W Toronto, kiedy temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza (90 stopni Farenheita), przez kilka dni i bez wiatru panuje smog.
Uważam, że smog irytuje i utrudnia wdech przez nos. Co gorsza, jeśli wdycham powietrze przez usta zamiast nosa, to boli mnie oskrzela.
Powiązane pytanie brzmi: czy zanieczyszczenie jest problemem w ruchu miejskim? - który mówi, że jest to problem, ale nie pyta, czy maska lub inny środek zapobiegający zanieczyszczeniu jest skuteczny.
Czy maska może mi pomóc w tej sytuacji, czyli oddychaniu w najgorętsze dni? Czy są skuteczne i czy są użyteczne? Jeśli tak, jakiego rodzaju, marek lub modeli powinienem szukać?
safety
health
urban-riding
pollution
ChrisW
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Od czasu do czasu otrzymuję to pytanie (pracuję w Duńskiej Federacji Rowerzystów). Wydaje się, że opiera się na pomyśle, że dojazdy rowerem narażą Cię na większe zanieczyszczenie niż dojazdy samochodem. Nie widziałem żadnych badań, które by to udowodniły. Widziałem jednak badania wskazujące, że może być odwrotnie. Niektóre były w języku duńskim, ale niektóre w języku angielskim i francuskim (linki do plików pdf na końcu tego artykułu): http://www.pollution-china.com/Blog/More-exposed-to-pollution-in-a- car.html
Należy również wziąć pod uwagę możliwe niebezpieczeństwo noszenia maski podczas aktywności fizycznej. Niewiele jest badań w tej dziedzinie, o których jestem świadomy, ale może istnieć ryzyko wytworzenia podciśnienia przez niedrożność dróg oddechowych, o której wiadomo, że w niektórych przypadkach wywołuje obrzęk płuc. My (ponownie Duńska Federacja Cyklistów) wysłaliśmy maski do niektórych duńskich specjalistów, którzy stwierdzili, że ryzyko jest bardzo małe, ale ponieważ obrzęk płuc jest bardzo poważną rzeczą, nadal chcę zwrócić na to uwagę. Może znajdziesz jakieś badania (chciałbym o tym usłyszeć).
Należy również pamiętać, że jeśli cytowane powyżej badania „zanieczyszczenia w samochodzie” vs. „zanieczyszczenie w rowerze” są prawdą, dla kierowców samochodów znacznie ważniejsze jest rozważenie noszenia maski niż dla osób dojeżdżających rowerem.
Do tego dochodzą wszystkie dodatkowe korzystne czynniki, które powodują dojazdy rowerem.
Miłej jazdy na rowerze.
źródło
Aby odpowiedzieć na to pytanie (które różni się od pytania „Która maska?”), Musisz zdefiniować, co oznacza „zanieczyszczenie”, a następnie zbadać dostępne maski, aby sprawdzić, czy robią coś, aby je zmniejszyć.
Po prostu uważam, że „zanieczyszczenie” w ruchu miejskim składa się z dwutlenku węgla, tlenku węgla, dwutlenku siarki (i różnych innych związków siarki), tlenku azotu / podtlenku azotu (i różnych innych związków azotu) i sadzy (która zawiera znaczną ilość niespalonych węglowodorów). (Ołów był niegdyś znaczącym składnikiem spalin, ale już go nie ma w benzynie bezołowiowej.) Spośród nich tylko sadza jest naprawdę „widoczna”, podczas gdy związki siarki i azotu mogą przyczyniać się do „żółtej mgły”.
Prosta maska filtra usuwa tylko sadzę (jeśli to). Potrzebujesz maski zawierającej co najmniej rozsądną warstwę aktywowanego węgla drzewnego (tj. Kanister), aby usunąć większość pozostałych. Maski, które widzę w reklamie, mają po prostu cienką warstwę „tkaniny z węgla aktywowanego” lub coś w tym rodzaju, co nie wystarcza, aby zrobić zauważalną różnicę.
Nigdzie nie mogłem znaleźć dowodów na rygorystyczne testowanie tych masek - przez producentów lub niezależne organy. Testują filtrowanie cząstek stałych, ale ma to minimalną wartość, a poza tym można kupić (znacznie) tańsze filtry cząstek stałych, jeśli pominie się moniker „zanieczyszczenia”.
źródło
Znam co najmniej jeden recenzowany artykuł, który pokazuje, że noszenie (właściwej) filtrującej maski twarzowej ma zauważalny wpływ na twoje parametry życiowe w porównaniu z tym, kiedy nie nosisz maski twarzowej .
Jednak niektórzy ludzie nadal twierdzą, że mają niewielki wpływ na długoterminowe skutki zdrowotne . Co więcej, rzeczywista jakość „filtrowania” masek jest bardzo zróżnicowana - każda z nich ma różne testy przeprowadzone przez różne firmy ... a nawet różne części maski: niektóre same certyfikują filtry, ale nie mają certyfikatu ile powietrza przechodzi przez filtry, a nie po bokach maski (i dlatego nie jest filtrowane).
Wreszcie, chociaż jest to jedynie osobista anegdota, przez około rok dojeżdżałem do pracy na trasie o dużym natężeniu ruchu i po dotarciu na miejsce miałem katar i drapanie w gardle. Potem zamówiłem maskę od totobobo i zobaczyłem, że filtry rzeczywiście z czasem bardzo się brudzą , więc coś się musi dziać. Zauważyłem również mniejszy bieg nosa i skurcze gardła - ale równie dobrze mógł to być efekt placebo, losowa zmiana średnich poziomów zanieczyszczenia lub szereg innych mylących zmiennych.
Tak więc wstępnie powiedziałbym, że tak, dobra maska na twarz może (nieco) skutecznie zmniejszać ilość cząstek stałych i innych zanieczyszczeń wdychanych przez rowerzystę podczas podróży przez obszary silnie zanieczyszczone. Nie mogę powiedzieć, czy kwota, o którą zmniejsza się, jest znacząca, jeśli chodzi o zdrowie. Jednak gdy jeżdżę na szczególnie intensywnie uczęszczanych drogach przez dłuższy czas (na rowerze lub na motocyklu), wciąż zdejmuję maskę, bo jestem taki paranoikiem.
źródło