Ostrzeżenie: ten może być nieco obrzydliwy ...
Mój syn, który ma prawie trzy lata, dość regularnie dostaje duże skrzepy wysuszonego śluzu zaklinowane głęboko w nosie.
Mogą tam pozostać przez wiele dni, nie wychodząc sami, i powodują zauważalny gwizd, gdy oddycha.
Gumowa żarówka ssąca, którą dał nam nasz szpital, gdy był noworodkiem, absolutnie nic nie pomaga; masy są zbyt daleko i zbyt duże. Nie wspominając już o tym, że mój syn nienawidzi, gdy wsuwają mu nos!
Nadal może z nimi oddychać, a oni naprawdę wydają się powodować dyskomfort, gdy są tam wystarczająco długo, aby się stwardnieć (w tym momencie zwykle wyjdą sami po kilku dniach, zwykle z dużym kichać).
Jest medyczny powód, dla którego moi synowie ... boogerzy ... mogą być nieco więksi i grubsi niż przeciętni, ale widzieliśmy specjalistę i zgadza się, że nie są objawami żadnego rzeczywistego problemu medycznego.
Pytanie brzmi: co w ogóle z tym zrobimy? Czy staramy się je dla niego wydobyć? Próbowaliśmy nauczyć go, jak wydmuchać nos, ale wydaje się, że nie rozumie.
Woda zmiękcza nawet najbardziej upartego boogera i przekształca go w niezbyt przyjemną mazię, która po prostu spłynie górną wargą twojego syna do oczekującej tkanki.
Woda ma również postać pary, ale uważaj, bo może być gorąca.
Baseny i wanny to świetne miejsca do poluzowania boogerów.
źródło
Okej, co robię dla mojej córki (prawie 3), kiedy buciki są ogromne i suche, zwykle zawijam koniec szpilki Bobby'ego papierem toaletowym, a następnie UWAŻNIE wybieram jej nos. Na pewno nie zejdę zbyt głęboko, nie zranię ani nie uszkodzę żadnej tkanki, ale jest to świetny szybki sposób. Po rozluźnieniu „złota” będę miał jej cios. Działa za każdym razem.
źródło