Komentarze usunięte - powstrzymajmy się od kontynuowania rozmowy w komentarzach. Zachęcamy do skorzystania z czatu lub innego forum w celu przeprowadzenia takiej dyskusji. Dzięki.
Robert Cartaino
3
Czy potrafisz podać definicję „pseudonauki”? Nauka oparta jest na zjawiskach empirycznych i testowalnych. Kreacjonizm jest roszczeniem historycznym, podobnie jak darwinizm. Żadne z nich nie może być powielane w laboratorium ani testowane empirycznie. Rozważ twierdzenie „Platon istniał”. Jest to twierdzenie historyczne, a nie naukowe, ale nie nazwałbyś tego „pseudo-nauką”. Jest na zupełnie innym kierunku studiów.
16
Teoria ewolucji oferuje testowalne prognozy.
drxzcl
@ j.right def: „Każda wiedza rzekomo naukowa lub wspierana przez naukę, ale niezgodna z metodą naukową”. Wikisłownik
David LeBauer
4
@ j. właśnie zacznę od potwierdzenia, że jestem chrześcijaninem, ale jestem również naukowcem. Teoria naukowa to taka, która ma wiele dowodów na jej poparcie, w przeciwnym razie można ją nazwać hipotezą. Kreacjonizm i teoria ewolucji są BARDZO różne pod względem dowodów empirycznych - chociaż prawdą jest, że tak naprawdę nie możemy zaobserwować ewolucji - tak jak nie widzimy ruchów płyt, stąd tytuł „Teoria płyt tektonicznych”, który jest również akceptowany, ale mniej kontrowersyjna teoria. Nie widzimy procesu w pełni z różnych powodów, ale oba są poparte dowodami.
zrównoważona mama
Odpowiedzi:
30
Wszystko oczywiście zależy od rodzaju pseudonauki i od tego, na co narażone jest twoje dziecko. Jeśli przeszkadza ci to i powraca. Zdecydowanie rozmawiałbym o tym z nauczycielem, dyrektorem itp. Ale kiedy to naprawdę jest częścią programu nauczania, robi się szybko politycznie i prawdopodobnie nie ma wiele do zrobienia w krótkim okresie.
Ale bez względu na to, czy możesz coś w tym zmienić: Porozmawiaj o tym z dzieckiem. Spraw, aby było to dla niego doświadczenie edukacyjne w zakresie rozwijania własnych umiejętności krytycznego myślenia. Co myśli twoje dziecko? Czy on / ona wierzy nauczycielowi? W jaki sposób można udowodnić, że nauczyciel ma rację? Co udowodni, że się mylił? Kiedy powinien wierzyć w autorytet, a kiedy nie?
Warto również wziąć pod uwagę, że twój własny wpływ jako rodziców na normy, wartości i sposoby myślenia jest znacznie większy niż wpływ pojedynczego nauczyciela, a nawet szkoły.
+1 za umiejętności krytycznego myślenia. W dzisiejszych mediach krytyczność jest ważniejsza niż kiedykolwiek. I tego trzeba się nauczyć.
Torben Gundtofte-Bruun
Richard Dawkins, szczery biolog i zdecydowany ateista, napisał słynny list do swoich córek, prosząc je, by wykorzystały swoje racjonalne myślenie, aby ustalić, czy to, czego się uczyły, było faktem naukowym opartym na dowodach, opiniach lub fałszu. Żadnych nagród za zgadywanie dlaczego, ale myślę, że coś mu się
Krótko mówiąc, najlepszym podejściem wydaje się być najpierw skontaktowanie się z nauczycielem (na piśmie) i spytanie o materiały prezentowane na zajęciach, które miałyby związek z pseudonauką. Nie angażuj ich w jakąkolwiek debatę, po prostu zapytaj (ładnie), co przedstawili i czy możesz zobaczyć materiały. Następnie, w zależności od ich odpowiedzi, skontaktuj się (na piśmie) z przełożonym w sprawie swoich obaw.
Dale McGowan, który zredagował „Parenting Beyond Belief”, zaczyna serię blogów na ten temat, zaczynając tutaj .
Możesz napisać list do administratora z prośbą o usunięcie dziecka z konkretnej jednostki badawczej i sprawdzić, czy może się to zdarzyć, jeśli poczujesz, że zaczynasz być otwarty, a otwarte rozmowy z dzieckiem na ten temat nie wystarczą.
Byłbym jednak bardzo ostrożny przed wybraniem tak ekstremalnej trasy, ponieważ taki wybór:
Oddziel swoje dziecko w sposób, którego tak naprawdę nie będzie w stanie wyjaśnić
Skończyć z opisywaniem cię jako „fanatyka”, co utrudni dobre rozmowy z nauczycielem, ponieważ buduje ściany i
Co najważniejsze, chroni twoje dziecko przed nauką przemyślenia i radzenia sobie z różnicami - niezwykle ważnymi umiejętnościami społecznymi i umiejętnościami niezależności.
Osobiście bym poszedł z filozofodad i Timem h. ale pomyślałem, że ta opcja powinna zostać uwzględniona, ponieważ istnieje ona przynajmniej w większości szkół publicznych i zapewnia szkołom opinie na temat tego, jak silnie się czujesz, jeśli zdecydujesz się skorzystać z tej opcji. Jest to środek drogi do wyciągnięcia dziecka ze szkoły i zmiany szkoły z tego powodu.
Nie ma nic złego w nauczaniu dzieci Prawdy. Jeśli nauczyciel proponuje naukę o stworzeniu na podstawie faktów, nie zaszkodzi to Twojemu dziecku. To samo dotyczy ewolucji.
Problem pojawia się, gdy nauczyciel zaczyna opowiadać swoim uczniom rażące kłamstwa na ten czy inny temat. W podręcznikach jest wiele kłamstw dotyczących ewolucji, powinieneś się tym bardziej przejmować.
Istnieje wielu znakomitych naukowców, którzy przeszli od ewolucjonistów do kreacjonistów na podstawie znalezionych dowodów. Jeśli tak wskazują dowody, dlaczego miałbyś z tym walczyć?
Usunąłem komentarze. Komentarze nie są przeznaczone do dyskusji, debat ani boksowania mydłem. Zapraszam do wzięcia tej dyskusji na nasz czat .
10
Kreacjonizm w najczystszej formie nie jest według „nauki dowodowej” „prawdą” i jest w rzeczywistości pseudonauką. Poza tym kreacjonizm został użyty jedynie jako przykład, a nie całościowe pytanie tutaj. Jestem chrześcijaninem i całkowicie wierzę we wszechmocnego Boga, ale nie chciałbym, aby nauczyciel mojego dziecka powiedział jej, że to uczciwa nauka, ponieważ tak nie jest.
zrównoważona mama
2
„Jeśli nauczyciel zaproponuje naukę o stworzeniu na podstawie faktów, nie zaszkodzi to Twojemu dziecku”. Szkoda może być mocnym słowem, ale z pewnością nie jest to edukacja naukowa.
DA01
8
„Jeśli nauczyciel proponuje naukę o stworzeniu na podstawie faktów” ... powinien opublikować w czasopiśmie recenzowanym i czekać na swoją nagrodę Nobla.
TRiG
1
Wspieranie punktu widzenia i nie odpowiadanie na pytanie.
Odpowiedzi:
Wszystko oczywiście zależy od rodzaju pseudonauki i od tego, na co narażone jest twoje dziecko. Jeśli przeszkadza ci to i powraca. Zdecydowanie rozmawiałbym o tym z nauczycielem, dyrektorem itp. Ale kiedy to naprawdę jest częścią programu nauczania, robi się szybko politycznie i prawdopodobnie nie ma wiele do zrobienia w krótkim okresie.
Ale bez względu na to, czy możesz coś w tym zmienić: Porozmawiaj o tym z dzieckiem. Spraw, aby było to dla niego doświadczenie edukacyjne w zakresie rozwijania własnych umiejętności krytycznego myślenia. Co myśli twoje dziecko? Czy on / ona wierzy nauczycielowi? W jaki sposób można udowodnić, że nauczyciel ma rację? Co udowodni, że się mylił? Kiedy powinien wierzyć w autorytet, a kiedy nie?
Warto również wziąć pod uwagę, że twój własny wpływ jako rodziców na normy, wartości i sposoby myślenia jest znacznie większy niż wpływ pojedynczego nauczyciela, a nawet szkoły.
źródło
Prawdopodobnie najlepsze przewodniki na ten temat pochodzą z Narodowego Centrum Edukacji Naukowej .
Krótko mówiąc, najlepszym podejściem wydaje się być najpierw skontaktowanie się z nauczycielem (na piśmie) i spytanie o materiały prezentowane na zajęciach, które miałyby związek z pseudonauką. Nie angażuj ich w jakąkolwiek debatę, po prostu zapytaj (ładnie), co przedstawili i czy możesz zobaczyć materiały. Następnie, w zależności od ich odpowiedzi, skontaktuj się (na piśmie) z przełożonym w sprawie swoich obaw.
Dale McGowan, który zredagował „Parenting Beyond Belief”, zaczyna serię blogów na ten temat, zaczynając tutaj .
źródło
Możesz napisać list do administratora z prośbą o usunięcie dziecka z konkretnej jednostki badawczej i sprawdzić, czy może się to zdarzyć, jeśli poczujesz, że zaczynasz być otwarty, a otwarte rozmowy z dzieckiem na ten temat nie wystarczą.
Byłbym jednak bardzo ostrożny przed wybraniem tak ekstremalnej trasy, ponieważ taki wybór:
Osobiście bym poszedł z filozofodad i Timem h. ale pomyślałem, że ta opcja powinna zostać uwzględniona, ponieważ istnieje ona przynajmniej w większości szkół publicznych i zapewnia szkołom opinie na temat tego, jak silnie się czujesz, jeśli zdecydujesz się skorzystać z tej opcji. Jest to środek drogi do wyciągnięcia dziecka ze szkoły i zmiany szkoły z tego powodu.
źródło
Nie ma nic złego w nauczaniu dzieci Prawdy. Jeśli nauczyciel proponuje naukę o stworzeniu na podstawie faktów, nie zaszkodzi to Twojemu dziecku. To samo dotyczy ewolucji.
Problem pojawia się, gdy nauczyciel zaczyna opowiadać swoim uczniom rażące kłamstwa na ten czy inny temat. W podręcznikach jest wiele kłamstw dotyczących ewolucji, powinieneś się tym bardziej przejmować.
Istnieje wielu znakomitych naukowców, którzy przeszli od ewolucjonistów do kreacjonistów na podstawie znalezionych dowodów. Jeśli tak wskazują dowody, dlaczego miałbyś z tym walczyć?
źródło