Czy naprawdę powinienem nalegać, aby moja córka skończyła jeść posiłek?

48

Jak wiele małych dzieci, moja 4,5-letnia córka często przestaje jeść kolację (godz. 18.00 - je śniadanie i lunch w przedszkolu) i mówi, że nie jest głodna. Moją instynktowną początkową reakcją jest naleganie, ponieważ tak zawsze robili moi rodzice. Wydaje się, że wydaje się, że są po prostu wybredni lub rozproszeni, i później będą głodni, i że muszą nauczyć się jeść zgodnie z harmonogramem.

Ale bez względu na to, czy będzie głodna 3 godziny później, co, jeśli tak naprawdę nie jest głodna - czy nie robię jej krzywdy w jej rozwoju, skoro myślę, że powinna jeść dalej, gdy nie jest głodna? Co powinienem zrobić, tylko delikatne przypomnienie, że to będzie jej ostatni posiłek tej nocy?

koburne
źródło
5
Brzmi jak walka, którą możesz wygrać, ale nie warto płacić za wątpliwą wypłatę. Czy ona je zdrową żywność przez cały dzień? Jeśli tak, myślę, że wygrałeś już ważną walkę. Jeśli nie, to kiedy nie je, nie musisz tego naprawiać.
Marc
1
Jestem zupełnie nowym rodzicem, więc nie mam tutaj żadnego doświadczenia ... ale dlaczego nie po prostu uwierz jej na słowo, załóż na nią folię lub folię i włóż do lodówki? Może ją zjeść później, jeśli będzie głodna. Czy to źle dla dzieci?
Patrick87
18.00 przestaje jeść kolację i głoduje 3 godziny później. Kiedy ma 4 lata, kiedy idzie spać? Przy tych liczbach jest godzina dwudziesta pierwsza? To nie wydaje się właściwe.
corsiKa
1
To jest komentarz, ponieważ nie sądzę, aby był wystarczająco szczegółowy, aby warto być odpowiedzią: Lepiej jest, aby przyjmowali za mało i dostawali więcej niż przyjmowali za dużo i marnowali jedzenie. Daj im trochę mniej, gdy dajesz im jedzenie. Jeśli są głodni, będą prosić o więcej, a ty powinieneś je im dać.
Miles Rout
2
@ Patrick87 Myślałam, że kiedy będę nowym rodzicem, ale kiedy dojdą do 3-4, przekonasz się, że są całkowicie szaleni i ich opinii nie można ufać. „Jestem głodny”, „Ok, idź dokończyć obiad”, „Nie jestem głodny”. Nie wspominając już o kryzysie „dobrej nocy, kocham cię” .... „jestem huuuuunnnngrryyyy”. Agh, powinieneś skończyć obiad, czy po prostu mówisz, że żeby zostać dłużej, tracę rozum, arghhhhhh !!!!
Jim W mówi o przywróceniu Moniki

Odpowiedzi:

61

Nieco bardziej naukowa perspektywa.

Wykonane badanie pod tytułem „Zjesz to wszystko! (Retrospektywna analiza epizodów przymusowej konsumpcji) „ wykazało, że zmuszanie dzieci do zjedzenia posiłku może obniżyć ich naturalny apetyt (być może dlatego, że mówi się im, kiedy i ile jeść, zamiast naturalnie się uczyć).

Inne badania wykazały również, że może to prowadzić do nadmiernego odżywiania się w wieku dorosłym (ponieważ możesz zachęcać ich do jedzenia po tym, jak przestali być głodni) i że może to faktycznie hamować ich wzrost.

Pomocne może być również stwierdzenie, że w innym badaniu o nazwie „Dokończ swoją zupę”: efekt przeciwny do zamierzonego, zmuszając dzieci do jedzenia po spożyciu i wpływając na „ stwierdzono, że u dzieci, które zmuszano do spożywania określonych pokarmów (np. Warzyw), dzieci te były bardziej prawdopodobne, że zyskają niechęć do tych pokarmów, które przetrwały do ​​dorosłości.

Ten post na blogu zawiera omówienie tego tematu, ale jest to fragment z końca: (podkreślenie dodane przeze mnie)

Jako rodzic naturalnie odczuwasz niepokój, jeśli Twoje dziecko robi coś, co uważasz za niezdrowe, na przykład nie jedząc „wystarczająco dużo”. Zapewnij siebie, że we wszystkich, oprócz najrzadszych przypadkach, dzieci będą jeść wystarczająco dużo jedzenia, aby przeżyć i zachować zdrowie .

Zwróć uwagę na moment, w którym odczuwasz pokusę, aby wywierać presję na dziecko, aby je jeść. Odpręż się, weź głęboki oddech, uśmiechnij się i powiedz sobie: „No cóż. Jego mózg wie, ile musi jeść”. Następnie zrób coś innego, aby się oderwać. Następujące zachowania są całkowicie normalne! Nie bój się wywierać presji na swoje dziecko, aby je jeść, kiedy je robi.

  • odmawiając jedzenia posiłku
  • jeść dużo jedzenia przez kilka tygodni, a następnie jeść praktycznie nic przez następne kilka tygodni
  • odmawianie spożywania niektórych potraw
  • jedzenie mniej niż rodzeństwo, sąsiada lub kuzyn
  • jest tak podekscytowany zabawkami i ludźmi, że nie kończy posiłku

Aby zachęcić dziecko do jedzenia podczas posiłków, wypróbuj następujące techniki:

  • Usiądź i zjedz to samo jedzenie, co twoje dziecko.
  • Dzieci często muszą spróbować jedzenia wiele razy, zanim im się spodoba. Karm swoje dziecko zdrową żywnością do każdego posiłku i bądź cierpliwy, wiedząc, że prawdopodobnie w końcu je polubią.
  • Jeśli twoje dziecko łatwo się rozprasza, możesz delikatnie przywołać jego uwagę z powrotem do jedzenia. Rób to tylko od czasu do czasu, aby nie poczuł się prześladowany, i rób to tylko wtedy, gdy zaczyna swój posiłek, aby nie jeść, gdy nie jest już głodny.
  • Nie martw się .

Możesz także zastanowić się, dlaczego naciskasz na swoje dziecko, aby dokończyło. Czy jej kolacja wymagała dużo pracy, a może nie chcesz, żeby zmarnowała się? Być może powinieneś przygotować lżejsze kolacje w przyszłości. Martwisz się, że później coś przekąszą? Dlaczego nie kupić zdrowych przekąsek , takich jak jabłka, batony śniadaniowe lub zdrowe chipsy. Lub, jeśli martwisz się nawykami związanymi z przekąskami, być może musisz nieco zmienić porę kolacji, aby zaspokoić apetyt dziecka?

Spróbuj rozważyć te rzeczy z perspektywy dziecka i pamiętaj, że nie zamierzają marnować jedzenia ani cię denerwować. Powodzenia!

Kiran Price
źródło
1
Nie tylko dzieci często muszą próbować jedzenia wiele razy, zanim mu się spodoba ...
Joe
1
Ja: prawdziwy dowód, że powiedziano mi, że muszę skończyć szparagi, sprawił, że nienawidzę tego jako dorosłego. Nie mogę udzielić żadnych wskazówek, jak wychowywać dzieci, tylko moje spojrzenie na to, jak takie rzeczy wpłynęły na mnie, gdy byłem dzieckiem.
Chris Cirefice,
+1 za linki do wielu kontrolowanych badań. -1 dla Elsevier. +1 za linki do czasopism innych niż drapieżne. -1 dla PPV. +1 za wysiłek. +1 netto.
coburne
1
Naszą „zasadą domu” jest to, że siedzisz z rodziną na obiedzie i bierzesz jeden kęs. Jeśli nie jesteś głodny, musisz posiedzieć z rodziną przez pewien czas (dostosowany do wieku dziecka), zanim będzie można go usprawiedliwić.
Ida
18

Kolejna anegdota z azjatyckiego pochodzenia. Kiedy dorastałem, na ogół nie mieliśmy porcji przygotowanych dla nas na talerzach podczas posiłków. Całe jedzenie będzie postrzegane jako „wspólne” jedzenie - zostanie ustawione na środku stołu, a my zaczniemy od talerza ryżu (często odrzucanego w drodze negocjacji) i pomożemy sobie i innym w jedzeniu z naciskiem na to, aby nie brać więcej, niż możesz zjeść (a także nie być samolubnym i pozbawiać innych przy stole). Jeśli go weźmiesz, zjesz go. Po umieszczeniu go na talerzu jest to zobowiązanie. Mocno podkreślono brak marnotrawstwa. Ale pomagając sobie stopniowo do wspólnego jedzenia, naprawdę samoregulacji i nie znajdują się w położeniu, w którym mają go jeść tylko dlatego, że na talerzu.

Należy zauważyć, że nie było to świadomie „nauczane” ani nic - tak po prostu było. Początkowo zaskakujące było pójście na kolację do znajomych i stwierdzenie, że twój talerz jest fabrycznie załadowany (w moim przypadku często z więcej niż mogłem zjeść. Zjadłbym to i tak, ponieważ nie chciałem go zmarnować Ale czułem, że muszę spełnić zobowiązanie, którego nie podjąłem). Dopiero w późniejszym życiu zacząłem myśleć o różnicach między kolacjami - odkryłem, że wspólne jedzenie pomogło mi zrealizować własny limit jedzenia i cieszę się, że to była praktyka, z którą dorastałem.

Joey
źródło
13

Oto moje 0,02 $:

  1. Zakładam, że zdrowe dziecko wie, kiedy jest głodne, a kiedy nie. Rozumując, stamtąd wydaje mi się, że mówienie dzieciom do jedzenia, gdy nie czują się głodne, szkodzi, ponieważ utrudniłoby to rozwój własnego myślenia.

  2. Zakładam jednak również, że zdrowe dziecko w wieku 4 lat jest w stanie dowiedzieć się, że są posiłki i że posiłki przychodzą o określonych porach . Jeśli jedno z dzieci nie chce jeść w czasie posiłku, nie mam nic przeciwko. Przypomnę im, jak długo to potrwa do następnego posiłku, a jeśli twierdzą, że nie są głodni, to wzruszam ramionami.

    Oczywiście, równie dobrze wzruszę wszelkie skargi na głód po godzinie . Sugeruję, że mają jabłko, i to wszystko. Tam, gdzie mieszkam, dzieci nie są głodne do tego stopnia, że ​​wyrządzają jakąkolwiek krzywdę. Bycie trochę głodnym przez dwie lub trzy godziny nie szkodzi.

  3. Zakładam również, że dzieci będą musiały nauczyć się oceniać, jak bardzo są głodne . Dlatego zwykle sugeruję ilość jedzenia, którą należy położyć na talerzach dla dzieci, ale bardzo szybko (począwszy od około 2 lat) zebrałem od nich informacje na ten temat. Jeśli nalegają na posiadanie więcej niż sugerowałem, nawet wbrew mojej rekomendacji, wtedy to zjedzą. Wszystko. To nie znaczy, że przywiążę je do krzesła, dopóki go nie upuszczą, ale oznacza, że ​​nie będzie dla nich innego jedzenia, dopóki nie skończą. Może to oznaczać, że uparte dziecko może się zadławić zimnymi resztkami z poprzedniego posiłku, podczas gdy w niedzielne popołudnie cieszymy się kawałkiem ciasta.

  4. Nalegam, aby dzieci nie tylko spożywały białka i węglowodany, ale także miały odpowiednią ilość witamin . Znów nie oznacza to, że dziecko musi jeść dużo zielonej fasoli, jeśli dziecko nienawidzi zielonej fasoli. Ale z kawałkiem mięsa i ziemniaków przychodzą witaminy. (Jeśli dziecko zdecyduje, że raczej nic nie je, to znowu jest dla mnie w porządku).

  5. Gotuję tylko w weekendy (dzieci jedzą gotowane jedzenie w przedszkolu / szkole w ciągu tygodnia) i wszyscy razem decydujemy, co chcemy jeść w weekend (albo na kolacji w piątek, albo w sobotę rano, zanim pójdę na zakupy) . Będąc tym, który gotuje, zastrzegam sobie prawo do zawetowania wszelkich decyzji, ale ponieważ dzieci i tak mają bardzo zróżnicowane opinie na temat tego, czego chcą (ich wiek trwa ponad dekadę), cała idea wspólnego decydowania zależy w dużej mierze od wzajemności obawiają się, że żaden z nich nie będzie zbyt rozczarowany.

    Mimo to, każdy z nas raz na jakiś czas powie innym, że chociaż nie lubimy jedzenia, zjemy go tego dnia, ponieważ innym się to podoba. Ponieważ uważam, że to bardzo ważne, aby nauczyli się tego robić, czasami cofam się i gotuję coś, czego nie lubię.

    (Poza tym moja najstarsza jest już na tyle duża, by sama gotować. Oczywiście, jeśli gotuje, ma prawo weta, a ja nie wolno wetować. I oczywiście będę musiał pogodzić się z tym, co uzgodniliśmy i gotuje, nawet jeśli mi się to nie podoba.)


Wydaje mi się, że u podstaw tego wszystkiego leży moje założenie, że dziecko będzie zachowywać się odpowiedzialnie, kiedy będzie tego wymagać, zważywszy na swobodę samodzielnego decydowania i kiedy zobaczy, że inni spełniają takie oczekiwania. Staram się jak najszybciej wycofywać do roli konsultanta. Oczywiście, jak każdy rodzic, robię wszystko, co w mojej mocy, aby zapobiec trwałej krzywdzie moich dzieci. Nie będę jednak chronił ich przed drobnymi obrażeniami (ciała lub duszy) wynikającymi z ich lekceważenia .

Z mojego doświadczenia wynika, że traktowanie dzieci i ich opinii poważnie na temat tego, co społeczeństwo wokół mnie uważa za bardzo wcześnie, powoduje, że uczą się poważnie myśleć o sobie i słuchają rad.

sbi
źródło
9

Absolutnie nie nalegaj na zakończenie posiłku, zwłaszcza jeśli to Ty określiłeś wielkość porcji. Twoje dziecko może być naprawdę pełne, a ty poczujesz się okropnie, jeśli zwymiotuje w wyniku tego, że go przeciążasz wbrew jej woli. (Może się zdarzyć! Prawdopodobnie nie będzie wiedziała, jak powiedzieć, jeśli czuje się chora.) Dzieciom bardzo trudno jest umyślnie umrzeć z głodu. Średnio zużyją odpowiednią ilość.

Wyjątki:

  • Gdyby tylko poprosiła o ogromną porcję sekund, wbrew twojej radzie jedzenia z umiarem, dałbym jej surowy wykład na temat marnowania jedzenia.
  • Jeśli brakuje jej tylko dwóch kęsów do ukończenia wszystkiego, zachęć ją do końca. W takich przypadkach czyszczenie talerza to kwestia grzeczności, a nie apetytu. Nie będziesz powodować zaburzeń odżywiania po zaledwie dwóch ugryzieniach.

Mój dom rządzi:

  • Zwiń resztki i odłóż je na bok. Jeśli później będzie głodna, ponownie przynieś to samo jedzenie. W przeciwnym razie powiedzą, że „nie są głodni” jako podstęp, aby zdobyć coś innego do jedzenia.
  • Wniosek: jeśli nie jesteś wystarczająco głodny, aby skończyć obiad, nie jesteś wystarczająco głodny, aby zjeść deser.

Jeśli istnieje regularny schemat braku głodu w standardowych porach posiłków, odpowiednio dostosuj ćwiczenia i przekąski (w tym napoje słodkie). Sprawdź w przedszkolu czas i zawartość ich popołudniowej przekąski, jeśli kolacja stanowi problem.

200_sukces
źródło
„Jak możesz zjeść pudding, jeśli nie jesz swojego mięsa?” - mądry filozof
gwiżdże
@corsiKa Pink Floyd?
Miles Rout
8
Wygląda na to, że zachęcanie dzieci do „pozostawienia czystego talerza” również nie jest dobrym pomysłem, ponieważ częstym problemem związanym z otyłością jest to, że ludzie jedzą cały posiłek, nawet jeśli jest on znacznie większy niż potrzebują. Powiadomienie dzieci, że nie muszą tego robić, może pomóc.
Przywróć Monikę
3
@Brendan Przez „czysty talerz” rozumiem tylko jedną ostatnią łyżkę lub kilka ostatnich okruchów. To kwestia grzeczności i nie ma nic wspólnego z otyłością.
200_success
1
Deser nie jest nagrodą za ukończenie posiłku, jest częścią posiłku.
user1450877
6

Mam trzech chłopców w wieku 6–17 lat. Są szczupłe i wysportowane, a my nigdy nie zmuszamy ich do jedzenia. Zawsze. Nauczyli się regulować swoje spożycie. Jeśli są głodni, jedzą, jeśli nie, nie jedzą. Jeśli nie mogą skończyć, jest w porządku. Rzadko biorą więcej jedzenia przy stole. Teściowie negocjowali i narzekali, że nie kończą jedzenia. Położyłem temu kres. Zasadniczo chęć zaprzestania jedzenia oznacza, że ​​samoregulacja działa poprawnie. Zastąpienie tego jest błędem.

Stefan Caunter
źródło
6

Naszą zasadą zawsze było „przestań jeść, gdy będziesz pełny”. Trzy dziewczyny, wszystkie w doskonałej formie (piłka nożna i gimnastyka pomagają). Jeśli zostawiają jedzenie na swoim talerzu - cóż, nie jestem do końca podekscytowany, ale IMO lepiej niż zmuszanie ich do jedzenia tylko ze względu na czysty talerz.

Bob Jarvis
źródło
2
Myślę, że problem polega na tym, że w przypadku PO (i moje) nasze dzieci przestają jeść, zanim skończą, a następnie chcą zjeść później, ponieważ są głodne (lub ponieważ wiedzą, że to opóźni ich porę snu ...)
corsiKa
5

Mam ten sam problem. Moje stanowisko w tej sprawie jest takie, że jeśli przyjmą jedzenie, powinni zjeść wszystko. Teraz, jeśli są naprawdę pełne, to nie powinni być głodni „posiłku” tej nocy. Przekąska na dobranoc (kawałek owoców, krakersy itp.) Nie mam nic przeciwko, ale kiedy podeszła do mnie i powiedziała, że ​​jestem głodna, pytam, czego chce i prosi o drugi posiłek, albo dostaję jeden przedmioty na liście, a potem prosi o więcej, to wtedy przestaję.

Zacząłem więc mówić dzieciom (6 i 9), że jeśli nie jedzą kolacji, to żadnych przekąsek później, to było tak, że zjedliśmy obiad, a godzinę później nie żartowaliśmy, że poprosiliby o więcej jedzenia. Wtedy stało się to dla mnie problemem.

Zgadzam się, że nie chcę, aby moje dzieci myślały tylko dlatego, że jest tam jedzenie, które muszą zjeść, ale nie chcę też, aby ich oczy były większe niż żołądek. Jemy dużo, więc trudno jest powiedzieć im, żeby wzięli tylko to, co możesz jeść, ponieważ jest to porcja, ale upewnię się, że wiedzą, że ograniczają inne spożycie, takie jak napoje, które dają fałszywe poczucie sytości lub przekąski tuż przed kolacją. Kolejną rzeczą, którą znalazłem, jest to, że zamówią więcej, niż mogą zjeść, więc przed złożeniem zamówienia upewniam się, że jest to odpowiednia porcja i dyskutujemy, dlaczego tak nie jest, jeśli nie uważam, że jest to właściwa porcja.

Moje drugie podejście to tak długo, jak długo lekarze się tym nie przejmują i przyjmują zbilansowaną dietę, która ostatecznie się wyrówna. Nie chcę zaczynać złego nawyku po obu stronach, więc jest to jedna z tych bitew, z którymi czasami nie walczę.

Robert
źródło
5
Osobiście nie jem tylko trzy razy dziennie. Jem o wiele więcej małych posiłków. Nie sądzę, żeby działał tylko jeden zestaw godzin posiłków.
Marc
+1 za „Nie chcę zaczynać złego nawyku po obu stronach, więc jest to jedna z tych bitew, z którymi czasami nie walczę”. Nie ma to jak spektakularne uderzenie dyscypliny posiłkowej w zaburzenie odżywiania, gdy są starsi.
Septagon
Nie mam problemu z tym, że moje córki jedzą w komfortowym czasie. Moim problemem jest to, że jedzenie zbyt blisko łóżka powoduje, że 1) zmniejszają apetyt na śniadanie następnego dnia, co powoduje, że są zepsute, i 2) utrzymuje ich znacznie dłużej niż przed snem, powodując, że stają się zepsute. Staram się więc nakłonić ich do jedzenia o regularnych porach, aby mogli kłaść się spać o regularnych porach.
corsiKa
2

Absolutnie nie powinieneś. Otyłość to epidemia w świecie zachodnim. Wyrzucanie jedzenia to mniej marnotrawstwa niż przejedzenie się nim, a środkowym rozwiązaniem jest schłodzenie go lub zamrożenie. Lub podaj psu jedzenie. (Nic dziwnego, że pies ma związek z dłuższym życiem).

Miałem nadwagę w wieku od 27 do 40 lat i nie tylko uszkodziło to moje kolana, ale także zwiększyło ryzyko raka, cukrzycy i zawałów serca. Znacznie trudniej było też umówić się na randkę. Prof. Walter Willett z Harvardu ma kilka dobrych książek dla laików na temat tego, co powinieneś jeść, chociaż jeśli jesteś niezłomny, możesz przeczytać jego podręcznik dla uczniów szkół średnich.

Jeśli chcesz oszczędzać jedzenie, upewnij się, że w lodówce znajduje się termometr (wymagany w przypadku restauracji) i że temperatura jest nieco wyższa od zera.

Co więcej, w rzadkich przypadkach dziecko nie lubi jedzenia, ponieważ w rzeczywistości jest z nim coś nie tak. Pamiętam, kiedy miałem 7 lat, chodziłem do restauracji i kazano mi dziadków, aby dokończyli miskę płatków matowych. Wujek zauważył, że straciłem zainteresowanie matowymi płatkami i było to bardzo niezwykłe. Mleko było kwaśne, ale miałem wtedy przeziębienie i nie mogłem dobrze pachnieć / smakować.

Jeśli ktoś powie dziecku, aby zjadło z powodu głodujących ludzi na świecie, zaproś je do picia wody do kąpieli: Rzeczywiście są też ludzie umierający z pragnienia. Czy nie powinniśmy wszyscy czuć się winni?

B Chin
źródło
1
„Lub daj psu jedzenie. (Nic dziwnego, że pies jest związany z dłuższym życiem.)” - Byłoby zabawnie, gdyby to było połączenie, a nie odprężenie, które wszyscy zakładają.
coburne
0

Najpierw trochę niepotwierdzonych dowodów :)

Kiedy byłem młody, pamiętam, że nie chciałem jeść spaghetti, które przygotowała moja mama. Kiedy stanowczo odmówiłem, mówiąc, że nie jestem głodny, odpowiedziała ok i kazała mi stanąć w kącie. Nie trwało długo, zanim stałem się głodny.

Przeczytałem tutaj odpowiedzi i mam inne zdanie. Wiem, że żywność jest bogata w krajach wysoko rozwiniętych, które mogą ustąpić otyłości i „niechęci do jedzenia” trwających do dorosłości. Wow, co za szczęście społeczeństwo.

Ale jakie kraje nie mogą sobie pozwolić na jedzenie na stole trzy razy dziennie? Podczas gdy my wyrzucamy nasze warzywa itp., Ludzie ci chętnie je jedzą.

Chodzi mi o to, że powodem, dla którego twoja córka (i wszyscy inni!) Powinni skończyć talerz, jest to, że nie powinniśmy brać jedzenia za coś oczywistego. Nadal są ludzie, którzy nie mogą cieszyć się naszymi przywilejami i myślę, że to wystarczający powód, aby wyczyścić talerz.

pandatigoks
źródło
1
Nie mogę się zgodzić z twoją logiką. To, że ktoś inny nie ma dostępu do czegoś, nie oznacza, że ​​powinienem używać / konsumować / etc więcej niż potrzebuję tego.
Sylas Seabrook
5
To wydaje się być argumentem za dokładnym przewidywaniem, jaka jest potrzebna / pożądana porcja.
Acire
Nie sądzę, że powinieneś zmienić czas posiłków dziecka w pokutę za rzekomy przywilej. To w ogóle nie ma sensu.
user1450877
0

Tak długo, jak jedzenie jest tanie i obfite, nie ma powodu, aby IMO zmuszało dziecko do ukończenia posiłku. Po prostu zamienia się w bitwę woli i nie ma nawet dobrego powodu.

Moi rodzice zmuszali mnie do skończenia wszystkich potraw na talerzu, zanim mogłem zejść ze stołu, pamiętam, że siedziałem tam przez wiele godzin i są takie rodzaje jedzenia, których nie jem do dziś, takie jak ryby, bo to po prostu stawia ja się.

Matka mojej żony zrobiła to samo, a ona przez to zmagała się z zaburzeniami odżywiania.

W moim domu zasady są takie, że możesz przestać jeść, gdy jesteś pełny i nie musisz jeść niczego, co ci się nie podoba, ale tylko wtedy, gdy najpierw spróbujesz tego poprawnie. Trzymamy również miskę owoców na stole na wypadek głodu między posiłkami, aby mogli sobie pomóc w jedzeniu jabłka lub czegoś takiego.

użytkownik 1450877
źródło
0

Tak, twoja córka powinna skończyć posiłek.

  1. Jedzenie musi być cenione, ponieważ kosztuje pieniądze i ponieważ umarły żywe istoty - ich śmierć powinna być przynajmniej dla nas przydatna. Wysyłanie żywności do śmieci wysyła niewłaściwy komunikat o marnotrawstwie i zaniedbaniu. Kto zjadłby szczątki?
  2. Psychicznie pozostawienie jedzenia na talerzu jest porażką, zakończenie posiłku jest sukcesem, zawsze lepiej jest osiągnąć cel.

Sztuka polega na podawaniu tylko takiej ilości jedzenia, na którą masz pewność, że Twoja córka je. Jeśli więc poprosi o więcej, daj jej, będzie z siebie dumna.

dxvargas
źródło
Wow kochanie, twoja czwarta paczka Oreos, świetnie sobie radzisz, prawda? Cieszę się, że te wszystkie warzywa w oleju nie umarły na próżno, ani świnia, którą muszą zabić, aby zabrać nową arterię na swoją obwodnicę ... Tak, dobrze, będziesz używać młota do pukania do sypialni wymurować, gdy strażacy zabierają ją do szpitala w wieku 17 lat
The Wandering Dev Manager
@ TheWanderingDevManager, na wypadek, gdyby to nie był tylko żart: nie mówię, że dzieci muszą dużo jeść (nawet mówię „daj tylko jedzenie, które na pewno zje Twoja córka”), ani nie powinny mieć Oreos na lunch. Właściwie myślę, że kiedy dzieci nie jedzą dobrze - podczas posiłków - przez większość czasu po krótkim czasie są głodne, a potem jedzą Oreos :) Mam bardzo zdrową, dobrze ukształtowaną córkę, więc jestem pewien, że moja rada jest nie zamierzam wysyłać dzieci do szpitali.
dxvargas
To nie tylko żart. Mam 6-latka, który jest bardzo wybredny i chętnie zjadłby frytki i oreo i nic więcej (jest tylko najzdolniejszym w rodzinie, ponieważ spędza czas na grze w piłkę nożną i karate). Na szczęście jestem na tyle inteligentny, że widzę zdanie „daj tylko jedzenie, na które jesteś pewien, że twoja córka będzie jadła. Jeśli więc poprosi o więcej, daj jej” i nie bierz tego dosłownie, ale jest mnóstwo miejsc, w których mieszkam kto by tego potrzebował, wystarczy zobaczyć inne dzieci jedzące śniadanie z colą i frytkami na śniadanie.
The Wandering Dev Manager,
1
Och, dopiero teraz zrozumiałem zamieszanie. Mam na myśli „daj tylko KWOTĘ jedzenia, którą masz pewność, że twoja córka zje. Następnie jeśli poprosi o więcej, daj jej”
dxvargas