Moja sytuacja jest taka, że pojechałem kilka przecznic do sklepu spożywczego, ponieważ było bardzo zimno i kiedy próbowałem odjechać, mój samochód nie chciał (wciąż tam jest i zastanawiam się nad moimi opcjami). Kiedy wsiadłem do samochodu, żeby wyjść, zaczęło się, ale poczułem silny zapach gazu, a kiedy nacisnąłem benzynę, nic się nie wydarzyło poza odrobiną cofania się. Wysiadłem i zajrzałem pod samochód i wyciekło paliwo. Było -15F, więc zakładam, że moja linia paliwowa zepsuła się lub jest luźna ... Przeczytałem, że to częsty problem. Wepchnąłem go z powrotem na miejsce i wróciłem do domu. Jestem w naprawdę wiejskim miejscu w Montanie. Mogę go odholować za ~ 300 $ (tylko 24 mile, to musi być rabunek) do sklepu, który może to naprawić za $ ???, mam nadzieję, że nie $ ????. Albo może uda mi się przekonać moją żonę, aby odholowała go z Subaru i sam spróbuję to naprawić.
Tak więc moje pytania, które pomogą mi dowiedzieć się, co zrobić:
1) Czy możesz, a może spróbowałbyś użyć Subaru o udźwigu 2700 funtów do holowania innego Subaru, który ma ~ 3500 funtów pięciu bloków? Ostatni blok jest trochę śnieżny.
2) Czy bezpiecznie jest holować zepsuty samochód na krótkim odcinku, jeśli jest uruchomiony, a ktoś stoi za kierownicą zepsutego samochodu? Czytałem o niebezpieczeństwach związanych z automatycznymi pojazdami z napędem na wszystkie koła z holowaniem na płasko, ale nie na krótkich dystansach i czy jedzie i ktoś stoi za kierownicą. Czy to źle dla samochodu?
3) Czy warto samemu wymienić przewód paliwowy, mając ograniczone doświadczenie, ale niezbędne części, narzędzia i instrukcje online?
Dzięki za wszelkie uwagi, które możesz przekazać.
Odpowiedzi:
Zwykle podstawową zasadą przy holowaniu nie jest holowanie niczego cięższego niż pojazd wiodący. W twoim przypadku pojazd ciągnięty nieznacznie przekracza pojazd ciągnący. W twoim przypadku, mając tylko pięć bloków do holowania, jeśli wykonano je ostrożnie i powoli (poniżej 15 mil na godzinę), nie powinno stanowić problemu. Pięć bloków to znacznie mniej niż mila, nawet w wiejskiej Montanie. Problemy z holowaniem zwykle występują z powodu samozadowolenia, które zaczyna się po dłuższym holowaniu.
Jeśli holowany samochód wypluwa paliwo podczas jazdy, nie sądzę, że rozsądnie byłoby go uruchomić podczas holowania. W ten sposób tworzysz zagrożenie ekologiczne. Jeśli pojazd jest holowany powoli, nie powinno być problemu z robieniem tego bez uruchomionego pojazdu. Kierowanie będzie trudniejsze, a hamulce również nie będą działać, ale poza tym nie powinno to stanowić problemu. Ponownie, biorąc pod uwagę niewielką odległość holowania, nie powinno być problemu z uszkodzeniem holowanego pojazdu.
Gdyby samochód nie ruszył się po uruchomieniu, wydawałoby mi się, że są większe problemy niż zepsuty przewód paliwowy. Jeśli to tylko wyciek paliwa, wątpię, czy chodzi o linię, która jest przedmiotem sporu. Jest bardziej niż prawdopodobne, że rozdzieliło się złącze lub filtr paliwa. Nie będziesz w stanie stwierdzić, dopóki nie zdobędziesz go gdzieś, możesz przeprowadzić lepszą inspekcję. Nieruchoma część (pod własną mocą) sprawia, że zastanawiam się, co się dzieje. Ponieważ się nie porusza, pozostawiłbym przekonanie, że istnieje większy problem z samym układem napędowym. Coś z transmisją lub co masz. Nie podajesz, czy jest to automatyczna czy manualna skrzynia biegów. W obu przypadkach może występować inny problem powodujący to, co opisujesz. Znowu ty'
źródło