Mam 22-miesięcznego chłopca, który jest obecnie jedynym dzieckiem. Jest bardzo inteligentnym, towarzyskim dzieckiem, które nigdy nie wykazywało żadnych problemów rozwojowych. Lubi książki i muzykę, ma niesamowitą pamięć i mówi długimi frazami i zdaniami.
Zarówno ja, jak i moja żona pracujemy na pełny etat, a do niedawna nasze dziecko spędzało dni powszednie ze swoją babcią.
Żaden z naszych pobliskich krewnych nie ma dzieci w jego wieku i nie miał tak wielu interakcji z dziećmi w jego wieku. Wypróbowaliśmy kilka grup niemowląt / małych dzieci przez lokalny okręg szkolny, a on często spotykał dzieci w miejscach publicznych, takich jak park i place zabaw. Jesteśmy przyjaciółmi innej pary, która ma córkę kilka miesięcy młodszą, ale widzimy ich tylko jednego wieczoru co miesiąc lub dwa.
Niedawno babcia postanowiła wrócić do pracy na pełny etat. Umieszczamy nasze dziecko w przedszkolu domowym z kobietą, która opiekuje się własnym synem i drugim chłopcem (18 miesięcy i 24 miesiące).
Minęły już prawie dwa tygodnie, a on nie wydaje się dostosowywać. Nasz dostawca mówi, że przez większość dnia wydaje się niespokojny. Obserwuje innych chłopców, ale tak naprawdę nigdy się z nimi nie kontaktuje ani nie bawi. Mówi nam, że słuchanie muzyki pomaga mu się trochę zrelaksować, ale wciąż jest bardzo przywiązany do dorosłych, a on ma tendencję do płaczu, jeśli zostaje sam z pozostałymi dwoma chłopcami, nawet przez chwilę.
Niektóre z tych rzeczy z pewnością wydają się być związane z nagłym umieszczeniem ich w nowej sytuacji z nowymi ludźmi, ale jest to dla mnie odrobinę niepokojące (i nasza opieka dzienna jest wyraźnie zaniepokojona).
Jak bardzo powinienem się martwić? Czy powinienem nadal dawać mu czas na dostosowanie? Czy powinniśmy aktywnie poszukiwać więcej okazji, by mógł wchodzić w interakcje z dziećmi? Czy muszę to omówić z naszym pediatrą?
źródło
Odpowiedzi:
Myślę, że właściwe jest również ustalanie oczekiwań, ponieważ wielu dwulatków, gdy „bawią się”, robi to równolegle, bez dużej interakcji. Dlatego możesz być ostrożny w tym, czego oczekujesz, aby nie zobaczyć czegoś, czego nie ma. Jak zauważa Torben, znacząca zmiana jest również czymś, o czym należy pamiętać i na pewno wpłynie na małe dzieci, które mają nagłe zmiany w harmonogramie. Może ty lub twoja żona usiądziecie z nim po odstawieniu, aby pomóc mu się dostosować, aby wiedział, że tam jesteś i sprawi, że będzie mu wygodniej.
W przeciwnym razie poszukaj lokalnych grup zabaw lub działań w lokalnej bibliotece lub lokalnej sali spotkań, aby spróbować spotkać innych lokalnych rodziców, aby uzyskać więcej interakcji i więcej spotkań z dziećmi w jego wieku.
źródło
Mogę sobie wyobrazić, że czuje się zaniepokojony tym, że został przeniesiony z babci i nagle wpadł do stacjonarnego przedszkola.
Zazwyczaj opiekę przedszkolną zaczynałbyś zaledwie kilka godzin dziennie i stopniowo zwiększałeś do pełnego etatu. Rozumiem, że każdy człowiek pracujący w pełnym wymiarze godzin jest trudny lub niemożliwy do zapewnienia fazy przejściowej.
Myślę, że dwa tygodnie to za mało czasu, by dostosować się do tej wielkiej zmiany w swoim życiu. Daj mu więcej czasu i staraj się zwracać na to szczególną uwagę, kiedy tylko możesz.
źródło
Poza ogólnymi rozważaniami wymienionymi przez MicharlF i Torbena, może być również tak, że masz typowego naukowego dziecka.
Niektóre osoby NIGDY nie czują się komfortowo w pobliżu nowych osób, w wieku 2, 3, 4, a nawet 30 lat.
Nasz najstarszy zaczął być przyzwoicie towarzyski, dopóki ~ 4 YO (poszedł do przedszkola w wieku 3 lat), a nawet teraz trochę się boi nowych dzieci. Wydaje mi się to zupełnie w porządku, skoro byłem w jego wieku i nadal jestem dokładnie taki sam. Może to być jakaś korelacja między tym a moją reputacją na StackOverflow i SciFi SE :))). Nie każdy rodzi się jako zwierzę towarzyskie.
Jednym z interesujących wskaźników jest to, jak Twoje dziecko obchodzi się ze starszymi dziećmi. Nasz z jakiegoś powodu bardzo lubił bawić się z 7-10-letnimi dziećmi w naszym sąsiedztwie (na szczęście z jakiegoś powodu lubiły się z nim od czasu do czasu).
Jednym z możliwych wyjaśnień (jeśli jest w porządku z nowymi dorosłymi, ale nie dziećmi) jest to, że dorośli robią wszystko, aby być dla niego miłym / przyjaznym, podczas gdy inne 2-latki nie działają w ten sposób. Nie muszą być wrogo nastawieni, ale nie zawsze będą TRYMAĆ, że będą przyjaźni / gościnni i prawdopodobnie będą walczyć o zabawki. Właśnie dlatego starsze dzieci w wieku 7-10 lat są dobrym testem - są już wystarczająco duże, aby wyeliminować czynnik „niewystarczająco stary, aby być miłym”.
źródło
Moja rada po dorastaniu jako dziecko przedwcześnie urodzone i wychowaniu:
Twój syn jest przyzwyczajony do rozmowy z dorosłymi. Teraz umieściłeś go z dziećmi w jego wieku, ale zasadniczo niewerbalnymi. Nic dziwnego, że się z nimi nie angażuje. Nie mogą go zrozumieć i dosłownie nie mają nic do powiedzenia. Jego reakcja jest taka sama, jak twoja, gdybyś został umieszczony w domu dla dorosłych z demencją starczą. Prawdopodobnie nie byłbyś też zbyt towarzyski.
Moja córka była również bardzo werbalna przed swoimi drugimi urodzinami i była równie niezainteresowana innymi dziećmi w przedszkolu prowadzonym w kościele. Nie zaskoczyło mnie to, ale istnieje niewiele programów dla wcześniaków. Miesiąc przed swoimi piątymi urodzinami weszła do selektywnej grupy przed-K i pierwszego dnia szczęśliwie rozmawiała ze swoimi kolegami z klasy.
Jeśli chcesz dać swojemu synowi szansę na naukę umiejętności społecznych, znajdź grupę dzieci w jego wieku, z którymi może się odnosić. Jeśli to niemożliwe, wtedy, gdy się trochę starzeje, może czerpać przyjemność z zajęć z mieszanymi grupami wiekowymi - od razu przychodzą na myśl sztuki walki, gry umysłowe, takie jak szachy i brydż. Sporty zespołowe mogą być dobre, jeśli są dobrze trenowani.
Ostatnia rada jest taka, że jeśli jest oferowana, nie przyspieszaj jej postępów w szkole podstawowej lub gimnazjum. Jest to katastrofa dla chłopców, szczególnie jeśli mają mniej niż średnią wysokość. Zamiast tego spróbuj umieścić go w klasach, które są w stanie go zaangażować.
źródło
Z własnego dzieciństwa pamiętam, że potrzebowałem godzin, aby być widocznym dla innych dzieci, i kolejnej godziny, aby zacząć z nimi kontaktować, chociaż codziennie chodziłem do przedszkola. Chodzi o to, że: dzieci potrzebują czasu, aby dostosować się do nowych warunków i nowych dzieci. Pozostałe dzieci są początkowo nieznajomymi i pozostaną mniej więcej obcymi, jeśli dziecko zobaczy je tylko raz w miesiącu.
Zupełnie nowe środowisko.
Myślę, że to może być uczucie bycia „nowym”, bycia dodanym do grupy, ale nie wiedząc, jak nawiązać kontakt i być „częścią grupy”. Może to samo uczucie, które miałem każdego ranka w przedszkolu.
Być może jest za wcześnie, aby cokolwiek zdiagnozować, ale nie jestem psychologiem dziecięcym i mogą postrzegać to inaczej. Tak, powinieneś szukać więcej okazji. Dziecko musi pokonać tę społeczną barierę bycia nową osobą w grupie, nie tylko z innymi dziećmi, ale także w późniejszym życiu. Jeśli to się powiększy, twoje dziecko może patrzeć na smutne dzieciństwo, a fobia społeczna jest codziennym towarzyszem. Bardzo wątpię, aby pediatra był wykwalifikowany do oceny sytuacji. To nie jest ich praca. Mogą powiedzieć coś ogólnego o małych dzieciach i możliwości ich zmiany w przyszłości. Oczywiście, że tak, ale powinieneś sprawdzić, jak rozwija się to zachowanie, i być może w wieku 5 lub 6 lat cofnij się o krok i spójrz na duży obraz. Czy dziecko łączy się wtedy z innymi dziećmi? Jeśli sytuacja jest nieco podobna do obecnej, proszę udać się do psychologa dziecięcego i pozwolić im pomóc. Brak walki z rozwijającą się fobią społeczną może prowadzić do poważnych problemów w późniejszym życiu. Mówię tutaj z własnego doświadczenia. Moi rodzice nigdy nie uważali za konieczne, aby mnie sprawdzić. Z powodu mojej fobii społecznej straciłem tak wiele okazji i nie doświadczyłem wielu rzeczy, które są uważane za normalne dla wielu dzieci i młodzieży, to naprawdę smutne, że nie miałem tego wszystkiego, tylko z powodu czegoś, co powinno były zwalczane znacznie wcześniej. Zamiast tego moi rodzice po prostu myśleli o takich rzeczach: Z powodu mojej fobii społecznej straciłem tak wiele okazji i nie doświadczyłem wielu rzeczy, które są uważane za normalne dla wielu dzieci i młodzieży, to naprawdę smutne, że nie miałem tego wszystkiego, tylko z powodu czegoś, co powinno były zwalczane znacznie wcześniej. Zamiast tego moi rodzice po prostu myśleli o takich rzeczach: Z powodu mojej fobii społecznej straciłem tak wiele okazji i nie doświadczyłem wielu rzeczy, które są uważane za normalne dla wielu dzieci i młodzieży, to naprawdę smutne, że nie miałem tego wszystkiego, tylko z powodu czegoś, co powinno były zwalczane znacznie wcześniej. Zamiast tego moi rodzice po prostu myśleli o takich rzeczach:
Lub:
I to przez ponad 20 lat. Nie cofnęli się o krok i naprawdę przekonali się, jak bardzo cierpiałem z tego powodu w dzieciństwie. Nie widzieli tego, czego nigdy nie doświadczyłem, nie potrafiłem odpowiednio wyrazić swoich emocji, nie mogłem rozmawiać z dziewczyną, którą lubiłem, nie mogłem sięgać po okazje z powodu niskiej pewności siebie. Chciałbym, żeby mieli większą wiedzę na temat psychologii, zamiast pisać o niej jako drobny problem. Nie wszystko było złe. Wspierali moje hobby. Nie popełniaj tego samego błędu i pozwól dziecku cierpieć przez całe dzieciństwo. Ma to poważne konsekwencje nawet dla dorosłości.
Nie twierdzę, że nie należy pozwalać dziecku czytać książek ani robić rzeczy samemu. Dzieci powinny być zachęcane do rozwijania umysłu i talentów. Bądź bardzo świadomy sytuacji, w których twoje dziecko wybiera samotność zamiast interakcji i sprawdź, czy fobia może być problemem.
źródło