Kiedy rosyjski pilot odrzutowca Aeroflot zbliża się do moskiewskiego lotniska obsługiwanego przez kontrolerów rosyjskiego ruchu lotniczego, nadal obowiązuje konwencja, że wszyscy mówią po angielsku. Nawet jeśli ten angielski nie jest świetny, wciąż jest wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że podstawy można omówić. Jest to konieczne, ponieważ nie ma dużo czasu na reagowanie, negocjowanie języka itp., A ponieważ lotnictwo naprawdę „wystartowało” jako pierwsze w krajach anglojęzycznych, precedens ostatecznie się ujednolicił i osiągnięto korzyści w zakresie bezpieczeństwa i wydajności.
Wracając do mojej „prywatnej żaglówki wpływa do obcego portu”, czy mogę oczekiwać takiego samego traktowania na łodzi? Myślę, że bardzo łatwo byłoby poprosić o odprawę celną, gdybym mógł założyć, że kapitan portu lub inny urzędnik mógłby liczyć na mówienie po angielsku. W przeciwnym razie rozsądnie byłoby zabrać ze sobą słownik.
Czy istnieje zatem międzynarodowy język morza, na który można liczyć.
źródło
Odpowiedzi:
Naprawdę nie można liczyć na to, że Kapitanowie Portu znają angielski, chociaż Międzynarodowa Organizacja Morska wymaga co najmniej podstawowej znajomości języka angielskiego i znajomości Standardowego Słownictwa Nawigacji Morskiej dla wszystkich osób odpowiedzialnych za komunikację ze statkami na morzu lub w portach.
Oprócz tego znalazłem Standardowe Zwroty Komunikacji Morskiej i MarTEL , które zdają się sugerować, że przynajmniej niektórzy członkowie załogi operującej na morzu wymagają przynajmniej pewnej znajomości języka angielskiego.
źródło
Jak stwierdził Karlson, istnieją pewne mandaty dotyczące podstawowej znajomości języka angielskiego, ale rzeczywistość może być zupełnie inna.
Kilka lat temu pływałem z Sycylii do Chorwacji i odwiedziłem kilka portów na południowym wybrzeżu Włoch. Nie znalazłem wielu miejsc, w których urzędnicy zrozumieliby słowo w języku angielskim (lub fińskim, moim ojczystym języku ;-)), ale musiałem poradzić sobie z moim zardzewiałym językiem włoskim.
źródło
Podejmowano różne próby wprowadzenia „uproszczonego angielskiego angielskiego” (najczęstszym jest Seaspeak ), ale w rzeczywistości nie trzeba zdawać żadnych egzaminów z języka ani niczego innego, aby zostać rybakiem, ratownikiem lub (w niektóre miejsca) harbourmaster. Angielski jest szerzej rozumiany na morzu niż na całym świecie z różnych powodów; ale niemądrze byłoby wejść do obcego portu bez rozmówek. (Lub, oczywiście, możesz uciekać się do mówienia po angielsku głośno i powoli, umieszczając -o na końcu połowy słów; daj mi znać, jak to działa.)
źródło