Strona Hamowania i skręcania roweru Sheldona Browna stwierdza, że:
Wykwalifikowani rowerzyści korzystają z samego hamulca przedniego prawdopodobnie w 95% przypadków
i
„Ogólnie odradzam jednoczesne używanie obu hamulców”.
Z pewnością używam przedniego hamulca bardziej niż tylnego, ale nie wyłącznie. W szczególności naciągam dwa lub trzy razy mocniej hamulec przedni niż tylny, a kiedy zatrzymuję się i czuję mniejszą przyczepność na tylnym kole, stopniowo zwalniam hamulec tylny. Rada Sheldona sugeruje, że lepiej byłoby używać wyłącznie przedniego hamulca.
Na stronie podano przypadki wyjątków, w których rowerzysta powinien używać obu hamulców razem lub hamulca tylnego samodzielnie, ale nie przedstawia uzasadnienia, dlaczego nie używać obu hamulców razem. Czy w normalnych warunkach użycie samego hamulca przedniego jest naprawdę lepsze niż użycie obu hamulców, a jeśli tak, to dlaczego?
(Powiązane pytanie: kiedy nie powinienem używać hamulca przedniego? )
Odpowiedzi:
Odniesienie - Cyclecraft John Franklin
źródło
Wiele lat temu, kiedy samochody zaczęły dostawać ABS, argumentem było to, że wykwalifikowany kierowca mógł szybciej zatrzymać się przy wyłączonym, a było na to dowody. Kiedy pojawiła się kontrola trakcji, wykwalifikowany kierowca mógł jechać szybciej z wyłączonym. Kiedy ESP stał się dostępny, to samo. Wszyscy wiemy, że niewykwalifikowany kierowca ogromnie korzysta z tych pomocy i okazuje się, że nie wszyscy są wykwalifikowanymi kierowcami, a większość z nich jest mniej wykwalifikowana, niż im się wydaje ...
Uważam, że „Użyj tylko przedniego hamulca” pasuje do tej samej kategorii. Teoretycznie nigdy nie powinieneś używać hamulca tylnego, jeśli jesteś dobry w jeździe. W praktyce używam mojego cały czas, więc albo nie jestem tak wykwalifikowany, jak myślę (wysoce prawdopodobne), lub teoria jest błędna (wysoce nieprawdopodobne - kim jestem, aby zaprzeczyć Sheldonowi). Rzeczywistość jest taka, że minęło bardzo dużo czasu, odkąd miałem „off”, ponieważ nie mogłem się zatrzymać (I potrzebowałem awaryjnych postojów z samochodami, koniami i drzewem -OK, drzewo było moją winą :), więc Będę nadal robił to, co dla mnie działa.
Mój „styl” polega na użyciu przodu do zatrzymania siły, a tył mówi mi dwie rzeczy - ile mam przyczepności i ile więcej mogę pociągnąć z przodu, zanim przejdę przez kraty - obie te rzeczy są trochę przydatne wiedzieć, szczególnie na MTB z dyskami .......
źródło
Zawsze korzystałem z obu. Między innymi, jeśli zastosujesz oba hamulce, będziesz w znacznie lepszej formie, jeśli jeden z hamulców nagle się zepsuje (np. Zerwany przewód, nieoczekiwana mokra obręcz itp.).
Ale nigdy nie udawałem, że jestem kierowcą.
Dodano: Należy zauważyć, że jeśli nie jeździsz jak maniak (lub przynajmniej jak kierowca BMX), 95% (przynajmniej) hamowania wystąpi w sytuacjach, w których nie będzie szans na żadnym kole zamknąć. W takich sytuacjach każdy hamulec jest równie skuteczny, a jeśli użyjesz obu, równomiernie rozłożysz zużycie między nimi. Oznacza to, że możesz przejść dwa razy więcej, zanim będziesz musiał się martwić o wymianę klocków hamulcowych lub zużytej obręczy.
źródło
Zakwalifikowałbym się jako „wykwalifikowany” kolarz. Nie powiedziałbym, że używam przedniego hamulca tylko w 95% przypadków.
Podczas jazdy w peletonie bardzo niebezpieczne byłoby nagłe zatrzymanie, ponieważ wywołujesz alarm i możliwą kolizję z ludźmi za tobą. Jeśli muszę zwolnić w grupie, używam tylko hamulca tylnego. Pozwala na znacznie bardziej stopniowe spowolnienie i lepsze „hamowanie” hamowania.
Używam przedniego hamulca, jeśli wiem, że zamierzam całkowicie się zatrzymać, na przykład na światłach stopu lub na skrzyżowaniu. Używam go również w sytuacjach awaryjnych - jeśli podczas wyścigu przede mną jest wypadek lub coś mi rzuci się jak wiewiórka lub coś takiego.
Podczas wyścigu rzadko używam hamulca przedniego. Prawie wyłącznie używam hamulca tylnego oprócz sytuacji unikania kolizji.
W zwykłej jeździe solo mogę zwykle zaplanować z wyprzedzeniem tyle, że nie muszę używać przedniego hamulca, ale użyję go w razie potrzeby.
źródło
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat jeździłem kilka tysięcy mil rocznie, więc uważam się za utalentowanego lub przynajmniej doświadczonego rowerzystę.
Zwykle (80-90% czasu) uruchamiam oba hamulce jednakowo. W sytuacji zjazdowej lub takiej, w której być może będę musiał gwałtownie skręcić podczas hamowania, mogę użyć tylnego hamulca bardziej niż przedniego. Mając więcej niż kilka incydentów związanych z kierownicą w ciągu dnia, nie ma takiej sytuacji, w której kiedykolwiek bym nawet rozważył użycie tylko przedniego hamulca.
źródło
Prosta odpowiedź to nie. Uprawiam jazdę górską i w zależności od terenu powiedziałbym, że wyniki mogą się różnić. Jakkolwiek powiedziałbym, że w moim stylu jazdy używam przednich hamulców w 95% lub więcej.
Głównym powodem, dla którego tak często używam przednich hamulców, jest utrzymywanie kontroli. W zależności od tego, gdzie środek masy „unosi się” nad rowerem, możesz potrzebować innej strategii. Uważam jednak, że użycie tylnych hamulców powoduje większe poślizgnięcie niż przednie. Wynika to z tego, że mój środek masy jest zwykle bardziej skierowany do przodu roweru (mam niskie drążki kierownicy i przez większość czasu stoję podczas jazdy).
Muszę powiedzieć, że ta odpowiedź nie jest jedyną prawidłową odpowiedzią. Pytanie jest bardzo ogólne (co jest całkowicie w porządku), ale wyników nie można uśrednić, aby uzyskać pożądane wyniki. Każdy styl jazdy ma również inny styl i każda jazda będzie jeździć inaczej.
Gdyby oceniać każdego wykwalifikowanego rowerzystę, musiałbym powiedzieć „nie”. Ale są tacy jak ja, którzy potrafią spędzać tygodnie bez dotykania nawet tylnych hamulców
źródło
Otrzymywana mądrość zawsze polegała na tym, że podczas zatrzymania awaryjnego samo pociągnięcie mocno przednich hamulców znacznie zwiększy prawdopodobieństwo wywrócenia - szczególnie, gdy jesteś na pochyłości.
Hamulec tylny służy zwykle do drobnych korekt, trochę dodatkowej kontroli prędkości, ale domyślnie nie chodzi o całkowite zatrzymanie. W przypadku peletonu lub paceline, w którym użycie hamulców jest generalnie niezadowolone, jeśli musisz zaciągnąć hamulce, wówczas użycie tylnych spowoduje również wysłanie wiadomości do kierowcy z tyłu, gdy zobaczą, że zaciska się - prawie jak czerwone światło hamowania samochodu . W przeciwieństwie do tego, użycie przednich hamulców jest ukryte dla kierowcy z tyłu - ale szybko zauważą, że zwolniłeś (i w ten sposób wykuwana jest reputacja).
Osobiście moje stałe dojazdy nie mają nawet hamulca tylnego, więc unoszę około 100% wykorzystania przedniego hamulca, to znaczy, jeśli nie liczycie układu napędowego jako hamulca - i wiem, że prawie cała kontrola prędkości jest bez hamulca przedniego, hamulec jest włączony tylko przez kilka ostatnich jardów przed skrzyżowaniami i światłami, gdy same nogi nie są w stanie wykonać zadania wystarczająco szybko.
Wydaje mi się, że wykorzystanie 95% wydaje się wysokie - ale to może być mój styl, może trochę bardziej defensywny, zrodzony z tylu kilometrów dojazdów!
źródło
Po przeczytaniu innych odpowiedzi należy odpowiedzieć na kilka pytań, ale muszę powiedzieć z góry, że jestem niedoświadczonym kierowcą drogowym (2 1/2 roku na rowerze szosowym, około 2–3 tys. Rocznie). Nie ma poprawnej odpowiedzi, ale zależy to od sytuacji. Czynniki burmistrza wpływające na sytuację to prędkość, stromość, wilgotność, krzywizna i pozycja na rowerze.
Na płaskich, prostych i suchych łatach z Twoim wózkiem na siodle nie ma żadnej szkody, aby dać tylny hamulec, obok hamulca przedniego, mocniej zaciskający. Jeśli tył naprawdę zacznie się ślizgać, nie stracisz kontroli.
Jeśli schodzisz na suchej nawierzchni z zakrętami na rowerze szosowym, tak naprawdę nie mogę przesunąć tyłka za siodło, ponieważ mam tendencję do jeżdżenia na szerszych zakrętach, dlatego używam tylko tylnego hamulca, aby wygrać ” rozpocząć poślizg. Jeśli twoje tylne koło zacznie wpadać w poślizg podczas zjeżdżania z zakrętu na 60, jesteś zgubiony ...
Oglądając początkujących rowerzystów zjeżdżających ze wzgórza, zwykle wiszą nad kierownicą. Jeśli następnie zastosują dużą siłę na przednie koło, mogą naprawdę przewrócić się na przód. Na rowerze szosowym jesteś dużo niższy i dlatego nie wychodzisz tak szybko z przodu. Tylko raz sprawdziłem, ile siły potrzeba do podniesienia tylnego koła przy normalnej pozycji hamowania: jechałem około 35-40 i uderzyłem tylko mocno w przedni hamulec na rowerze szosowym w normalnej pozycji pod siodłem. Czułem, że tylne koło powoli się unosi, ale mogłem zmniejszyć siłę hamowania na długo zanim zacząłem się przewracać. Zmniejszenie prędkości było ogromne.
Teraz bardziej intrygująca sytuacja: jechałem rowerem z góry po schodach do 20%, z kilkoma mokrymi łatami. Bez robienia niczego przyspieszasz do 30-40 w mgnieniu oka. Ponieważ uderzyłem zbyt szybko na mokrej i krętej nawierzchni, mocniej nacisnąłem przedni hamulec, ale zauważyłem, że tak naprawdę mnie nie spowalnia, dlatego panicznie pociągnąłem hamulec tylny. Zaczęło się wpadać w poślizg, a ja prawie straciłem kontrolę, straciłem koncentrację i musiałem szybko odpuścić obie przerwy i tak dalej ... Leason nauczył się: na trudnych i szybkich łatach używaj tylnego hamulca tylko w celu minimalnej redukcji prędkości, wszystko inne narażało mnie na niebezpieczeństwo .
We wszystkich przypadkach nigdy nie zauważyłem utraty przyczepności przedniego koła, co z pewnością wiązałoby się z wypadkiem. Myślę jednak, że dotyczy to tylko motocykli szosowych, mocne hamulce tarczowe mogą zablokować przednie koło, co spowoduje poślizg.
Wracając do pytania: jeśli jesteś wprawny i nie panikujesz i potrafisz dość mocno dozować przedni hamulec, a tylny hamulec naprawdę łagodnie, zatrzymasz się szybciej niż tylko za pomocą hamulca przedniego. Ale większość ludzi nie jest w stanie „poczuć” przyczepności obu kół i jednocześnie dopasować obie siły dociskania, co powoduje poślizg kół tylnych lub słabe łamanie przedniego koła lub inne naprawdę dziwne gówno. Dlatego rozumiem rady Sheldona, nawet jeśli nie znam jego racjonalności.
Wniosek: Naucz się swoich umiejętności na bezpiecznych częściach, ale nie ryzykuj przeprowadzania eksperymentów na niebezpiecznych stokach. Tylko pociągnięcie hamulca podczas nauki pomaga również zrozumieć, ile tylko przedni lub tylny hamulec może cofnąć twoją prędkość.
EDYCJA: Na normalnym nudnym prostym płaskim terenie muszę zwolnić z powodu ruchu lub używam obu w celu zmniejszenia zużycia pęknięć i felg.
źródło
Na moich dojazdach (większość moich mil) rutynowo używam tylnego hamulca.
Często po prostu chcę wyszorować trochę prędkości, a nie przestać. W takich przypadkach używam tylko tylnego hamulca.
Rozumiem teorię „95 procent”, ale w praktyce wcale tak nie jest.
Tak, na twardym przystanku, ale nawet wtedy używam obu hamulców, zwłaszcza jeśli dźwigam ładunek w sakwach.
źródło
Widzę wiele mocnych opinii na temat hamowania z przodu lub z tyłu! Cóż, prawie zawsze używam mojego tylnego hamulca, aby zacząć. Dawno temu nauczono mnie, że użycie hamulca przedniego, zwłaszcza gdybym musiał go zatrzasnąć, wyrzuciłby mnie z kierownicy. Czy to prawda, czy nie, po wielu latach i tysiącach mil wciąż robię to w ten sposób. Zaczynam więc od tyłu i kiedy zbliżam się do przystanku, wsiadam do przedniego hamulca. Na razie w porządku.
źródło
Zasadniczo podczas jazdy szarpam hamulce jednakowo i odchylam się do tyłu, jeśli mocno zatrzymuję się w terenie. Wolę zablokować tylne koło na zakręcie niż przednie. Przednie koło miało tylko tak duże tarcie.
Rzadko muszę przestać panikować, kiedy to naprawdę robi jakąkolwiek różnicę. W większości warunków przednie i tylne hamulce są w stanie wytworzyć taką samą siłę hamowania.
Edycja: po wielu latach jazdy nie podtrzymuję już tej opinii. użycie obu hamulców jest dobrym posunięciem na śniegu lub na mokrej nawierzchni i zyskujesz intuicję, kiedy używasz zbyt dużej ilości obu, ale maksymalną siłę hamowania można uzyskać za pomocą samego hamulca przedniego w suchych warunkach.
źródło
Jedną z mniej powszechnych sytuacji, w których hamowanie przednich kół może być gorsze niż hamowanie tylnych kół, jest spowolnienie przy załadowanej przyczepie.
Osobiście podrzuciłem rower, gdy zatrzymałem się na czerwonym świetle. Przyczepa była niehamowana, ale miała przyzwoity ładunek narzędzi, może 40 kilogramów.
Przyczepa nadal pchała do przodu, podnosząc tylne koło z ziemi. Ponieważ przednie koło zostało zatrzymane, tylne koło zostało przesunięte w prawo.
Prawą stopą oparłem się o ziemię i prawą stronę siodła, aby przytrzymać przyczepę, a następnie wyprostowałem się, tocząc się do przodu o 30 cm.
Gdybym w tej sytuacji bardziej zahamował z tyłu, masa przyczepy z naczepą przycisnąłaby tylne koło i zyskałaby większą przyczepność, zmniejszając ryzyko poślizgu.
Jednak w przypadku wszystkich innych jazd hamulec przedni to większość moich zatrzymań. Jedynym wyjątkiem byłaby jazda na lodzie - to jest przerażające i nie mam doświadczenia w tym.
źródło
Przedniego hamulca używam jako hamulca głównego w 95% przypadków, ale tylny hamulec też trochę się zużywa.
Klawisz przy każdym hamowaniu powoli naciska na dźwignie . Gdy hamujesz powoli i jesteś przygotowany na zmniejszenie siły hamowania, w momencie, gdy poczujesz poślizg, przewrócenie się z przodu lub niekontrolowane poślizgnięcie się tyłu naprawdę nie stanowią problemu. Przewrócenie się przedniej części motocykla z powodu hamowania przedniego koła powinno stanowić problem tylko wtedy, gdy reakcja rowerzysty polega na „złapaniu” hamulców, a nie powolnym ich włączaniu.
Chociaż często używam obu hamulców podczas jazdy na rowerze szosowym i górskim, nigdy nie przykładam dużej siły do tylu podczas gwałtownego hamowania i zatrzymywania awaryjnego. Tylną część stosuję głównie do niewielkiej kontroli prędkości lub korekcji postawy podczas jazdy na rowerze górskim (zmuszanie do poślizgu, opuszczanie z wózka itp.).
Podczas pokonywania stromych zjazdów na rowerze górskim używam wyłącznie przedniego hamulca i moduluję jego nacisk, tak aby znajdował się na krawędzi przyczepności. Kiedy czuję, że przednia opona ześlizguje się lub czuję, że tylne koło podnosi się z ziemi, zmniejszam ciśnienie hamowania. Na stromych zjazdach celowo zwolniłem całkowicie tylny hamulec, aby tylne koło mogło się swobodnie toczyć i pozwalać mi śledzić prosto w dół, zamiast niekontrolowanego zsuwania się na boki.
Nieznaczna styczna: jedną z najlepszych rzeczy w dzisiejszych hamulcach tarczowych jest to, że mają one duży użyteczny zakres ciśnień hamowania. W przeciwieństwie do hamulców V, które włączają się szybko i mocno, z tarczami bardzo łatwo jest modulować nacisk, nawet do zjazdu w bardzo kontrolowany sposób na przednim kole.
źródło
Mocno wierzę, że to stwierdzenie jest ważne tylko dla niektórych z wielu istniejących dyscyplin rowerowych, z pewnością dla jazdy konnej i jazdy na rowerze. Może dla ścisłego XC. Ale dla All Mountain i Downhill ten stosunek musi być nieprawdziwy.
Różne motocykle mają różne geometrie, dzięki czemu środek ciężkości kierowcy znajduje się na różnych wysokościach. To samo robi ogromną różnicę. W rowerze górskim, w którym siedzisz bardziej do tyłu i stosunkowo niżej niż na rowerze szosowym, tylny hamulec może z wyjątkiem nieco większej siły przed poślizgiem niż na rowerze szosowym. Oznacza to również, że możesz hamować mocniej z przodu, zanim przejdziesz przez pręty.
Hamulec tylny i przedni służą nieco innym celom, podczas gdy hamulec przedni służy głównie do silnego zmniejszenia prędkości, hamulec tylny służy raczej do „kontroli prędkości”, a w niektórych przypadkach do stabilności.
Mówiąc najprościej, istnieją trasy, w których teren po prostu nie pozwalałby na użycie hamulca przedniego podczas skręcania, co stanowi idealny scenariusz dla użycia hamulca tylnego. Rozważ sumowanie zbliżających się sił. Jeśli wymagana siła kierowania jest bliska granicy tarcia, jaką może zapewnić interfejs teren-opona, istnieje duże prawdopodobieństwo, że siła hamowania przekroczy dostępne tarcie. W takiej sytuacji bardzo użyteczne jest nawet ograniczone hamowanie z tyłu.
Technika polega również na celowym zablokowaniu tylnego koła. Czasami używam silnego impulsu do tyłu, aby wywołać krótki poślizg w celu wyrównania roweru do linii wyjściowej bardzo ciasnej krzywej. Chociaż nie jest to zatrzymywanie ani zmniejszanie prędkości, z pewnością jest to forma użycia tylnego hamulca i wymaga pewnych umiejętności.
Za pierwszym razem, gdy jeździłem na rowerze górskim typu hardtail (amortyzowany widelec, sztywna rama), zauważyłem, że zastosowanie samego tylnego hamulca spowodowało, że widelec ściska się mniej więcej tak samo jak przód, bez poślizgu tyłu. Na tej podstawie doszedłem do wniosku, że tylny hamulec pomaga zwiększyć siłę docisku na przednie koło, umożliwiając w ten sposób efektywne przyłożenie jeszcze większej siły hamowania na przednie koło. Różnorodne testy, które przeprowadziłem, doprowadziły mnie do potwierdzenia tego. (Starałem się najlepiej, ponieważ nie mogłem być stronniczy).
Zwykle mój stosunek zużycia między oponą przednią / tylną wynosi prawie 50/50, szczególnie w moim rowerze DH, który używa dokładnie tej samej opony z przodu iz tyłu. W moim rowerze XC nieco zmienia się stosunek, ale używam różnych opon, ale klocki hamulcowe zużywają prawie 50/50 (hamulce V, podwójne zawieszenie). Dojeżdżam też na hardtailu, w bardzo pagórkowatym mieście. Ten rower ma ten sam model opon przód / tył i wykorzystuje naprawdę tanie hamulce typu V. Przełożenie tylne 50/50 zarówno dla opon, jak i klocków hamulcowych, a dla mnie naprawdę łatwo zejść szybciej niż samochody i motocykle.
Wiem, że jest to bardziej anegdotyczne niż naukowe, ale uważam się za odnoszącego sukcesy zjazdu, zarówno DH, jak i XC, a dla różnorodności terenu, na której jeździłem, nigdy nie odważyłbym się pokonywać niektórych hamulców przednimi samotnie, przynajmniej nie tak szybko.
źródło
Artykuł Sheldona jest dość szczegółowy, ale chciałbym odpalić w takich okolicznościach, w których użycie przedniego hamulca nie jest tak dobrym pomysłem. Znalazłem się w sytuacji, w której musiałem jeździć na rowerze z zestawem słuchawkowym, który był mniej niż idealnie ciasny. Naprawienie tego zajęło trochę czasu z powodu zatartej nakrętki zabezpieczającej na gwintowanym zestawie słuchawkowym. Jeżeli w łożyskach zestawu słuchawkowego występuje luz, użycie przedniego hamulca może spowodować niebezpiecznie nieprzewidywalne obchodzenie się w sytuacjach awaryjnych.
źródło
Ludzie nie używają przedniego hamulca wyłącznie lub głównie dlatego, że obawiają się, że rower się przewróci. Jak nauczył mnie policyjny motocyklista - jeśli przednie koło zablokuje się, nadal będziesz jechać prosto, jeśli tylne koło się zablokuje, uderzysz o podłogę.
Z pewnością w moich doświadczeniach z niekonkurencyjnych imprez rowerowych (sport, kilkudniowe przejażdżki charytatywne) widziałem wielu stosunkowo niedoświadczonych jeźdźców, którzy zderzali się wyłącznie z powodu zablokowania tylnych kół przez zbyt mocne hamowanie, i nigdy z powodu zablokowania przedniego koła i ślizganie się lub latanie nad kierownicą.
źródło
Czytając odpowiedzi na to pytanie, zauważyłem, że czegoś brakuje, do której ręki należy użyć przedniego hamulca.
Tak, doświadczeni lub doświadczeni rowerzyści używają przedniego hamulca 95% lub lepiej przez cały czas, tylny hamulec jest tylko hamulcem ciągłym i tylko jego użycie (zablokowanie go) spowoduje poślizg i zużycie tylnej opony.
Lata temu ścigam się / trenuję ze swoim klubem, a także jeżdżę z klubem turystycznym. Sposób, w jaki należy „ustawić hamulce”, z dominującą ręką (w moim przypadku moja prawa ręka / dźwignia hamulca) w kierunku hamulca przedniego. Wynika to z faktu, że dominująca ręka ma większą kontrolę nad modulowaniem ciśnienia potrzebnego do bezpiecznego zatrzymania za pomocą przedniego hamulca. „Ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to po prostu zablokować przedni hamulec (i przejść przez kierownicę), a może się to zdarzyć, jeśli użyjesz„ niedominującej dłoni ”na przednim hamulcu.
Ścigałem się na velodromie (bez hamulców i stałego biegu), a także jeździłem po płaskim terenie i wzniesieniach na moim stałym biegu tylko z przednim hamulcem (prawa ręka). Niektóre z tych wzgórz były stromymi wzgórzami, jeśli ktoś z was zna Mt. Hamilton w San Jose CA. I nigdy nie czułem, że jestem w niebezpiecznej sytuacji.
Powiedziano mi, że w Europie mechanik wyścigów rowerowych nie będzie działał na twoim rowerze, jeśli twoje hamulce nie zostaną prawidłowo ustawione, to znaczy - twoja dominująca ręka będzie skierowana na przedni hamulec.
To powiedziawszy, kiedy kupujesz rower w sklepie rowerowym, hamulce zostaną ustawione z prawą dźwignią hamulca skierowaną do hamulca tylnego (większość jest praworęczna), jak rozumiem, wynika to z produktu konsumpcyjnego Komisja Bezpieczeństwa - wolą kogoś, kto jest „niedoświadczony” wślizguje się na tylne koło, niż blokować przednie koło i przechodzić przez kierownicę.
Nie mogę i nie powiem ci, jak ustawić hamulce, a dla kogoś, kto dopiero zaczyna jeździć. Podczas nauki i zdobywania doświadczenia lepiej jest grać bezpiecznie i używać tylnego hamulca.
Po przejściu kilku przyzwoitych mil za pas i nauczysz się, jak wsiadać i wysiadać z roweru, możesz spróbować przesunąć hamulce, aby Twoja dominująca dźwignia hamulca ręcznego skierowała się do hamulca przedniego. Jeśli to nie wydaje się być dla ciebie odpowiednie, zagraj bezpiecznie i użyj tylnego hamulca.
źródło
Często myśląc o tym wyrażeniu podczas hamowania i nigdy się z nim nie zgadzam. Bez wątpienia użycie obu hamulców zapewnia bardziej skuteczne hamowanie, nawet podczas hamowania z góry. Potwierdzam to empirycznie za każdym razem, gdy hamujesz jedną ręką, gdy powiedzmy, że prawa ręka jest zajęta jedzeniem banana. Hamowanie obiema rękami jest szybsze i daje większą kontrolę nad rowerem, wydaje się, że masz większy próg do wyważenia, dopóki hamulce nie zablokują koła. Przepraszam, że nie mam więcej naukowych wyjaśnień, ale chyba empiryczny dowód jest wystarczający.
Większość nowoczesnych zestawów hamulcowych zapewnia mniejszą moc tyłu z założenia i nie ma niebezpieczeństwa, aby zablokować tył podczas hamowania obydwoma hamulcami.
źródło
Myślę, że powodem tego jest właśnie „bezpieczeństwo” - kiedy używasz przedniego hamulca, większość ciężarów przesuwa się na przednie koło.
Przy większym obciążeniu przedniego koła, przednie koło zyskuje lepszą przyczepność (ze względu na zwiększoną siłę docisku na nim, większe tarcie). W ten sposób koło może „hamować mocniej” bez poślizgu (większe tarcie na przednim kole oznacza, że może zapewnić większą siłę hamowania przed poślizgnięciem).
Oczywiście, jeśli masz odpowiednie warunki, możesz w ten sposób obrócić kierownicę.
Czy prędkość zatrzymania jest zmaksymalizowana w porównaniu z tylnym hamulcem? Nie wiem
źródło