Jak poradzić sobie z naszym dorosłym synem, który zabiera nam skonfiskowany przedmiot bez naszej wiedzy, kiedy się wyprowadził?

29

Mój mąż i ja pomogliśmy naszemu synowi zapłacić za iPoda Touch trzy lata temu, płacąc 100 USD. Zapłacił drugą połowę. Około rok temu nasza młoda córka znalazła zdjęcia nagich dziewcząt w galerii zrzutów ekranu na iPodzie. Kłamał, kiedy go o to pytaliśmy.

Skonfiskowaliśmy urządzenie. Wyprowadził się około dwa miesiące temu, a my właśnie dowiedzieliśmy się, że przed wyjściem wyjął iPoda z szuflady biurka.

Czy powinniśmy w jakiś sposób rozwiązać ten problem z nim, a jeśli tak, to w jaki sposób możemy to zrobić jako rodzice?

pojo-guy
źródło
1
Komentarze nie są przeznaczone do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została przeniesiona do czatu .
Rory Alsop
13
Chociaż ogólnie zgadzam się z edycją @ Nij, obawiam się, że nieco za bardzo zmienił pytanie. Pierwotne pytanie wyraźnie miało aspekt moralny („Czy nasz dorosły syn nas okradł?”), Który został teraz utracony. Wiele wcześniejszych odpowiedzi skomentowało to (nawet skupiłem się na tej części), a edycja nieco je zdegradowała. Nie krępuj się jednak.
Neinstein,
5
Wolę, aby omawiano ją na meta - zamiast potencjalnej wojny o edycję - nie jesteśmy Moralnością, Filozofią ani Legal StackExchange, więc skupienie się na aspekcie moralnym nie jest szczególnie aktualne.
Acire
13
Wielkim pytaniem dla mnie jest to, czy chciałeś zatrzymać go przed nim, czy po prostu zapomniałeś, że go masz?
coteyr
1
Powinieneś wyjaśnić, czy zdjęcia były pornograficzne, czy zdjęcia dziewczyn, które zna, i czy te zdjęcia były legalne, czy nie. Ponieważ odpowiedź na to, co należy zrobić, może się znacznie różnić w zależności od tych odpowiedzi
Jason Coyne,

Odpowiedzi:

297

Mówisz, że „pomogłeś synowi zapłacić” za urządzenie. Oznacza to, że to twój syn kupował urządzenie, czyniąc go jego właścicielem, i to jest zrozumienie transakcji, którą sam przeprowadziłeś. Konfiskata z tego powodu, że jest używana niezgodnie z zasadami obowiązującymi w domu, nie stawia go w twoim posiadaniu, tak jak nauczyciel skonfiskujący urządzenie uważane za nieprzyniesione do szkoły nie stałoby się jego właścicielem. Wyprowadził się. Nie widzę, aby można go było postrzegać jako „kradzież” urządzenia, od którego należy na początek.

Wziął go z szuflady biurka. To naruszenie prywatności twojego biurka. Nie wygląda na to, że zamierzałeś oddać jego własność na własną rękę i prawdopodobnie miał już dość kłótni z tobą.

Osobiście nie sądzę, abyś miał coś do zyskania, malując to jako „kradzież”. Twój syn jest dorosły, a mieszanie się z jego majątkiem, w tym nieruchomościami, które mu pomogłeś, nie jest twoją sprawą. Każda konfrontacja tutaj zatarłaby wszelkie ślady „ciągłego poczucia winy”, które mógłby zabawiać i zastąpiła go gniewem na ciebie.

Twoja uraza zdaje się opierać na „okłamał cię”, ale brzmisz tak, jakbyś go na to przygotował. Czy wypadłby lepiej, gdyby powiedział ci prawdę? To nie brzmi tak. Rodzice, którzy nie potrafią rozsądnie poradzić sobie z prawdą, czynią kłamstwo obowiązkowym. Koszt od czasu do czasu złapania jest niższą ceną do zapłacenia niż bycie szczerym. Jeśli i tak zostaniesz ukarany, dlaczego nie kłamać i nie wysiadać od czasu do czasu?

Twoja szansa na edukację minęła. Większość tego, co próbujesz teraz, wpłynie bardziej na jakość twojego stałego związku niż na jego zachowanie. Proponuję nie marnować na to twojego pozostałego wpływu.

azoundria
źródło
33
Jeśli córka jest młodsza i / lub wciąż jest w domu, należy teraz rozważyć zarówno wpływ na nią, jak i sposób, w jaki PO może nauczyć się lekcji i zastosować ją do edukacji córki, ponieważ ta szansa się nie skończyła.
Lekkość ściga się z Moniką
22
Najprawdopodobniej był również dorosły rok temu (lub być blisko). Możliwe, że nawet w takich sytuacjach zdecydował się na przeprowadzkę.
Thorbjørn Ravn Andersen
15
„Twoja szansa na edukację się skończyła”. Myślę, że możesz bezpiecznie usunąć „głównie”. Poza tym pełna zgoda.
sleske
111
Rodzice, którzy nie potrafią rozsądnie poradzić sobie z prawdą, sprawiają, że kłamstwo jest obowiązkowe +1
użytkownik3306356
15
Jeśli chcesz odebrać urządzenie, przynajmniej oddaj mu jego część ceny. W przeciwnym razie praktycznie wygląda jak kradzież. Jeśli masz problem z oglądaniem zdjęć nagich dziewcząt, to zabranie urządzenia nic nie da w tym względzie, nie możesz go kontrolować. Może to tylko zaszkodzić twojemu związkowi. Jeśli uważasz, że to źle, przedyskutuj z nim to, może być szansa, że ​​zmieni swoje zachowanie.
Rolf
102

Pytanie, na które musimy odpowiedzieć, brzmi: „Czy urządzenie jest jego urządzeniem, czy nie?”

Jeśli urządzenie było jego i właśnie zgodziłeś się zapłacić jego część w prezencie (jak w - bez żadnych zobowiązań), to urządzenie nie było twoje. Być może mógłbyś przejechać przez linię, której nie może użyć w twoim domu, gdy tam mieszkał, ale jeśli o to chodzi, to był jego pomysł. To nie kradnie, jeśli urządzenie było jego.

Również w tej samej myśli, jeśli to urządzenie było naprawdę jego osobistym przeznaczeniem, dlaczego z niego korzystała twoja młoda córka? Czy najpierw poprosiła o pozwolenie? Czy pozwoliłeś jej użyć go, mimo że był to jego przyrząd, czy też pożyczył jej to?

Gdyby wzięła go i użyła go bez pozwolenia, powinna mieć kłopoty. Jeśli pozwolisz jej użyć go, mimo że jest to jego urządzenie, to niesprawiedliwe i nie był to twój wybór. Jeśli pożyczyłby jej to do zabawy, to nieostrożne i mogłem to zrozumieć. (Ale w tej sytuacji wciąż nie kradnie)

Teraz, jeśli było to urządzenie rodzinne, tak, ukradł je i powinieneś o tym porozmawiać.

Jak podejść do tej sytuacji:

Jeśli odpowiedź na pytanie brzmi: to było jego urządzenie, to pytasz: „Czy wyjąłeś iPoda Touch z szuflady biurka?” Jeśli odpowie „tak”, to powiedz „OK. Wolałbym, abyś dał mi znać, więc nie czułem się tak, jakbym go zgubił”.

Jeśli było to urządzenie rodzinne, zadajesz to samo pierwsze pytanie, a następnie możesz przejść do następujących dwóch zdań:

„OK. Potrzebujemy zwrotu produktu, a my zwrócimy 100 USD” lub „OK. Możesz go zatrzymać, ale zwróć 100 USD, które również zapłaciliśmy”.

Bądź ostrożny i pomyśl wyraźnie o następującym punkcie: Jeśli pierwotnym zamiarem było zapłacenie 100 USD na dofinansowanie kosztów dla niego, abyś mógł pozwolić swojej córce również się tym bawić, ale nie określił dokładnie tego zamiaru , powinieneś traktuj to jako prezent, jako swój przedmiot osobisty i zostaw to w spokoju. Nie stwierdzenie tego zamiaru byłoby równoznaczne z niejednoznaczną umową, a w tym przypadku to ty jesteś kreślarzem, on jest sygnatariuszem.

Jeśli chodziło o to, aby urządzenie było jego do użytku osobistego, nie możesz zrezygnować z tej umowy, ponieważ jesteś rozczarowany, że ją wziął.

Aktualizacja

Rozmawiałem hipotetycznie z moją żoną o tej sytuacji, ponieważ chciałem zobaczyć inne ujęcie, jeśli ona ją miała, i oboje zgodziliśmy się co do jednego aspektu tej historii. Niezależnie od wyniku, kto to jest iPod Touch, obie strony w tej sytuacji są z jakiegoś powodu winne i nadal powinny być omawiane i komunikowane (spokojnie i spokojnie, bez przeskakiwania do zarzutów i obelg).

To samo dotyczy tutaj. Syn powinien był poprosić o zwrot urządzenia. Gdyby urządzenie było trzymane w przestrzeni publicznej, do której wszyscy też mają „dostęp”, ale wciąż są w stanie „skonfiskowanym”, to tak, być może mógł je zabrać, ale nadal powinno było zostać zakomunikowane , że je odbiera.

Ponieważ telefon nie znajdował się w przestrzeni publicznej, a raczej w prywatnej szufladzie w czyimś osobistym miejscu, częściowo się myli. Powinien był najpierw poprosić o zwrot urządzenia. To wciąż nie jest „kradzież” (jeśli urządzenie jest jego), ale jest to pogwałcenie porządku rodzinnego i interpersonalnego.

Dalsza aktualizacja

Ponieważ analogia konsulatu najwyraźniej nie była wystarczająco ukierunkowana, usunąłem ją, ale reszta odpowiedzi nadal jest ważna.

Chciałbym zauważyć, że wielu użytkowników próbuje zebrać informacje, które po prostu nie istnieją. OP usunął ich konto, więc nie możemy już otrzymywać aktualizacji (chyba że zdecydują się wrócić).

  • Nie znamy kontekstu rozmowy, która miała miejsce, gdy kłamał na temat pornografii.
  • Nie znamy ograniczeń / implikacji / umów zawartych między małoletnim dzieckiem a rodzicami przy zakupie urządzenia.
  • Tak, dziecko jest już dorosłe, ale co, jeśli wyprowadził się dokładnie w wieku 18 lat, a zatem urządzenie zostało skonfiskowane, gdy był jeszcze nieletni. Po prostu nie wiemy .

Większość użytkowników przyjęła wiele rzeczy, a dużą popularnością było wskakiwanie na rodziców i angażowanie ich, oskarżanie i ocenianie ich za ich działania, gdy my, społeczność, po prostu nie znamy drugiej strony historii a nawet więcej z tej historii, po prostu dlatego, że OP był wściekły, przerażony lub miał brak zaufania do tej społeczności po prostu z powodu reakcji na ich pytanie.

Na koniec dnia obie strony są dorosłe, w tym dziecko, co oznacza, że ​​obie strony powinny mieć możliwość porozumiewania się jako dorośli. To powinien być problem, który został wysadzony w powietrze z nieznanych przyczyn. Odpowiadanie na pytania za pomocą informacji, których nie mamy, jest sprzeczne z założeniem pytania. Nie robimy tego tutaj.

SomeShinyMonica
źródło
Komentarze nie są przeznaczone do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została przeniesiona do czatu .
anongoodnurse
1
„Odpowiadanie na pytania za pomocą informacji, których nie mamy, jest sprzeczne z założeniem pytania. Nie robimy tego tutaj”. - Gdyby to tylko prawda. W każdym razie +1.
zugzwang
48

Wszelkie opinie lub porady dotyczące tego, jak powinienem zająć się tą sprawą, jeśli w ogóle są mile widziane.

Nie rozwiązujesz tego.

Oskarżenie go o kradzież własnego urządzenia (które mu zabrałeś) tylko zaszkodzi twojemu związkowi. Zgłaszanie takiego oskarżenia w twojej sytuacji nie może w żaden sposób przynieść korzyści żadnej z zaangażowanych stron.

W jego umyśle jest to jego urządzenie. To on go używał i z twojego opisu wynika, że ​​myślisz o nim również jako urządzeniu swojego syna. Każde oskarżenie o kradzież przerodzi się w spór o to, czyim faktycznie jest urządzeniem. Według twoich słów jest to jego własność: nie możesz pomóc mu zapłacić za coś, co posiadasz , i nie możesz skonfiskować swojej własności . Możesz pomóc mu zapłacić za coś, co będzie właścicielem , i możesz skonfiskować jego własność .

Jeszcze lepszym wyborem niż nie zajęcie się tym, jest przeprosiny za przekroczenie granic, gdy zabrałeś jego rzeczy.

Piotr
źródło
28
+1 dla rodzica powinno tutaj przeprosić syna.
Steve Smith
Prawdopodobnie dobra rada tutaj, ale rodzicielstwo nie zawsze jest łatwe. Często pozostawienie w spokoju jest bardzo dobrą radą w wielu sytuacjach.
KalleMP
38

TL, DR : Nie sądzę, że powinieneś był przejąć jego urządzenie. Jeśli jest dorosły, powinieneś uznać go za takiego. Nie powinieneś „karać” go, jak rodzice karzą syna: powinieneś porozmawiać o problemie, zastosować najwyżej rozsądne ograniczenia, ale nie brać czegoś, co należy do niego.


Mówisz, że „pomogłeś naszemu synowi zapłacić za iPoda Touch”. Z tego powodu uważam, że iPod jest uważany za jego własność: * jest jedynym użytkownikiem i kupił go dla ciebie z twoją pomocą. Jeśli tak jest, mam pewne obawy.

  1. Uważasz go za dorosłego. Dorosły ma swobodę decydowania o tym, co ma przechowywać na iPodzie, o ile jest to zgodne z prawem, nawet jeśli nie podoba ci się jego wybór. Możesz porozmawiać o problemie, ale nie powinieneś go karać. Karasz dziecko, a nie osobę dorosłą. (Jeśli jest to nielegalne, to oczywiście jest jeszcze jedno pytanie.)
  2. Głównym problemem wydaje się być to, że jego młoda siostra widziała obrazy dorosłych z powodu swojej winy. Czy wolno jej było korzystać z urządzenia? Jeśli nie, to ona powinna zostać ukarana. Jeśli tak, powinieneś porozmawiać ze swoim synem o jego nieostrożności i wymyślić coś, co zagwarantuje, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Ochrona hasłem, usuwanie plików itp.
  3. Kłamał na temat zdjęć. a) To kolejny problem do omówienia; a rozwiązaniem nie jest zajęcie iPoda. (Jak to w ogóle zapobiegnie kłamstwom w przyszłości?) B) Szczerze mówiąc, czego jeszcze się spodziewałeś, gdy spytałeś syna: „Czy masz jakieś porno na telefonie komórkowym?”. w konfrontacyjny sposób?
  4. Twój syn nie może ukraść własnego iPoda. Z jego punktu widzenia „ukradłeś” jego własność (zapłacił za to 100 $ - i to może być dla niego więcej niż dla ciebie), i odebrał ci ją słusznie. To kolejna rzecz do rozmowy. Powinieneś wyraźnie ustalić, do kogo należy urządzenie - patrz odpowiedź @ SomeShinyObject.
  5. Twoja kara wygląda jak narzędzie edukacji etycznej: działa to na dziecko, ale stosowanie nonsensowne dla osoby dorosłej. Powinieneś zaakceptować fakt, że po pewnym czasie nie możesz zmusić go do przestrzegania etyki, tylko podpowiedź. I do tego potrzebujesz rozsądnych metod. Dorastał: twoja praca nauczyciela się skończyła, powinieneś ewoluować w kierunku dobrego, wspierającego przyjaciela, na którego zawsze może liczyć.

* Jeśli iPod jest uważany za własność rodzinną, a użytkownik zgodził się na korzystanie z niego przez innych członków rodziny, moja odpowiedź jest w 75% nieprawidłowa. Jeśli to było (stwierdzone lub nie) rozpatrywane jako jego własność przed problemem, a ty zmieniłeś swoje nastawienie po - cóż, nie powinieneś.

Neinstein
źródło
1
Głosuję za odrzuceniem, ponieważ ta odpowiedź dotyczy czegoś poza pytaniem: mianowicie tego, co powinien zrobić rodzic . To nie jest pytanie, o które pyta, i nie jest interpretowane w sposób, który sprawia, że ​​jest istotny dla tej odpowiedzi. Za pomocą tego możesz być w stanie odpowiedzieć na pytanie; ale ty nie, a twoja TLDR jasno pokazuje, że nie jesteś. Odpowiedź Piotra robi to skutecznie.
Joe
3
@ Joe Proszę zdać sobie sprawę, że w chwili, gdy odpowiedziałem na pytanie, było to „Czy nasz syn nas okradł?”, A nie obecny. Ta odpowiedź dotyczy tego aspektu, który jest mniej silny w nowym - edytowanym - pytaniu. W przeszłości zrobili zły ruch i nie powinni winić swojego sonifikatora, jeśli odbierze telefon. Jeśli uważasz, że część tldr degraduje moją odpowiedź, możesz ją usunąć.
Neinstein
3
To pytanie wydaje się być edytowane codziennie i widzę, że OP nawet się z niego usunęło.
Steve Smith
11

Jeśli uchwyt OP jest w zasięgu ręki, brzmi to jak rodzic, który oczekuje, że „dzieci” pójdą za nim. Mam 4 dzieci w wieku od 10 do 25 lat i wszystkie one są osobami fizycznymi. Jasne, robią rzeczy, których nie lubię lub których sam nie zrobiłbym. Ale jestem przekonany, że rodzicielstwo, które wprowadzę, przejawi się. Nie staną się mną, ale staną się sobą. Przychodzi czas, kiedy musisz odpuścić i mieć nadzieję na najlepsze i cieszyć się nimi oraz własnym, niepowtarzalnym podejściem do życia.

Paweł
źródło
2
LOL - rzeczywiście. Kiedy Huey Duey i Louie się wyprowadzają, musi poradzić sobie z faktem, że nie jest już dla nich MamDuck365 . Jest tylko MamaDuck, kiedy tego chce , i w tym przypadku może to być tak często, jak ona, chyba że podejmie niektóre z działań zalecanych w innych odpowiedziach.
8

Skonfiskowaliśmy urządzenie. Wyprowadził się około dwa miesiące temu ...

  • Twój syn po prostu zrobił to, co naturalnie robią młodzi mężczyźni - nie jestem pewien, dlaczego musiałeś „skonfiskować urządzenie”, tak jakby popełnił jakieś przestępstwo. Byłoby więcej niż wystarczające, gdybyś tylko przelotnie rzucił wskazówkę, nie konfrontując go ze zdjęciami ani nie krzycząc. Coś w stylu - „powinieneś uważać na rzeczy w Internecie - są ludzie, którzy nie są tacy mili…” - i nie kontynuują tego. Mógłbym się bardziej martwić, gdybym nie znalazł takich rzeczy na jego iPadzie.
  • Ponieważ prawdopodobnie przewidywał twoją reakcję na podstawie wcześniejszych doświadczeń, naturalnie skłamał na temat zdjęć. Twoja historia z nim prawdopodobnie spowodowała, że ​​cię okłamał.
  • Być może jednym z powodów, dla których się wyprowadził, było to, że „skonfiskowałeś jego urządzenie”? Ponadto , skoro najwyraźniej zapłacił za większość iPada, czy zrekompensowałeś mu stratę, kiedy „skonfiskowałeś jego urządzenie”?

nasza młoda córka znalazła zdjęcia nagich dziewcząt w galerii zrzutów ekranu na iPodzie

Niech twój syn w spokoju. Ale zastanów się nad zdyscyplinowaniem swojej wciąż młodej córki za szperanie w materiałach jej brata. To nie jest zachowanie, do którego powinieneś zachęcać, chyba że jesteś zainteresowany wychowaniem hakera, złodzieja sklepowego lub nieszczęśliwego wścibskiego ciała. Czy nigdy nie nauczyłeś jej „Ciekawość zabiła kota?” Myślę, że jest już na to za późno - w międzyczasie minął rok - ale miej to na uwadze.


źródło
2
OP nie wymyślił tego terminu, ani też nie chciałem celowo łączyć go z przestępczością: patrz: Przepadek aktywów : przepadek aktywów lub zajęcie mienia jest formą konfiskaty mienia przez państwo. Zazwyczaj dotyczy to domniemanych dochodów lub instrumentów przestępstwa. Dotyczy to między innymi innych przestępstw kryminalnych, a nawet cywilnych. Niektóre jurysdykcje używają terminu „konfiskata” ... celem przepadku mienia jest zakłócenie działalności przestępczej poprzez konfiskatę mienia, które potencjalnie mogłoby być korzystne ... Dziękuję.
7

Wszelkie opinie lub porady dotyczące tego, jak powinienem zająć się tą sprawą, jeśli w ogóle są mile widziane.

Wydaje się, że wiele innych odpowiedzi koncentruje się na tym, „kto naprawdę jest właścicielem urządzenia” i „od kogo oczekiwano, że będzie go używać na co dzień (domyślnie lub wprost.) wyjaśnij przed podjęciem decyzji o sposobie działania. Jednak skupię się na nieco innym kącie:

Kłamał, kiedy go o to pytaliśmy ... Wyprowadził się około dwa miesiące temu.

Więc skonfrontowałeś go z pornografią, a on skłamał. DOBRZE. Więc teraz żyje samotnie i jest legalnie dorosły, a już wiesz, że jest gotowy kłamać, przynajmniej na tematy związane z pornografią.

Jeśli spróbujesz skonfrontować go na temat znikającego iPoda, istnieje duża szansa, że ​​po prostu skłamie, że go wziął. W końcu była dwumiesięczna przerwa między jego odejściem a tym, jak zauważyłeś, że zniknął. Dużo czasu, aby rzucić cień na innych ludzi, którzy mogli mieć dostęp (nawet jeśli jesteś względnie pewien, że to on, to podstawa jego odmowy winy.)

Teraz, gdy żyje sam, może łatwo odmówić ci wstępu do jego nowej rezydencji, aby uniemożliwić Ci wyszukiwanie / znajdowanie „skradzionej” nieruchomości, co oznacza, że ​​jedyny sposób, w jaki „udowodnisz”, że to zrobił. polega na zaangażowaniu policji lub (dalszym) zniszczeniu twoich relacji z nim przez zmuszenie się do jego nowego domu.

Czy naprawdę chcesz, aby sprawy posunęły się tak daleko? Ponad jakieś porno? Rozumiem, że jesteś zdenerwowany tym, że jego młodsza siostra widzi tego rodzaju rzeczy (ja też byłbym), ale szkody zostały już usunięte. Pornografia nie jest trudna do znalezienia w Internecie, więc nawet jeśli skonfiskujesz urządzenie, tak naprawdę nie uniemożliwisz mu dostępu do niego. Nie uczysz go tutaj żadnej lekcji, tylko wbijasz głębszy klin na przyszłość.

Radzę zapomnieć o „kradzieży”. Nawet nie wspominaj mu, że zauważyłeś, że zaginął, po prostu puść go. Skoncentruj się na swojej córce i upewnij się, że nic jej nie jest po tym, co zobaczyła na urządzeniu.

Steve-O
źródło
10
zdjęcia nagich dziewcząt tak naprawdę nie stanowią pornografii według współczesnych standardów - a nie długich ujęć.
1
@Vector, masz na myśli „miękką” pornografię kontra „twardą” pornografię? Powiedziałbym, że „współczesne porno” w dużej mierze jest „twardą” pornografią, z np. Wyraźnie widoczną czynnością narządów płciowych, więc tak naprawdę nie zgadzam się z tobą.
Willem,
3
Dlaczego miałby kłamać, biorąc iPada? Wygląda na to, że go kupił, wykorzystując własną gotówkę i 100 dolarów przekazanych przez rodziców. O ile nie podpisze, że była to pożyczka, każdy sędzia przypuszczałby, że jest to prezent. Więc jest właścicielem iPada, uczciwego i kwadratowego.
gnasher729,
3

Jeśli twoje dzieci nadal spędzają razem czas (nie wynika to z twojego pytania), zalecam poproszenie syna o podanie hasła w telefonie - aby chronić twoją córkę.

Poza tym pozwoliłbym, aby to, co się wydarzyło, było wodą pod mostem, i skoncentrowałem się na pozytywnym przejściu do nowego rozdziału w twoim związku.

aparente001
źródło
3

TL; DR: akceptowalne było * zabranie go, zaakceptowanie go przez niego z powrotem.

Biorąc pod uwagę opisany scenariusz, wydaje mi się, że Twoim jedynym możliwym zarzutem jest to, że poszedł do twojej prywatnej przestrzeni, aby odzyskać swoją własność osobistą, zamiast prosić cię o to.

Chociaż twoje biurko jest uważane za „twoją przestrzeń”, najwyraźniej nie było zamknięte, więc podejrzewam, że było mniej „nie idź tam” i więcej „chyba, że ​​jest zaciemnienie i szukasz latarki”, w której na wypadek, gdybym powiedział, że było w granicach akceptowalnych granic, aby mógł poszukać i odzyskać swoją własność, która mogła tam być, kiedy się wyprowadzał.

Mógłbyś pomyśleć, że lepiej by zapytał, ale o co w tym chodziło? Nawet jeśli uważasz biurko za bardzo prywatną przestrzeń, w ten sposób w najgorszym przypadku podejrzewasz, ale nie masz dowodu takiego naruszenia, a jeśli zostaniesz zapytany bezpośrednio, może on uprzejme kłamstwo społeczne (kłamstwo mające na celu poprawę poczucia bezpieczeństwa odbiorcy). Gdyby zapytał, a ty byś odmówił, najlepszym przykładem jest to, że akceptuje fakt, że jesteś złodziejem, ale stamtąd wszystko idzie w dół. Gdyby zapytał, a ty go zwrócisz, w najlepszym razie pojawiłaby się niezręczna przyczyna, dla której została podjęta. Bardziej prawdopodobnym rezultatem w obu przypadkach byłby bezcelowy konflikt, w większym lub mniejszym stopniu.

Twój syn zrobił dokładnie to samo. Teraz powinieneś to zaakceptować, a następnie zignorować całą sytuację. Chyba że chcesz wdać się w kłótnię na temat tego, co jest gorsze, mając pornografię lub będąc złodziejem?

* Drobne i domowe zasady, nic z natury nie jest złe, wrzucając je do szuflady i mówiąc „to tam pozostanie, dopóki mieszkasz pod moim dachem”.

jmoreno
źródło
1
Każda przestrzeń, w której przechowywana jest moja własność w celu jej pozbawienia, nie jest przestrzenią prywatną.
gnasher729,
Dlaczego OP mógł zaakceptować? Tylko dlatego, że skłamał?
Steve Smith
@ SteveSmith Ponieważ rodzice mają prawo do kontrolowania majątku swoich dzieci, nawet jeśli dzieci kupiły te dobra za swoje „własne” pieniądze.
Gotowy do nauki
@ SteveSmith: odpowiedź Ready To Learn plus zasady domu (mieszkając w moim domu będziesz przestrzegać moich zasad, nie chcesz przestrzegać zasad, wyprowadzić się, co w końcu zrobił syn).
jmoreno
@ReadyToLearn Rodzice ponoszą również odpowiedzialność za wszelkie przypadkowe szkody wyrządzone przez dzieci.
gnasher729
2

Wykorzystaj swoją energię w utrzymywaniu dobrych relacji z synem. Ponadto porozmawiaj ze swoją córką.

Uwaga: Mam zerowe doświadczenie jako rodzic. Z drugiej strony mam szkolenie z kryminalistyki komputerowej i podjąłem ten sposób myślenia, aby zastanowić się nad możliwościami tego, co się stało.


Mój mąż i ja pomogliśmy naszemu synowi zapłacić za iPoda Touch trzy lata temu, płacąc 100 USD. Zapłacił drugą połowę.

Jak zauważyli inni, ustalenie, kto jest właścicielem urządzenia, ma ogromne znaczenie dla zrozumienia sytuacji. Jeśli nie wyjaśniłeś, że było to urządzenie rodzinne, twój syn pomyśli, że jest właścicielem, i tak pomyśli praktycznie wszyscy inni.

Myślę, że twój syn i tak był głównym użytkownikiem tego urządzenia.

Nie rozwiązuj tego problemu. Rozważ 100 $ za prezent dla swojego syna i unikaj konfliktu. Poleciłbym to, nawet gdyby było to urządzenie rodzinne.

Jeśli twoja córka zgubi urządzenie (może tak być, ale nie musi, biorąc pod uwagę, że minęły dwa miesiące, nie zauważając, że brakuje), możesz rozważyć zakup innego. Co jest również okazją, aby Twoja córka na to zarobiła.


Około rok temu nasza młoda córka znalazła zdjęcia nagich dziewcząt w galerii zrzutów ekranu na iPodzie.

Jeśli było to urządzenie rodzinne, twoja córka miała prawo z niego korzystać. Będąc urządzeniem rodzinnym, w jaki sposób obrazy się tam pojawiły, pozostaje otwarte pytanie.

Jeśli należy do twojego syna, twój syn musi być bardziej ostrożny ze swoim urządzeniem. Zająć się tą sprawą. Nigdy nie jest za późno, aby nauczyć się ochrony hasłem na urządzeniach. Być może przegapiłeś okazję, aby o tym porozmawiać, gdy wziąłeś urządzenie.

Teraz, jeśli należy do twojego syna i pożyczył go twojej córce, to twoja córka miała prawo go użyć. Twój syn powinien jednak pomyśleć o tym, co ma w urządzeniu, zanim go pożyczy.

Jeśli należy do twojego syna, ale nie pożyczył go twojej córce, to twoja córka wykorzystała go bez pozwolenia. Powinna była mieć za to kłopoty.


Widziałeś zdjęcia? Alternatywnie, czy to tylko coś, co powiedziała twoja córka? Bo tak by było, gdyby twoja córka kłamała, by wpędzić twojego syna w kłopoty.

Jeśli nie widziałeś zdjęć, oznacza to bałagan narastający wokół potencjalnego kłamstwa. Proponuję zapomnieć o całej ofercie. Przeproś nawet swojego syna.

W każdym razie, przy założeniu, że widziałeś zdjęcia ...

Rozwiąż ten problem, jeśli masz powody, by sądzić, że w obrazach jest coś nielegalnego. Na przykład, jeśli była to pornografia dziecięca lub zdjęcia zrobione lub rozpowszechnione bez zgody modelki.

Zakładając, że nie ma powodu sądzić, że wokół obrazów jest coś nielegalnego ...

Nie rozwiązuj tego problemu, jeśli uważasz, że są to zdjęcia niektórych dziewczyn lub dziewczyn, które zna (lub myśli, że wie [*]). Zgadzam się, że może to być powód do niepokoju, który jest kolejnym powodem, aby zacieśnić relacje z synem.

Nie rozwiązuj tego problemu, jeśli uważasz, że złośliwe oprogramowanie [**] lub złośliwy użytkownik naruszył urządzenie, a złośliwe oprogramowanie lub złośliwy użytkownik umieścił tam te obrazy. W takim przypadku pozwól synowi zająć się tym sam. Jeśli podążę za hipotezą, że twoja córka próbuje wpędzić syna w kłopoty, to jest ona główną podejrzaną o „złośliwego użytkownika”.

[*]: Na przykład twój syn spotkał kogoś online, który następnie - po rozmowie - wysłał mu nagie zdjęcia. Osoba ta po chwili prosi go, aby wysłał pieniądze na wizytę i trochę „zabawy”. Po wysłaniu pieniędzy osoba znika. Dla streszczenia: to było oszustwo. Jeśli tak jest, to twój syn jest na lekcji bezpieczeństwa w Internecie ... jeśli naprawdę chcesz rozwiązać ten problem, nie rób tego bezpośrednio, nie masz podstaw, by twierdzić, że taka jest sytuacja.

[**]: Z oprogramowania zainstalowanego z nieoficjalnego sklepu z aplikacjami lub z kodu wprowadzonego za pomocą exploita (na przykład jedna słynna luka dotyczyła otwierania plików pdf z aplikacji e-mail). Chociaż nie wyobrażam sobie, dlaczego złośliwe oprogramowanie umieszczałoby te obrazy w galerii zrzutów ekranu… autor tego szkodnika miałby większe szanse zaprogramować go do wyświetlania reklam pornograficznych w celu uzyskania przychodów.


Na koniec porozmawiaj o tym z córką, jeśli to była jej pierwsza ekspozycja na nagim obrazie (może nie być), może to iść na dwa sposoby: teraz ma większą ciekawość nagości, lub uzna ją za obrzydliwą. Nie pomoże ci, jeśli zdecyduje się ukryć, co myśli o tym.


Uwaga : Inteligentny użytkownik, który chce zobaczyć nagie dziewczyny na urządzeniu przenośnym z połączeniem internetowym - chyba że rachunek za Internet nie jest opłatą ryczałtową lub połączenie jest naprawdę (mam na myśli naprawdę złe) - otrzyma nagie dziewczyny z sieci każdego razu. Takie postępowanie zapewni dodatkową korzyść polegającą na robieniu zdjęć szerszej grupie dziewcząt bez stałego wpływu na zużytą przestrzeń do przechowywania (tylko tymczasową). Efektem ubocznym jest to, że nie znajdziesz ich w galerii zrzutów ekranu (zauważ, że powiedziałem „inteligentnego użytkownika”). Jeśli te obrazy były tam, to dlatego, że istnieje pewna wartość ich obecności dla tych, którzy je tam umieścili . Na przykład wpędzanie kogoś w kłopoty. Alternatywnie, nie pochodzą one z Internetu, na przykład są przechwytywane z aplikacji randkowej lub przechwytywane z czatu wideo.


Kłamał, kiedy go o to pytaliśmy.

Nie rozwiązuj tego problemu.

Przyznaję, że nie wiem, co powiedział. Rozumiem, że tak się stało. Są jednak pewne możliwości, o których mogę myśleć ...

Istnieje szansa, że ​​kłamstwo było nieistotne, ponieważ powiedzenie kłamstwa lub powiedzenie prawdy doprowadziłoby go do kłopotów. To sugeruje, że nie poinformowałeś, że cenisz jego uczciwość.

Istnieje szansa, że ​​kłamstwo było tylko techniczną lub nieporozumieniem. To sugeruje, że może potrzebować wygodniejszego sposobu rozmowy z tobą.

Jest szansa, że ​​skłamał, aby zaoszczędzić sobie trochę zawstydzenia (niektórych rzeczy trudno przyznać), ale nie z powodu złości lub próby oszukiwania cię. To sugeruje, że potrzebuje on twojego wsparcia i wie, że nie wstydzisz się go.

Jest szansa, że ​​nie kłamał, ale ty mu nie uwierzyłeś (znowu nie wiem, co zostało powiedziane). Nie ufając mu, możesz zaszkodzić jego zaufaniu do siebie.

Jeśli którykolwiek z nich byłby taki, zalecałbym nie poruszać tego tematu, ale zamiast tego dołożyć starań, aby utrzymać dobre relacje z synem. Twój syn mógł odejść, ale jeśli istnieją jakiekolwiek oznaki, że te „kłamstwa” są predyktorem przyszłych kłopotów, to twój syn potrzebuje wiedzieć, że ma twoje zaufanie i wsparcie.


Skonfiskowaliśmy urządzenie.

Jedynym scenariuszem, w którym widzę uzasadnienie konfiskaty urządzenia, jest to, że było to urządzenie rodzinne. W takim przypadku usuwasz go z nich, ponieważ wydaje się, że nie używają go poprawnie. Chociaż samo to nie wystarczy, aby rozwiązać problem.

Jeśli urządzenie należało do twojego syna, to nie zgadzam się z konfiskatą. Być może powiedziałeś mu, aby był bardziej ostrożny z urządzeniem (używaj ochrony hasłem, nie zostawiaj odblokowanej itp.), Ale ostatecznie posiadanie zdjęć nie jest czymś złym per se (chyba że wokół tego jest coś nielegalnego). W takim przypadku proponuję przeprosić twojego syna.


Wyprowadził się około dwa miesiące temu, a my właśnie dowiedzieliśmy się, że przed wyjściem wyjął iPoda z szuflady biurka.

Możesz rozwiązać ten problem, jeśli urządzenie zostało określone jako urządzenie rodzinne.

Zakładając, że miałeś wiele okazji do omówienia tego. Potwierdza to przekonanie, że wyrządziłeś mu pewne szkody w jego zaufaniu do ciebie.

Najlepiej byłoby, gdyby poprosił o urządzenie, ponieważ się wyprowadza, a ty mu je oddałeś. Albo dlatego, że to był jego cały czas, albo alternatywnie jako prezent.

Tak się jednak nie stało. Jeśli urządzenie było jego własne, nie robi nic złego; pokazuje tylko, że między tobą a nim jest zerwana komunikacja.

Jeśli urządzenie było rodzinne, rozmowa z nim ma wartość. W tej rozmowie najpierw martw się o to, czego potrzebuje i co zamierza. Następnie martw się o to, czego potrzebujesz. Czy potrzebujesz tego urządzenia z powrotem? Czy musisz przypisać mu odpowiedzialność za 100 USD? Możesz o to poprosić.

Theraot
źródło
2

Obie strony są tutaj winne. Pytanie dotyczące własności zostało rozwiązane w innych komentarzach. Dla mnie jasne jest, że urządzenie jest jego własnością.

Jeśli jeszcze go nie skonfrontowałeś, najlepszym, co możesz zrobić, jest przyznanie się do błędu i sprawdzenie, czy rozumie to jako zaproszenie do przyznania się do niego. Na przykład: „Nawiasem mówiąc, chciałem oddać ci iPoda. Teraz, kiedy się wyprowadziłeś, nie jest to już nasz biznes. Trzymam go. Po prostu nie mogłem go znaleźć przed wyjazdem na spotkanie. Myślę, że ( mąż / żona) umieść to gdzie indziej. Przyniosę to następnym razem. "

Tak, to białe kłamstwo i przejrzyste, i taki jest cel. Jeśli jest mądry, rozumie, że ma jedną szansę, by powiedzieć: „Wziąłem go. Przepraszam, to chyba nie było w porządku, po prostu nie wiedziałem, jak poradzić sobie z tą sytuacją”.

Masz wtedy okazję porozmawiać z nim, że zabranie go ze sobą po wyjściu było słuszne, ale nie tak było. A potem oboje możecie porozmawiać o całej sytuacji i rozwiązać ją.

Tomek
źródło
Co jeśli nie zrozumie, że to jest jego szansa na przyznanie się - albo dlatego, że się boi, albo myśli, że całkowicie mu się to udało itp.? Jaki jest następny krok dla rodziców w tej sytuacji?
Acire
1
Chwila, chcesz, żeby syn był czysty, więc sugerujesz rodzicom okłamać syna? Dlaczego nie przejść prosto do mosiężnych haków i wyeliminować gry umysłowe i białe kłamstwa? „Nie mamy nic przeciwko temu, że zabrałeś ze sobą iPoda, ale szkoda tylko, że nie powiedziałeś nam, że to zrobiłeś”.
JR
W tym przypadku małe kłamstwo buduje złoty most dla syna. Jeśli przychodzisz z tępą prawdą, czasami popychasz ludzi do obrony.
Tom
Oczywiście syn mógł również powiedzieć: „Zgubiłeś mojego iPoda? Zamierzasz go wymienić, prawda?”
RDFozz
Omówiłem to powyżej w komentarzu.
Tom
2

Podstawowe założenia

Ta odpowiedź opiera się na założeniu, że twój syn był nieletni trzy lata temu, kiedy skonfiskowałeś jego iPoda Touch. Jeśli tak nie jest, a on był osobą dorosłą, sprowadza się to do twojej umownej (ustnej?) Zgody na warunki jego dalszego życia w domu jako osoba dorosła. Jeśli nie miałeś umowy, taka konfiskata prawdopodobnie nie była odpowiednia, a on miał wszelkie prawo do jej cofnięcia (z wyjątkiem tego, że naruszenie twojego prywatnego miejsca do zabrania prawdopodobnie nie było w porządku, choć jest dyskusyjne).

Jestem też głęboko przekonany, że pozwolenie dzieciom na posiadanie przedmiotów i cieszenie się owocami ich pracy jest ogólnie dla nich dobre. W rzeczywistości prawdopodobnie dobrze im będzie otrzymywać wynagrodzenie i wymagać od nich zakupu potrzebnych lub potrzebnych rzeczy - butów, przekąsek, niektórych rodzajów rozrywki, mydła, ubrań w odpowiednim wieku, być może obiadu w szkole itd. . W ten sposób, gdy dziecko jest nieuchronnie nierozsądne z pieniędzmi, może cieszyć się konsekwencjami - ale rodzice są po to, aby zapewnić siatkę bezpieczeństwa, aby konsekwencje te nie wyrządziły żadnej trwałej szkody. Przeczytaj więc tę odpowiedź ze świadomością, że odmawianie dziecku dostępu do rzeczy osobistych powinno być rzadkie lub powinno występować tylko w szczególnych sytuacjach, które naprawdę tego wymagają.

Po pierwsze, co prawo musi o tym powiedzieć

Prawo zwyczajowe (przynajmniej w USA) uznaje prawo małoletnich do posiadania własności, która została im specjalnie przekazana, i odpowiednio odmawia rodzicom prawa do przywłaszczenia majątku dziecka, z wyjątkiem opieki, do zarezerwowania takiego mienia do wykorzystania w przyszłości. Prawo uznaje prawo rodziców do uniemożliwienia dziecku wydawania pieniędzy, prawo do zabrania dziecku rzeczy w celu zaoszczędzenia ich na przyszłość lub takich, które są nielegalne dla dziecka (np. Samochód), i że rodzice zachowują prawa do przedmiotów, które dają swoim dzieciom, które są powszechnymi potrzebami, takich jak ubrania i buty.

Jednak w moich badaniach nie widziałem nic na temat możliwości uniemożliwienia dziecku otrzymania prezentu. Widziałem, jak rodzic ostrożnie rozważa potencjalne niewłaściwe wykorzystanie prezentu dla swojego dziecka i grzecznie informuje dawcę, że prezent należy przekazać rodzicowi, który zapewni dziecku dostęp do prezentu według własnego uznania lub prezent zostanie odrzucony. To otwarte pytanie.

Nie zgadzam się z innymi odpowiedziami

Wiele innych odpowiedzi mówi, że urządzenie należało do twojego syna po prostu dlatego, że zapłacił za połowę tego i było zrozumiałe dla wszystkich, że należało do niego. Odpowiadam, aby oprzeć się temu pojęciu i powiedzieć, że nie jest to automatycznie prawdą. Nie zgadzam się, że małoletni mieszkający w domu rodziców automatycznie i nieodwołalnie posiadają owoce swojej pracy.

Zastanów się: jedynym powodem, dla którego małoletnie dziecko mieszkające w domu jego rodziców ma wolne pieniądze do wydania, nawet jeśli to ono wstrzymuje pracę, jest to, że jego rodzice zapewniają wszystko: mieszkanie, jedzenie, odzież, elektryczność, gaz, wodę , usługi śmieci i tak dalej. W biednej rodzinie, w której rodzice nie są w stanie zapewnić wszystkich tych rzeczy, wszelkie dochody, które dziecko osiąga podczas mieszkania w domu, należałyby najpierw do rodziny , a dopiero potem do dziecka tylko za zgodą rodziców. Rodzice mają pełne prawo wziąć ostatniego dolara, który dziecko zarabia, zapłacić rachunek za prąd lub kupić artykuły spożywcze, aby wyżywić wszystkich. Tylko dlatego, że jesteś bogaty , twoje dziecko ma jakiekolwiek „własne” pieniądze.

Jeśli ktoś się z tym nie zgadza, rozważ sytuację, w której twoje małoletnie dziecko zarabia swoje „własne” pieniądze, a następnie za te pieniądze kupuje (lub po prostu otrzymuje) każdy przedmiot, który uważasz za fizycznie niebezpieczny: broń, truciznę, narkotyki, piłę łańcuchową lub cokolwiek innego. które uważasz za całkowicie niewłaściwe dla niego w posiadaniu lub kontroli. Zabrałbyś to wszystko w mgnieniu oka, bez obawy o wartość pieniężną tego, kto go kupił lub kto ma do niego „prawo”. Jako rodzice tymieć do tego prawo. Masz prawo kontrolować rzeczy swoich dzieci, gdy są one nieemancypowanymi nieletnimi, które mieszkają we własnym domu. Nie powinieneś korzystać z tego prawa bez uzasadnionego powodu i ogólnie najlepiej jest mieć dzieci w posiadaniu przedmiotów i cieszyć się owocami ich pracy - odmawianie im tych przywilejów i doświadczeń byłoby szkodliwe, chyba że istniała wielka potrzeba lub nadrzędny sprzeciw moralny.

Jednym ze sposobów, w jaki na to spojrzałem z własnym dzieckiem, jest to, że jego rzeczy są na razie „zastrzeżone na czas nieokreślony do wyłącznego użytku”. W ten sposób rozumie, że umieściłem go jako opiekuna jego rzeczy i nie mam konkretnych planów, aby odwołać to w dowolnym momencie w przyszłości; jednak zastrzegam sobie prawo do przeniesienia tych rzeczy w inny sposób. Na przykład nie uważałbym za stosowne, aby spalił cały swój dobytek, ponieważ prawdopodobnie żałowałby tego po drodze, a my, jego rodzice, mamy ważne lekcje życia poza zwykłym posiadaniem , takie jak bycie dobrym zarządcą własnych zasobów . Pozwalanie mu na niszczenie swoich rzeczy, choć potencjalnie strategicznie dopuszczalne na lekcję życia, prawdopodobnie nie jest (normalnym) najlepszym sposobem działania.

Rodzice są nie tylko strażnikami bezpieczeństwa fizycznego dziecka, ale także jego samopoczucia emocjonalnego, psychicznego i duchowego. Zatem każdy przedmiot, który składa się z niebezpieczeństwa w ten sposób, nawet jeśli nie stanowi zagrożenia fizycznego, jest również kandydatem do konfiskaty.

I wreszcie, jeśli pierwotnie i publicznie pozwoliłeś swojemu synowi na posiadanie czegoś, co później stało się niebezpieczne (lub zdałeś sobie sprawę z niebezpieczeństwa), nadal miałbyś rację, zabierając to.

Wniosek

Nawet jeśli iPod Touch został zakupiony w całości za „własne” pieniądze Twojego dziecka, jeśli Twoje dziecko było małoletnie w czasie, gdy je skonfiskowałeś, i zrobiłeś to trzeźwo z dokładnie przemyślanymi powodami, które słusznie zastępują twój normalny wzór pozwalający mu na kontrolować swój dobytek, to nie do niego należało odbieranie, a on faktycznie go ukradł.

Tak więc wszyscy ludzie, którzy mówią ci, że popełniłeś błąd lub zrobiłeś coś złego, są, cóż, źle.

Co teraz?

Zakładając, że Twoje dziecko jest już dorosłe, znajdujesz się w trudnej sytuacji - nie masz już władzy, aby powiedzieć mu, co ma robić, a Twoja rola całkowicie zmieniła się z dyscypliny i bezpośredniego nauczania na bardziej pośrednie udzielanie porad, wsparcia i bycie siatką bezpieczeństwa. (Mam nadzieję, że już przechodziłeś do tej roli, gdy twoje dziecko dorastało, wykazywało odpowiedzialność i niezależność oraz zdobyło zaufanie - jeśli nie, to prawdopodobnie będzie mu ciężko przez kilka lat, podczas gdy on będzie starał się znaleźć dorosłe życie z bez wcześniejszej praktyki).

Oznacza to, że musisz wziąć pod uwagę swoje cele i prawdopodobną skuteczność każdego działania, które podejmiesz, aby je osiągnąć. Jeśli podejmiesz to jako zwykłą sytuację kradzieży mienia i (powiedzmy) wezwiesz policję, możesz odzyskać przedmiot, ale najprawdopodobniej nie będziesz w stanie utrzymać ani utrzymać z nim ciągłych relacji. Bez tego związku, w jaki sposób możesz oczekiwać pozytywnego wpływu, źródła porad i wsparcia oraz pełnić funkcję siatki bezpieczeństwa?

Ponadto w tym momencie nie możesz kontrolować, jakie media ogląda, a jeśli (prawdopodobnie) ma pracę i utrzymuje się oraz płaci za swoje mieszkanie, wkrótce będzie mógł kupić nowego iPoda Touch lub inne urządzenia, na których może uzyskać dostęp do wybranych przez siebie mediów, więc odzyskanie przedmiotu jest straconą sprawą w zakresie jego ochrony.

Polecam więc z nim porozmawiać i spróbować otworzyć kanał komunikacyjny, który będzie sprzyjał stosunkom, które chcesz z nim utrzymywać w przyszłości. Możesz powiedzieć coś takiego:

„Synu, byliśmy rozczarowani, gdy dowiedziałeś się, że zabrałeś iPoda Touch z biurka swojej matki. Zgubiłeś to urządzenie, ponieważ niewłaściwie go użyłeś, i nie był to twój powrót. Bylibyśmy wdzięczni, gdybyś go zwrócił, a następnie możemy negocjować na zasadzie dodatkowej, czy później do ciebie wróci. Jeśli jednak nie zdecydujesz się go zwrócić, pamiętaj, że nadal chcemy być częścią twojego życia i chcemy cię kochać i wspierać ile się da. Życie jest wystarczająco trudne, nie pozwalając, by coś takiego jak ta zerwało relacje w naszej rodzinie ”.

Jeśli nadal nie chce go zwrócić, dobrowolnie zaoferowałbym mu, że pozwoliłeś odejść temu problemowi, a ty mu wybaczysz, chociaż sytuacja może mieć wpływ na twoje obliczenia najmądrzejszego sposobu alokacji zasobów w przyszłości.

Niektóre zastrzeżenia

Chciałbym nie starać artykuł siebie, ani szukać swojego nowego miejsca zamieszkania, lub coś podobnego. Przedmiot otrzymasz tylko wtedy, gdy dobrowolnie go przekaże. Jesteście jego rodzicami, a nie obcymi, którzy bardziej troszczą się o posiadłość, niż o jego ostateczne samopoczucie.

Gdyby protestował, że to jego, i miał prawo to wziąć, nie kłóciłbym się ani nie wyjaśniałbym tego, poza bardzo krótkim „wierzymy, że rodzice mają prawo i obowiązek, gdy działają w ich najlepiej pojętego interesu dziecka, aby kontrolować jego zarobki, wydatki i zdecydować, jakie rzeczy ich dziecko może posiadać. Kiedy go zabraliśmy, nie był już twój ”. Więc nie dyskutuj dalej - trzymaj się zapewnień, że chcesz utrzymywać z nim relacje i wspierać go w każdy możliwy sposób.

Nadal musisz zdecydować, co znaczy „wsparcie”. Jeśli uważasz, że twój syn angażuje się w działania, które są dla niego szkodliwe, możesz zdecydować, aby unikać udzielania wsparcia finansowego, o ile tak się dzieje. To zależy od jego potrzeby i sytuacji - nie ma prostej zasady, której można by przestrzegać. Ale pieniądze są zamienne, a im więcej pieniędzy płacisz na jego czynsz lub podstawowe potrzeby, tym więcej pieniędzy będzie musiał przeznaczyć na rozrywkę lub działania, które uważasz za nieodpowiednie.

Zdecydowanie trudno jest zachować równowagę między stanowczością, a jednocześnie łaskawością, która pozostaje w kontakcie z dzieckiem i wspiera go, ale nie pozwala mu na dysfunkcję. Życzę ci powodzenia w przyszłych stosunkach z Nim i wszystkimi Twoimi dziećmi.

Ostatnie przemyślenia na temat prawa

W twoim konkretnym przypadku, jeśli przedmiot został uznany za prezent, być może miałeś wtedy prawo do odebrania go od niego, ale tylko w sposób opiekuńczy, co oznacza, że ​​gdy stał się dorosły, musiałeś zrzec się jego posiadania mu. Rodzice powinni wziąć pod uwagę prawo w tym przypadku, podejmując decyzję, czy ich dziecko powinno otrzymać określone prezenty. Dalsza konsultacja z adwokatem byłaby rozsądna, aby działać mądrze w obliczu dużego lub potencjalnie szkodliwego prezentu, którego ofiarodawca nie ustąpi w determinacji.

Gotowy do nauki
źródło
1
Większość z tego jest dobra, stąd moja +1; myślę jednak, że posuwasz się trochę za daleko z częścią „dzieci nie mają żadnych praw do swojej własności ani nawet owoców swojej pracy”. Zabranie niebezpiecznego przedmiotu lub iPoda z nagimi zdjęciami to jedno, ale „brak jakichkolwiek praw” to zupełnie inna kategoria. Gdybym miał 8 lat i wyrąbałem trawę sąsiada za 5 USD, bardzo dobrze mógłbym wydać 1 USD, zanim moi rodzice zdawaliby sobie sprawę z posiadania 5 USD, i nie powinienem być za to karany. Jeśli to oznaczało, że moja rodzina je mniej i jest głodna, powinnam zostać wysłana w podróż winy, ale nie ukarana.
Aaron
Oczywiście może być sytuacyjna ... aby dodać do mojego poprzedniego przykładu, gdybym wydał całe 5 $, a to oznaczało, że nie moglibyśmy ponownie kupić jedzenia , przez 15 dni z rzędu, a mój brat w rezultacie umiera, to znaczy różne. W sytuacjach awaryjnych wiele rzeczy się zmienia. W normalnych sytuacjach i domyślnych zasadach prawdopodobnie powinienem być w stanie wydać pieniądze, które zarabiam. Nie rozważałbym wykorzystania pieniędzy mojego dziecka w ten sposób, z wyjątkiem sytuacji awaryjnych; moja córka nawet zaoferowała nam swoje pieniądze w trudnych czasach, a my odrzuciliśmy oferty. Zabranie tego, co jest ich, bez wielkiej potrzeby, wydaje się niewłaściwe.
Aaron
@Aaron Dzięki za wkład. Wyjaśnię bardziej, że nie mam na myśli, że rodzice moralnie mogą zabierać swoje dzieci z zachcianek i z jakiegokolwiek powodu. Cała moja odpowiedź jest oparta na rodzicach, którzy zamierzają zrobić to, co najlepsze dla dziecka , a pozwolenie dziecku na posiadanie przedmiotów i cieszenie się owocami jego pracy jest ogólnie dobre dla dzieci.
Gotowy do nauki
To prawda, biorąc pod uwagę „strażników bezpieczeństwa, emocjonalnego, mentalnego, duchowego samopoczucia”, wydaje się sugerować, że nie jesteśmy w sporze. Przykro mi, że nie wzięłam twojej odpowiedzi w pełnym kontekście. W tym świetle zgodziłbym się, że rodzice mają prawo (w tym w ramach struktury rządu rodzinnego z własnym prawem domowym, nie tylko prawem państwowym) do zabrania tego, co należy do ich dzieci, ale nie zawsze prawo moralne; zgadzamy się. Chociaż to nasuwa pytanie: „W przypadku OP chłopiec był ich synem, ale czy był dzieckiem?” a teraz znów jest mętny.
Aaron
Zaktualizowałem swoją odpowiedź; czy to wystarczy, aby moja pozycja była wyraźniejsza?
Gotowy do nauki
1

Myślę, że powinieneś o tym mówić, ale w innej dynamice niż wcześniej.

Po pierwsze, że ci się nie podoba, że ​​poszedł za tobą. Bądź szczery, że twoje uczucia zostały zranione. Jest to ważne w każdym [dobrym] związku. Poinformuj go, że gdy się wyprowadził, jego dom nie jest już tak długo oczekiwany i że istnieją nowe granice, które powinien on przestrzegać.

Po drugie, przyznaj mu, że teraz, kiedy się wyprowadził, jest swoim własnym człowiekiem i może robić, co chce ze swoimi rzeczami. Że nie miałeś racji, próbując zatrzymać to urządzenie, kiedy wyszedł, i że powinieneś był mu je właśnie oddać, kiedy się pakował. Zostaw miejsce na fakt, że może to być nieporozumienie. Z pewnością wziąłem rzeczy z domu babci, kiedy się wyprowadziłem, a ona nie myślała, że ​​zamierzam wziąć. Po prostu myślałem, że są moje, a ona nie. Rozmawialiśmy o tym, a kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, byliśmy z tego bardziej zadowoleni.

Po trzecie, rozjaśnij nastrój, podaruj prezent. Gdybym to był ja, kupiłbym dla niego roczną subskrypcję Playboya lub coś takiego. Rodzaj żartu, który mówi również: „Wiem, że będziesz robić swoje”. Ale jednocześnie uważam, że wzięcie nastolatka z iPoda dla pornografii to przesada. Każdy musi mieć swój własny system wartości. Chodzi o to, aby wykonać gest, który pokazuje, że jesteś gotów zaakceptować jego niezależność i możesz „zgodzić się nie zgadzać” w niektórych kwestiach.

Coteyr
źródło
0

Fakt, że każda strona płaciła połowę, oznacza, że ​​twoje 100 dolarów było prawdopodobnie prezentem i jako takie urządzenie było jego. Kiedy stał się dorosły, nie musiałeś już mieć prawa do konfiskaty jego własności. Wątpliwe jest, aby można było nawet zabronić używania go w domu; ponieważ był legalnie najemcą, nie można po prostu wprowadzić drastycznych zasad bez wcześniejszego powiadomienia, zwykle 30 dni. Jeśli nie podoba ci się to, co robi, masz całkowitą swobodę, aby powiadomić go i powiedzieć mu, aby znalazł nowe miejsce. Ale nie masz dostępu do jego prywatnych dóbr, a tym bardziej zabrania ich, co jest przestępstwem.

Co więcej, to twoja córka niesłusznie naruszyła jego prywatność. Nie sądzę, żeby trzeba było robić z tego wiele, ale żeby wyjaśnić, że tam właśnie doszło do wykroczenia. Co więcej, nie masz powodu, aby wierzyć jej w niego. Wreszcie, nie ma obowiązku mówić prawdomównie lub w ogóle tego, co znajduje się na jego prywatnym urządzeniu. Koniec opowieści. Głupio było zostawić cokolwiek w galerii dosłownie jedynego telefonu, o którym słyszałem, że nie ma hasła, ale to nie jest twój problem.

Na szczęście dla ciebie, zamiast zabierać cię do sądu lub wzywać policję, by patrzył, jak on odzyskuje urządzenie, po prostu go wziął. Sugeruję, żebyś już nie mieszał puli.

Morfeusz Kafka
źródło