Absolutnie tak. To się nazywa jazda na sprzęgle . Nawet jeśli „wierzysz”, że po prostu masz tam stopę, zmusza on pedał do opuszczenia i przyjmuje luz, który tam jest. Powoduje to, że łożysko wyrzucające porusza się po palcach sprzęgła, które lekko dociska i powoduje, że sprzęgło nie ma tak dużej przyczepności. Powoduje to poślizg tarczy ciernej sprzęgła, co powoduje ciepło i ostatecznie zużycie. Odkryłem, że w takich sytuacjach sprzęgło niekoniecznie się zużywa, ale dodatkowe ciepło spowodowane poślizgiem powoduje pęknięcia cieplne na powierzchni koła zamachowego. Powoduje to, że kierowca nie odczuwa bólu podczas jazdy i jest to uciążliwe. W tym przypadku łożysko wyrzutowe również bardzo szybko się zużywa.
Słyszałem, że jednym z uzasadnień dla jazdy na sprzęgle jest to, że kierowca może zatrzymać się szybciej, ponieważ nie musi przesuwać lewej stopy do sprzęgła podczas zatrzymania awaryjnego. Jedyną dużą dziurą w tej logice jest to, że nadal muszą przesunąć prawą stopę na pedał hamulca i nie mogą tego zrobić szybciej niż mogliby przesunąć lewą stopę na pedał sprzęgła.
BillDOe,
1
@ BillOer: Wątpię w ten argument. Hamulce są tak mocne, że mogą łatwo zablokować koła, nawet podczas pchania pedału gazu na dole na pierwszym biegu podczas hamowania. Wciśniesz hamulec jak odruch i pchniesz sprzęgło. Jeśli tego nie zrobisz, silnik po prostu zatrzyma się, gdy samochód się zatrzyma. (jednak nie naciśnięcie sprzęgła daje dodatkowy moment hamujący od silnika do ~ 1000 obr / min)
Sweber
1
@BillOdchodzisz szybciej przy włączonym sprzęgle i samochodzie na biegu, gdy hamujesz silnikiem. Jeśli wciśniesz sprzęgło, gdy tylko spróbujesz użyć górnego przystanku, zatrzymanie zajmie więcej czasu. Wystarczy nacisnąć sprzęgło, ponieważ jesteś prawie nieruchomy, aby zapobiec przeciągnięciu.
Steve Matthews,
Sprzęgło pomagające zwalniać działa tylko wtedy, gdy hamulce nie są wystarczająco mocno zaciągnięte, aby zablokować koła. Jeśli hamulce same w sobie są zablokowane, wówczas sprzęgło nie robi różnicy, poza zgaśnięciem silnika. Dodając ABS do równania, hamowanie silnikiem może faktycznie zaszkodzić, jeśli zapewnia wystarczający opór, aby zapobiec ponownemu wjechaniu opon w drogę.
AaronD
1
@ phyrrus9 Haha, nic nie jest gorsze niż rozrywanie wszystkiego na części w celu wymiany łożyska, które zużyłeś, a następnie rozrywanie go na strzępy kilka miesięcy później, ponieważ pękłeś koło zamachowe!
MooseLucifer
0
Nie widzę, jak można oprzeć stopę na pedale, nie wywierając żadnej siły na ten pedał. O co chodzi? Równie dobrze możesz prawidłowo używać pedału i WYŁĄCZYĆ go tylko w razie potrzeby. Oparcie stopy na pedale sprzęgła BĘDZIE niekorzystnie wpływać na działanie łożyska zwalniającego sprzęgło (łożysko wyrzucające, jak nazywają to nasi amerykańscy kuzyni), generując tarcie, a następnie ciepło, co absolutnie przedwcześnie zużyje te elementy. płyta cierna ślizga się, powodując utratę ciepła, utratę napędu (poślizg sprzęgła) i ponownie przedwczesną awarię. Pozostaw pedał w spokoju, chyba że zmieniasz bieg, proste!
Po pierwsze, uwolnienie gazu i nie naciśnięcie sprzęgła powinno pomóc lepiej spowolnić samochód, a następnie uderzenie hamulców samemu z samochodem, nazwijmy to pojazdem neutralnym. ponieważ skrzynia biegów pomoże spowolnić pojazd z opóźnieniem silnika. Jeśli chodzi o „jazdę sprzęgłem”, trzymaj się z dala od niej, tak, zużyje ona ruchome części przekładni. również nie panikuj w sytuacji, gdy zablokujesz koła.
Czy możesz dodać interpunkcję do powyższej odpowiedzi, bardzo trudno ją odczytać bez niej ...
Nick C
Przyjmując oryginalny słupek, jego stopa na pedale, ale wcale go nie wciskając, nie będzie nosić niczego oprócz ewentualnej gumowej osłony pedału. Ponadto, jeśli skrzynia biegów jest w położeniu neutralnym, nie otrzyma hamowania kompresyjnego z silnika, a w położeniu neutralnym nie będzie żadnej pomocy ze strony przekładni. Prowadzenie w ten sposób jest dobrym pomysłem, sugeruję, że nie, ponieważ z czasem prawdopodobnie zaczniesz naciskać pedał i nie zdasz sobie z tego sprawy, a następnie zużyjesz części sprzęgła i przekładni.
cdunn
Bardzo wątpię, że unosiłby stopę nad pedałem. Stopa spoczynkowa nieuchronnie spowoduje jej nieznaczne wciśnięcie.
Odpowiedzi:
Absolutnie tak. To się nazywa jazda na sprzęgle . Nawet jeśli „wierzysz”, że po prostu masz tam stopę, zmusza on pedał do opuszczenia i przyjmuje luz, który tam jest. Powoduje to, że łożysko wyrzucające porusza się po palcach sprzęgła, które lekko dociska i powoduje, że sprzęgło nie ma tak dużej przyczepności. Powoduje to poślizg tarczy ciernej sprzęgła, co powoduje ciepło i ostatecznie zużycie. Odkryłem, że w takich sytuacjach sprzęgło niekoniecznie się zużywa, ale dodatkowe ciepło spowodowane poślizgiem powoduje pęknięcia cieplne na powierzchni koła zamachowego. Powoduje to, że kierowca nie odczuwa bólu podczas jazdy i jest to uciążliwe. W tym przypadku łożysko wyrzutowe również bardzo szybko się zużywa.
Oparcie stopy na pedale to bardzo zła praktyka.
źródło
Nie widzę, jak można oprzeć stopę na pedale, nie wywierając żadnej siły na ten pedał. O co chodzi? Równie dobrze możesz prawidłowo używać pedału i WYŁĄCZYĆ go tylko w razie potrzeby. Oparcie stopy na pedale sprzęgła BĘDZIE niekorzystnie wpływać na działanie łożyska zwalniającego sprzęgło (łożysko wyrzucające, jak nazywają to nasi amerykańscy kuzyni), generując tarcie, a następnie ciepło, co absolutnie przedwcześnie zużyje te elementy. płyta cierna ślizga się, powodując utratę ciepła, utratę napędu (poślizg sprzęgła) i ponownie przedwczesną awarię. Pozostaw pedał w spokoju, chyba że zmieniasz bieg, proste!
źródło
Po pierwsze, uwolnienie gazu i nie naciśnięcie sprzęgła powinno pomóc lepiej spowolnić samochód, a następnie uderzenie hamulców samemu z samochodem, nazwijmy to pojazdem neutralnym. ponieważ skrzynia biegów pomoże spowolnić pojazd z opóźnieniem silnika. Jeśli chodzi o „jazdę sprzęgłem”, trzymaj się z dala od niej, tak, zużyje ona ruchome części przekładni. również nie panikuj w sytuacji, gdy zablokujesz koła.
źródło