Czy maluch może spędzać zbyt dużo czasu z książkami?

16

Kiedy jeszcze spodziewaliśmy się narodzin naszego syna, powiedziano nam wszystko, jak ważne było czytanie naszemu synowi jeszcze przed jego narodzeniem .

Będąc zapalonymi czytelnikami, moja żona i ja uważaliśmy, że to dobry pomysł. Czytamy mu codziennie, zarówno przed jego narodzeniem, jak i po nim. Teraz, w wieku 16 miesięcy, jest to zdecydowanie część jego codziennej rutyny.

Zaczynam się jednak zastanawiać, czy to może być zbytnia część jego rutyny.

Pierwszą rzeczą, którą robi rano po jedzeniu, jest poproszenie o książkę. Chce, żebyśmy mu ciągle czytali. Podczas gdy on bawi się innymi zabawkami, książki są jego ulubionym. Nierzadko prosi, aby czytać mu tę samą książkę 7 lub 8 razy z rzędu.

Dostaje dużo ćwiczeń fizycznych i nie sądzę, żeby spędzał zbyt dużo czasu na czytaniu podczas przedszkola w dni powszednie, ale wydaje się, że aż 50% naszej bezpośredniej interakcji z nim może obejmować czytanie.

Czy poza punktem naszej cierpliwości i tolerancji powinniśmy powiedzieć „nie więcej książek, idź się pobawić innymi zabawkami”? Czy zbyt duże skupienie się na książkach może zakłócać jego rozwój innych umiejętności? Jeśli tak, to jak powiedzieć, kiedy osiągasz ten punkt?


źródło
3
Zastanawiam się, czy gra z Lego 50% dnia wydaje się równie niepokojąca. Być może tak. Nie umiem powiedzieć
Torben Gundtofte-Bruun
nie warta pełnej odpowiedzi, ale odpowiedź na pytanie: „Czy maluch może spędzać zbyt dużo czasu z książkami?” Nie.
monsto

Odpowiedzi:

13

Czytanie jest jak każda inna aktywność. Staje się szkodliwy tylko wtedy, gdy odbywa się to z wyłączeniem innych ważnych działań lub zastępuje rzeczywiste interakcje. Może się to zdarzyć, gdy jest starszy i może samodzielnie czytać i decyduje się to zrobić zamiast pracy domowej, aktywności fizycznej lub spotkań z przyjaciółmi. Lub jeśli wpływa to na jego zdrowie, jak na przykład ciągłe spanie tak późno, że zawsze jest zmęczony w szkole.

W tym wieku Twoja cierpliwość zużyje się na długo przed wyrządzeniem jakiejkolwiek szkody. Pamiętaj, że spędzanie czasu z tobą, poświęcając niepodzielną uwagę, jest prawdopodobnie równie ważne dla twojego syna, jak konkretna czynność, w której się angażujesz. Jeśli zwrócisz na niego uwagę podczas czytania, powiedz mu, aby grał potem sam, a potem będę chciał częściej czytać. Mój syn zawsze prosi o obcięcie włosów, chociaż trochę go to przeraża, ponieważ jest to jedna z niewielu rzeczy, które wychodzimy i robimy razem bez przeszkód jego siostry.

Innymi słowy, jeśli chcesz bardziej zróżnicować jego zainteresowania, rób to częściej.

Karl Bielefeldt
źródło
4
„W tym wieku twoja cierpliwość
wyczerpuje
14

Mieliśmy dokładnie ten sam problem i nie tylko nie grała wystarczająco dużo (w naszych umysłach), ale cały czas szaleńczo czytaliśmy. W końcu ustaliliśmy limit trzech książek na jedno posiedzenie. Przyniosła nam książki, przeczytaliśmy trzy, a potem powiedzieliśmy, że to czas na zabawę. Później tego dnia byliśmy gotowi przeczytać trzy kolejne. To działało dla nas i nauczyła się to akceptować, zwłaszcza jeśli usiedliśmy, żeby się z nią pobawić po zakończeniu książek.

Morah Hochman
źródło
5

Jestem pewien, że to tylko faza, przez którą przechodzą. Książki są fascynującymi drobiazgami i jest w nich tak wiele. Nasza córka zwykła czytać jej książki przez cały czas - ta sama książka kilkanaście razy dziennie! Doprowadzało nas to do szaleństwa i suchości w ustach.

Ale to też minie. Właśnie odkryła zabawkę, która sprawia, że ​​rozmazujesz przypadkowe słowa (z jej perspektywy) i jest ciekawa. Przewraca strony, więc mówimy różne słowa. Nigdy go nie zniechęcaliśmy, po prostu przeżyliśmy.

Teraz, gdy zacznę śpiewać określony rym (książka, którą czytała, była książeczką do rymowania), otworzy dokładnie tę stronę, na której jest ten rymowanek. Wskazuje na fascynujące ją postacie i zdjęcia. Przejrzy wszystkie swoje dwa tuziny książek i „je” przeczyta.

Nie zniechęciłbym tej praktyki. Przyjemnie jest oglądać, jak „czytają” sobie książkę. Jeśli czujesz się sfrustrowany, podnieś swoją WŁASNĄ książkę i połóż ją obok siebie. Niech ją przeczyta, a ty możesz przeczytać swoją :)

Swati
źródło
2

Trudno udowodnić, że coś „nie jest niebezpieczne”, ale: Przeczytałem wiele książek (napisanych przez profesorów uniwersyteckich) na temat rozwoju dziecka i pedagogiki, studiowałem kwalifikacje mojego nauczyciela na uniwersytecie i nie spotkałem ani jednego argumentu, ani recenzowane badanie, które sugerowałoby, że czytanie jest szkodliwe (jeśli dziecko wchodzi w interakcje z innymi i ćwiczy fizycznie).

Vesa Linja-aho
źródło
2

Nie martw się o to. Równowaga przyjdzie na czas i naturalnie. Możesz także spróbować działań przejściowych: poczytaj o mostach, zbuduj most. Poczytaj o zwierzęciu, zagraj z pasującym do niego duchem.

Bryce
źródło
1

Wypróbuj trochę inaczej. Podstawową ideą wydaje się być odkrywanie, zastanawianie się i wyobrażanie sobie rzeczy, a niektóre książki są naprawdę dobre. Spróbuj przekonać do wypróbowania różnych smaków, a niektóre smaki, takie jak krótkie puzzle dla dzieci, mogą dawać inne wartości i być może prowadzić ją do bardziej praktycznych rzeczy (jeśli same książki dawały praktyczne puzzle).

Senthil Kumaran
źródło