojego pytania. Prawdopodobnie jest to ta sama rzecz, która powoduje dyskomfort ramienia, kiedy na nim leży, ale nigdy się do tego nie przyzwyczajam, ponieważ po krótkim czasie staje się irytująca, zwykle się z tego wyrzucam. To samo dzieje się z wieloma tradycyjnymi studentami sztuk walki. Nie siedzą zbyt długo w seiza, więc nigdy nie muszą się do tego przyzwyczajać. Wyobrażam sobie, że to samo stałoby się, gdybyś jeździł rowerem tylko przez 10-15 minut, zamiast zmuszać się do wytrzymania go przez chwilę i aklimatyzacji.

TodPunk
źródło
5

Jak kilkakrotnie zauważyłem, część „włamania” polega na odrywaniu włosów z tyłka. To włosy splątane razem tworzą większość „oparzeń pośladków”, których doświadczasz podczas dłuższych przejażdżek.

Golenie zwarć pośladków na tym etapie pozwala znacznie lepiej tolerować długie przejażdżki, przy mniejszym „włamaniu”.

Oczywiście istnieją inne czynniki - musisz rozwinąć pewne „modzele wewnętrzne” w obszarach o największej presji. Musisz także rozwinąć swój styl jazdy oraz siłę ramion i nóg, abyś mógł usunąć część nacisku z pośladków.

Daniel R. Hicks
źródło
2
Kobiety mają więcej pośladków, niż im się wydaje. Problem stanowią małe, cienkie włosy w pobliżu „pęknięcia”. Brak terminu technicznego na „modzele wewnętrzne” - to tylko ogólne hartowanie tkanki.
Daniel R Hicks
1
Ciekawy. Ja nie mówiąc jest to źle - nie mam powodu, by sądzić, że jest, a twoje odpowiedzi były zawsze dobre tutaj - ale czy ktoś ma żadnych odniesień na ten temat? Naprawdę zawsze zakładałem, że to kwestia wzmocnienia mięśni twojego tyłka. Ale ta odpowiedź ma wiele sensu.
Neil Fein
1
Mogę tylko powiedzieć, że to z doświadczenia. Corocznie odbywam tygodniową wycieczkę rowerową (wkrótce), trochę za wcześnie w sezonie, aby mój tyłek był w pełni „uwarunkowany”. Pewnego roku pomyślałem, że golenie mojego tyłka może pomóc i zrobiłem to i zadziałało. W następnym roku zrobiłem to samo, ale przegapiłem jedno miejsce. Miejsce, za którym tęskniłem, było niesamowicie bolesne. Teraz staram się nie przegapić żadnych miejsc.
Daniel R Hicks
1
Nie sądzę, żeby to było w porządku. Brytyjski zespół kolarski kobiet bardzo szybko wyeliminował wiele dyskomfortu w siodle, przerywając golenie okolic genitaliów ( źródło ).
David Richerby,
1
@DanielRHicks Zdaję sobie z tego sprawę, ale byłoby dziwne, gdyby golenie tyłka poprawiło sytuację, gdy golenie genitaliów pogorszy sprawę.
David Richerby,
4

Nie bezpośrednio do sedna pytania, ale należy zauważyć, że między innymi „poważni” rowerzyści „samodzielnie wybierają”: jeśli dana osoba jest genetycznie skłonna do bolesniejszego niż normalny tyłek, jest mniej prawdopodobne trzymać się jazdy na rowerze i chętniej uprawiać inny sport.

Daniel R. Hicks
źródło