Zapobieganie chorobie lokomocyjnej u dziecka w samolocie

11

Kilka tygodni temu po raz pierwszy zabraliśmy naszego 6-miesięcznego samolotu. Pięć godzin w dziesięciogodzinny lot, bez żadnego ostrzeżenia, zwymiotował (i spektakularnie, nie małe beknięcie mleka). Tydzień później w drodze powrotnej, mimo że uważał, aby go nie przekarmić itp., Zrobił to ponownie. W obu przypadkach zdarzyło się to po tym, jak samolot uderzył w odrobinę turbulencji i otrzymaliśmy polecenie wyciągnięcia go z kosza, w którym spał szczęśliwie.

Jesteśmy dość pewni, że dotyczy to w szczególności samolotów, ponieważ nigdy wcześniej nie wymiotował, między lotami, ani od tamtej pory, ani nie mamy powodu, aby podejrzewać infekcje ucha, gastro itp. Przeszedł 6-miesięczną kontrolę krótko po naszym powrocie i przeszedł z latającymi kolorami. Jest też całkowicie w porządku z łodziami i samochodami, w tym krętymi górskimi drogami, i szczęśliwie je substancje stałe.

Niestety, ta sama para lotów zbliża się ponownie za 3 miesiące i tym razem jeden z nich jest lotem w ciągu dnia, co może być jeszcze gorsze.

Więc bez zbędnych ceregieli, jak powstrzymamy go przed wymiotowaniem następnym razem, gdy będzie w samolocie ? Zdecydowanie byłbym otwarty na (prawdziwe) leki, ale nie ma homeopatycznego hoo-ha ani niczego, co nie ma rzeczywistych dowodów skuteczności.

Aktualizacja : w ciągu prawie roku, odkąd to opublikowałem, dziecko odbyło ~ 8 lotów i wyrzuciło dokładnie zero razy, bez szczególnych środków ostrożności. Więc to była (wybierz) faza, jakiś przypadkowy utajony błąd żołądka lub po prostu przypadkowy przypadek.

lambshaanxy
źródło
Zapytałbym pediatrę o część dotyczącą „prawdziwych leków”.
zrównoważona mama
1
Zawsze myślałem, że dzieci są mniej podatne na chorobę lokomocyjną niż dorośli. Takie było moje doświadczenie, gdy nasza rodzina pływała promem między Wielką Brytanią a Irlandią kilka razy w roku każdego roku mojego dzieciństwa. (Promy w dzisiejszych czasach są większe i mają stabilizatory. W tej samej podróży teraz jako dorosły wciąż nie choruję na morze.) Może dzieci są inne.
TRiG
3
Tak, najwyraźniej choroba lokomocyjna u dzieci poniżej drugiego roku życia jest dość rzadka, ale nie jest to dla nas pocieszeniem ...
lambshaanxy

Odpowiedzi:

9

Sugerowałbym przypomnienie, że „korelacja nie oznacza związku przyczynowego”. Kiedy moja córka była mniej więcej w tym wieku, nie miałem samochodu i była to 30 minut jazdy autobusem do iz domu. Pewnego dnia obudziła się w moich ramionach, uśmiechnęła się do mnie i natychmiast zwymiotowała na moją pierś. To było DUŻO !!!! Wysiadłem na następnym przystanku i nieprzygotowany do zmiany ubrania (zawsze miałem rzeczy na wszystko, czego potrzebowała), uskrzydliłem to. Wsiadłem do następnego autobusu i kontynuowałem podróż. De ja vu to uprzejmy termin na to, co wydarzyło się później. Wysiadłem z autobusu i wróciłem do domu w tym punkcie, bo byłem zbyt zawstydzony, żeby być tak brudnym i śmierdzącym autobusem publicznym.

Bardzo małe dzieci są wrażliwe na rzeczy wykraczające poza „logikę” ... jest to logika rozumiana przez naturę, ale o ile próbujemy, jest to poza naszym zrozumieniem. Twoje dziecko nie zostało ranne; nie zostałeś ranny; i z tego, co sugerujesz, nie ma żadnych problemów medycznych. Biorąc to pod uwagę, najlepsze, co każdy może zrobić, to przygotować się na najgorsze i mieć nadzieję na najlepsze. (Zaufaj mi, do bani wymiotuje w miejscu, w którym nic nie można na to poradzić!)

Leki mogą zdziałać cuda, ale jak wskazał woliveirajr, w tak młodym wieku niewielu lekarzy przepisuje leki bez wystarczającej przyczyny - nie bez powodu. Tak więc przygotowanie z twojej strony, przestrzeganie zaleceń lekarza i troskliwa opieka są najprawdopodobniej najlepsze, co możesz zrobić.

Przyznaję, że może to być frustrujące, ale czasami rozwiązanie, które chcemy dla naszego dziecka (dzieci) - że wszystko będzie w porządku - nie jest rozwiązaniem oferowanym nam przez rzeczywistość. W takich przypadkach możemy po prostu dać z siebie wszystko i upewnić się, że nasze dziecko (dzieci) wiedzą, że je kochamy i opiekujemy się nimi.

To powiedziawszy, mam szczerą nadzieję, że nie macie powtórki!

Sylas Seabrook
źródło
5

Po pierwsze, prawdopodobnie nikt tu nie udzieli porad na temat prawdziwej medycyny . Łatwo jest to zrobić w Google, a nikt nie jest skłonny zaryzykować porady na temat jakiegoś leku i jego skutków ubocznych. Zapytanie pediatry to najlepsza rada.

Co więcej, twoje dziecko nie ma nawet 2 lat i prawie wszystkie leki nie są zalecane dla takiego wieku. Na ogół podaje się je wyłącznie na receptę, ponieważ działania niepożądane mogą być najgorsze u niemowląt.

W odpowiedzi otrzymasz (przynajmniej ode mnie) alternatywy: zielone jabłka. Te same, które są stosowane na statkach wycieczkowych, aby zapobiec mal de mer . Ale nie jestem pewien, czy twoje dziecko może je zjeść. Mój maluch zjadł tylko trochę słodkich, bezkwasowych jabłek i nie jestem pewien, jak zareagowałaby na zielone jabłka. Więc nie wiem też o twoim dziecku.

woliveirajr
źródło
1

Wyszukaj „Pericardium 6” w Internecie. Mój najmłodszy miał okropną chorobę lokomocyjną od urodzenia, dopóki nie miał około roku w samochodzie. Płakał, wymiotował itp. Itd. ... to jedyna rzecz, która go uspokoi. Wywierałem bardzo silny nacisk na jego nadgarstek, aw ciągu kilku minut uspokoił się i zwykle zasypiał, tak jak robią to dzieci w samochodzie. Musiałem to robić KAŻDY raz, kiedy wychodziliśmy. Bez względu na to, jak krótka jest jazda.

Wiem, że powiedziałeś „żadna homeopatia hoohaa” (twój opis, nie mój), ale czy nie warto tego spróbować?

O wiele mniej inwazyjny dla twojej małej osoby niż narkotyki.

Jeśli nadal jesteś zdeterminowany, aby narkotykować swoje dziecko dla wygody siebie i towarzyszy podróży, skonsultuj się z lekarzem, a nie z nieznajomymi w Internecie.

Jax
źródło
Nie jestem pewien, czy jest to powiązane, ale moja mama pracowała przez jakiś czas w gabinecie lekarskim i została poinstruowana, aby zastosować punkt ucisku na część kciuka w przypadku problemów dotyczących żołądka (NIE jestem medykiem, więc nie znam odpowiednich terminów.) Jeśli chodzi o nasze dziecko (dzieci), mam postawę: „Nie ma znaczenia, skąd pochodzi rada ani jak długo jest pomocna!”
Sylas Seabrook
3
„Czy warto spróbować?” Cóż, nie, ponieważ nie działają , a dzieci są zbyt małe, aby nawet cieszyć się efektami placebo. skeptics.stackexchange.com/questions/14988/...
lambshaanxy
1
Być może wspomniałeś w swoim pierwotnym pytaniu, że próbowałeś już użyć metody punktu nacisku, ponieważ WIESZ, że to nie działa?
Jax
3
@Doc Czy możesz wskazać na badanie wykazujące niektóre z tych dowodów naukowych i medycznych? Ponieważ mogę znaleźć tylko te, które mówią, że nie działają.
lambshaanxy
1
ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/18440769 Jest to link do przeglądu kilku badań dotyczących skuteczności leczenia akupresurą w przypadku nudności i wymiotów. Gdybym był sceptyczny, przeczytałbym je wszystkie, aby dojść do własnych wniosków. Nie jestem jednak sceptyczny, ponieważ zadziałało to świetnie dla mojego dziecka i przykładam dużo większą wagę do własnego doświadczenia niż do badań klinicznych.
Jax