Dziewczynka ma 20 miesięcy i to nie jej wina, że uwielbia grę polegającą na wybieraniu rzeczy z pokoju, wyrzucaniu ich z balkonu i patrzeniu, jak spadają.
Powiedziano jej prostym językiem, żeby tego nie robiła i doskonale to rozumie.
Ale nadal robi to celowo - wiem to, ponieważ patrzy na mnie przed aktem, uśmiecha się i kontynuuje swój czyn. Potem podchodzi do mnie i wskazuje na przedmiot leżący na ziemi.
Mówię do niej głośno i każę jej przepraszać. Przestrzega, a następnie powtarza czyn.
Limity czasu nie działają - starałem się, aby usiadła i trzymała ją i liczyła do 150. Nie przeszkadza jej to, bo siedzi spokojnie. Na pewno będzie jej to niepokoić, jeśli policzę do 250, ale to wymaga z mojej strony zbyt dużego wysiłku. To jest dla mnie męczące.
Ostatnim razem złapałem ją i włożyłem sam do innego pokoju i na jakiś czas zamknąłem drzwi. Płakała przez jakiś czas, a ja nie wiedziałam, czy to właściwy ruch z mojej strony.
W każdym razie powtórzyła czyn jakiś czas później.
Męczące jest dla mnie ciągłe schodzenie na parter, aby wielokrotnie zbierać rzeczy. Drzwi balkonu nie mogą być zamknięte, ponieważ dziecko patrzy stamtąd na ulicę i uspokaja się.
Jak ukarać malucha za „umyślne” wyrzucanie rzeczy z balkonu?
źródło
Odpowiedzi:
Powstrzymanie malucha przed zrobieniem czegoś jest prawdziwym wyzwaniem, więc lepszym rozwiązaniem, jeśli to możliwe, jest spojrzenie na to z perspektywy zabezpieczenia przed dziećmi.
Czy możesz postawić siatkę wokół balkonu? Nie podajesz zbyt wiele informacji na ten temat, ale zgaduję, że taki rodzaj siatki przeciw ptakom stosowany do powstrzymywania gołębi byłby skuteczny w tej pracy. Jeśli balkon ma poręcze, możesz go również umieścić wokół poręczy. Będzie to miało tę dodatkową zaletę, że uniemożliwi dziecku wspinanie się i upadanie (ale upewnij się, że dobrze przymocujesz siatkę, aby nie bawiła się nią).
źródło
W wieku 1,5-3 lat dzieci uczą się (i naprawdę lubią) testować grawitację i rzucać przedmiotami. Wymaga to umiejętności motorycznych i koordynacji ręka-oko. To jest dla nich dość fascynujące; uczą się, co odbija się, a co splats, co się toczy, a co nie. Przykuwają również twoją uwagę i niedozwoloną reakcję , widząc, jak ją odbierasz. Robienie tych rzeczy daje maluchowi poczucie kontroli i autonomii w czasach, gdy naprawdę mają bardzo mało. To wszystko jest całkiem naturalne. Nie jest zła. Ona jest normalna.
Oczywiście dla ciebie denerwujące jest ciągłe podnoszenie przedmiotów. Ale czy naprawdę robi coś tak złego, że zasługuje na karę? Dr Roni Leiderman w Psychologii Rozwojowej uważa, że nie ma sensu próbować powstrzymać malucha przed zrobieniem tego i że nie powinieneś karać za to dziecka. Zamiast tego ogranicz to, co rzuca i gdzie to rzuca. (Jeśli nie lubisz, jak wyrzuca rzeczy z balkonu, dlaczego ma do niej dostęp? Może powinna mieć tylko zabawki, których nie może rzucać, kiedy jesteś na balkonie.)
Daj jej wiele rzeczy, które wolno jej rzucać, i czas na to. Kulki piankowe są bezpieczne; małe wypchane zabawki i inne rzeczy - zwinięte skarpetki, rzeczy, które hałasują, gdy uderzą, itp. Gry rzucanie są jeszcze przyjemniejsze, jeśli się z nią bawisz.
Gdy masz dość gry, przekieruj jej uwagę na coś innego.
Wkrótce przeżyje tę fazę (gdy dowiaduje się, że wiele rzeczy sprawia więcej radości niż upuszczanie zabawek).
źródło
+1
), ale dodam, że jest to także faza, w której dzieci uczą się zachowań społecznych. Więc mama powiedziała „nie” - co się stanie, jeśli się nie posłucham? Zobacz tę odpowiedź, aby dowiedzieć się, jak radzić sobie z sytuacją, w której maluch nie robi tego, co chcesz: składaj oferty, a nie tylko deklaruj rzeczy jako werbalne.Alternatywą dla właściwego / złego paradygmatu, który wymaga obwiniania i karania, jest wzięcie pod uwagę, że zaspokaja ona potrzeby, postępując w taki sposób. Najbardziej oczywistą potrzebą, jaka przychodzi mi na myśl, którą widziałem u moich dzieci, jest potrzeba eksploracji i ciekawości. Dzieci badają grawitację, gdy rzucają przedmiotami, i żądają, aby przedmioty zostały podniesione, aby mogły kontynuować eksplorację. Eksperymentują ze swoimi ciałami, ilością siły itp. Oczywiście mogą się zdarzyć inne rzeczy. Wygląda na to, że jej potrzeba zabawy została zaspokojona poprzez skłonienie cię do odzyskania dla niej przedmiotów, a także autonomii w tym, że realizuje swoją niezależność. To nie znaczy, że to dla ciebie zabawa, jak się wydaje. Zgaduję, że potrzebujesz łatwości i współpracy. Jeśli możesz skoncentrować się na potrzebach, a nie na strategii ich zaspokojenia, wtedy prawdopodobnie pomyślisz o innych sposobach zaspokojenia potrzeb wszystkich. Czy potrafisz wymyślić grę, która wymaga rzucania? Czy potrafisz znaleźć inne sposoby na nawiązanie z nią kontaktu i dać jej wybór i autonomię, które są zabawne dla was obojga? Powodzenia.
źródło
Mam 30 lat, a gdyby nie balkon, czas sprzątania, ograniczona ilość rzeczy do zrzucenia, inne rzeczy, które lubię robić więcej, obowiązki i potencjalne zagrożenia, prawdopodobnie zrzuciłbym coś z balkonu żeby tylko zobaczyć, jak teraz spada.
Maluch nie ma żadnego z tych powodów. Jest fajnie Z tego samego powodu, dla którego kupiłem maluchowi lejki kuchenne do wanny, fajnie jest patrzeć, jak woda spada.
Ten uśmiech, który widzisz, to uśmiech „patrz, będziesz zwracał na mnie uwagę ”. To nie jest złe, to po prostu oznacza, że oboje powinniście zrobić coś innego razem . Im silniejsza jest reakcja emocjonalna na to pozytywnie lub negatywnie, tym bardziej maluch jest zainteresowany powtarzaniem tego zachowania.
Przekieruj i dołącz do zabawy.
Może to być trudne, czasami dzieci nie chcą przerywać tego, co robią. Na szczęście, kiedy moje 18mo wpada w coś, czego nie powinien, proszę, aby pomógł mi to odłożyć i przez większość czasu działa świetnie. Pytam go, czy chce zrobić kilka różnych rzeczy, pomaga mi znaleźć coś, co chce zrobić. Zrobiłem to na początku, aby mieć chwilę na zastanowienie się nad rzeczami do zrobienia. Przyłapał się na tym i kiedy jest przedwerbalny, będzie powtarzał K, kiedy dojdę do wszystkiego, co chce zrobić. Zazwyczaj daję mu trzy opcje i jeśli żadna z nich nie jest interesująca, wybieram lub pytam, czy chce jeść lub pić.
źródło
Nasza córka celowo wyrzucała rzeczy z wózka podczas spacerów, co jest podobnym problemem, ponieważ może być dość niebezpieczne, jeśli oznacza zawrócenie na przejściu dla pieszych itp., Chociaż mniej niebezpieczne niż wyrzucenie ich przez balkon (zakładając, że twój balkon jest wysoko, a pod nim chodzą ludzie). Zgadzam się z innymi opublikowanymi odpowiedziami, że z naszego doświadczenia niewiele można osiągnąć, ponieważ karą dla niej jest reakcja na ciebie.
Nasze rozwiązanie: zawiąż zabawkę na sznurowadle, przywiąż drugi koniec sznurowadła do krawędzi przepaści (balustrada balkonu, wózek, inne miejsca, w których nie chcesz, aby spadały rzeczy) i nie dawaj jej zabawek konkretna lokalizacja, chyba że są one dołączone w ten sposób.
Oczywiście pozwól jej eksperymentować z grawitacją w innych momentach / miejscach, w których zbieranie ich dla niej jest mniej denerwujące ... z wysokiego krzesełka, przewijaka itp., Może rzucić rzeczy na ziemię do zadowolenia swojego serca.
źródło
Twoje powody, dla których nie zamykasz drzwi, wydają się trochę dziwne. Czy nie ma innego sposobu, by dziecko mogło się uspokoić?
Nie sądzę, aby dziecko w tak młodym wieku miało nieograniczony dostęp do balkonu. Przede wszystkim dlatego, że jest bardzo niebezpieczny. Nawet jeśli dziecko nie może przecisnąć się przez jakiekolwiek szczeliny, może potencjalnie przeciągnąć krzesło na krawędź i wspiąć się na nie. Nigdy nie zakładaj, że maluch wiedziałby, że to zły pomysł, ponieważ tak nie jest. W tym wieku dziecko ma bardzo minimalne zrozumienie swoich możliwości fizycznych i może nie postrzegać działania polegającego na zejściu z balkonu jako czegoś innego niż zejście ze stopnia.
Wróćmy jednak do tematu. To, co robi dziecko, to całkowicie normalne zachowanie i nie powinna być za to karana. Możesz jednak po prostu odwrócić ją za każdym razem, gdy zbliża się do krawędzi i powiedzieć „nie” surowym (nie głośnym) głosem. Jeśli będziesz to robić w kółko (może to zająć dużo czasu) dziecko może się nudzić grą i przejść do czegoś innego. Kluczem jest to, aby nie zmieniać tonu ani zachowania za każdym razem. Małe dzieci do tego rodzaju rzeczy, aby obserwować twoją reakcję. Im bardziej gniewnie reagujesz, tym więcej stymulacji dziecko otrzymuje ze swojego zachowania. Jeśli zareagujesz w nudny, monotonny sposób, dziecko może stracić zainteresowanie. Zrobiliśmy to z naszym dzieckiem, aby trzymać go z dala od gniazd zasilania i działało to całkiem dobrze. Po pewnym czasie nie zrobiliśmy tego
źródło
Istnieją dwie możliwości: Jedna z sugestii użytkownika anongoodnurse polega na tym, że uczy się ona grawitacji i tego, jak rzeczy spadają, a jej fascynacja tym znacznie przewyższa twoją zdolność do wyrażania jej frustracji - ponieważ ma ona 20 miesięcy i nie pojmuje, że są to rzeczy, które są dla ciebie ważne, i trudnej sytuacji, w którą cię wrzuca.
Inną możliwością, a jest to bardzo duża możliwość, jest to, że nauczyła się, że wyrzucanie rzeczy z balkonu powoduje, że zwracasz na nią uwagę, a więc ona robi to dalej, ponieważ wciąż dajesz jej uwagę, której pragnie. Dzieci pragną uwagi, a nawet uwagi negatywnej, szczególnie w bardzo młodym wieku.
Twoje rozwiązanie tego problemu jest jednakowe dla obu przypadków. Po pierwsze - nie pozwól dziecku wyrzucać rzeczy przez okno. Postaw barierę (ścianę kojec, jeśli ją masz, lub karton, jeśli jej nie masz) i zamknij drzwi balkonowe (i zablokowane, jeśli możesz), aby nie mogli tego zrobić. Po drugie - daj im lepszy sposób na zwrócenie uwagi. Zignorowanie tego problemu nie sprawi, że zniknie; musi zrozumieć, że to, co robi, jest złe. Ale zapewnienie jej lepszego ujścia, aby zwrócić na siebie uwagę, jest dobrym sposobem na odwrócenie jej uwagi od próby powtórzenia tego.
Jeśli naprawdę jest ciekawa grawitacji, jak sugerowano, spróbuj zrobić z niej bezpieczną grę w pomieszczeniu, rzucając przedmiotami przez barierę (na przykład na ramieniu kanapy) miękkimi przedmiotami, które nie spowodują obrażeń, jeśli zostaną rzucone zbyt mocno, w obszar, w którym nie można przewrócić. W końcu wyrośnie z tej fazy, a pokazując jej, że istnieją lepsze sposoby wyrażenia chęci testowania nowych rzeczy, nauczysz ją, że istnieją lepsze sposoby na zwrócenie uwagi niż problematyczne sposoby, w jakie obecnie postępuje.
źródło
Zgadzam się, że ona się uczy i że jej działania są wynikiem ciekawości - ale wyrzucanie rzeczy z balkonu musi się skończyć. Poza tym, że jest dla ciebie niemiła, w końcu rzuci też coś cennego lub niebezpiecznego. Gdyby rzuciła szklankę i pękła, ludzie mogliby się skaleczyć. Może nawet przypadkowo uderzyć kogoś w głowę.
Musi się dowiedzieć, że to, co robi, ma konsekwencje. Czy próbowałeś zmusić ją, by szła razem z tobą, a następnie zmusiła ją do przeniesienia przedmiotu z powrotem? Najprawdopodobniej będzie to zabawne kilka razy, ale w końcu zmęczy Cię chodzenie w górę iw dół, w górę i w dół.
Pamiętaj również, że jeśli przeprasza, a następnie powtarza to zachowanie, uczy się być nieszczera. Nie sądzę, że zrobiłeś coś złego zamykając ją w pokoju - ona musi zostać ukarana, jeśli podjąłeś regułę i ją złamała. Jeśli nie egzekwujesz zasad, które ustanawiasz, gdy jest młoda, będzie nieprzyjemnie przebywać w pobliżu i będzie miała problem z przestrzeganiem zasad, gdy będzie starsza.
źródło