Oprócz zderzenia, jeśli został przekręcony w rowku na stojaku na rower lub coś, co może powodować luźne szprychy. Ale zwykle luźne szprychy na prawie nowym kole to po prostu zła konstrukcja - jeśli szprychy nie zostały odpowiednio odciążone, zazwyczaj się odkręcają podczas jazdy. A niektórzy konstruktorzy kół nie używają tensjometru szprychowego, więc regularnie produkują koła, które z czasem się poluzują.
Tak czy inaczej, zabierz go z powrotem do sklepu i poproś, aby go naprawił. Kiedy go zbierzesz po ich naprawieniu, zwróć szczególną uwagę przy pierwszym obciążeniu koła. Pierwsza rewolucja z obciążeniem jest kluczowa - jeśli usłyszysz odgłosy pingowania, czyli szprychy, które same się odkręcają, gdy napięcie spada z nich (te na dole mają mniejsze napięcie z powodu nacisku ciężaru na dół, więc jest mniejszy opór przed ich odkręceniem ). Oznacza to, że koło nie zostało prawidłowo odprężone (ponieważ właśnie to zrobiłeś), więc napięcie szprychy może już nie być prawidłowe (a koło może już nie być całkiem prawdziwe). Jeśli problem się powtórzy, zanieś go komuś innemu - ktoś, kto nie może naprawić koła, które zbudował, nie jest wart twojego czasu.
Bardziej szczegółowo: gdy koło jest zbudowane lub wyważone, każda złączka szprychowa jest obracana. Ponieważ między sutkiem a szprychą występuje tarcie, powoduje to skręcenie szprychy, a także zaciśnięcie lub poluzowanie nici. Środki odprężające (łagodnie) przykładają siłę do koła, aby chwilowo poluzować każdą szprychę, umożliwiając jej powrót do pozycji nieskręconej. To nieznacznie zmniejsza napięcie szprychy i może nawet nieznacznie wykręcić szprychę ze smoczka, powodując dalszą utratę napięcia. Więc po odprężeniu dobry budowniczy kół ponownie sprawdzi napięcie szprych.
EDYCJA przez anonimowego użytkownika: Szprychowe ostrza nie powinny się przekręcać, ponieważ w trakcie budowy są trzymane za pomocą narzędzia, które na to nie pozwala.
Dobre koło to nie tylko prawda, ale nawet napięcie w szprychach. Z biegiem czasu nierównomierne napięcie szprych powoduje, że koło przestaje być prawdziwe, a ciasne szprychy są bardziej podatne na złamanie podczas uderzenia, podczas gdy luźne są bardziej podatne na zerwanie ze zmęczenia metalu. Wiele się o tym dyskutuje w Internecie, a „Koło rowerowe” Jobsta Brandta jest zwodniczo zwięzłym, ale szczegółowym wyjaśnieniem wielu zagadnień. Warto kupić egzemplarz, jeśli interesuje Cię budowanie kół (nic nie zyskuje na tobie przy zakupie książki, myślę, że to doskonała książka).
Kilka miesięcy temu miałem podobne doświadczenia z obręczą Mavic Open Sport połączoną z piastą Shimano 105. To przyzwoite koło i używam go do codziennych dojazdów.
To konkretne koło zostało jednak zbudowane przez maszynę, a nie przez człowieka. Niektóre koła są budowane przez ludzi, niektóre przez roboty.
Roboty, które budują koła, mają niestety cenne małe doświadczenie w jeździe na rowerach - tak naprawdę nie myślą o tym, co robią. Czasami ich koła po prostu nie są tak dobre, jak te zbudowane przez ludzkiego konstruktora kół.
Mój LBS, w którym kupiłem koło, nie miał nic wspólnego z montażem tego koła.
Kiedy włączyłem koło po około 300 km jazdy - z nie tylko trzema luźnymi szprychami, ale dwoma ZŁAMANYMI szprychami - byli bardzo pomocni i natychmiast wymienili szprychy, napinając koło.
To się powtórzyło 50 km później.
Wymienili koło pod GWARANCJĄ producenta koła.
źródło