Niedawno przeszedłem z roweru górskiego na rower szosowy z oponami 22 mm do dojazdów do pracy.
Od razu zauważyłem, że nie mogę robić takich rzeczy, jak przeskakiwanie krawężników za pomocą tego nowego roweru. Mam też mieszkania. Dużo mieszkań. Dostałbym 1 mieszkanie na tydzień i dobrze sobie radziłem z łataniem opon. Po kilku tygodniach dostałem wykładziny opon Tuffy i od tego czasu nie dostałem mieszkania. Poprawiłem wszystkie dziury w oponach od wewnątrz, zanim je włożyłem (a włożenie ich było uciążliwe).
Nadal mam następujące obawy:
- Jeśli idę szybko i uderzę w niewielki (mniej niż 3-calowy guz), może mi się przydać.
- Nie mogę zjechać z krawężnika na zapłatę bez rozbicia roweru.
- Nie mogę wskoczyć na krawężniki.
- Po każdej jeździe muszę sprawdzić opony pod kątem osadzonego w nich szkła i wyjąć go pęsetą.
- Jeśli w mojej oponie jest spory otwór (ze szkła), muszę użyć zestawu łatek, aby go załatać.
- Zawsze muszę jeździć z prędkością 120 psi na oponę (ważę ~ 200 funtów).
- Moja siła hamowania w porównaniu z rowerem górskim jest naprawdę bardzo zła (szczególnie w deszczu).
- Muszę bardzo uważać na drogę i omijać nierówności.
Czy powinienem się martwić tymi obawami? Czy opony 22 mm są zbyt cienkie, aby jechać do pracy?
Kontynuacja :
Cóż, po około 2 miesiącach codziennych dojazdów na rowerze szosowym mam do powiedzenia w obronie mojego wcześniejszego siebie:
Moimi największymi problemami okazały się:
- Moja blokada rowerowa, którą przymocowałem do roweru, wywołała wiele wibracji, co z kolei uniemożliwiło mi usłyszenie hałasu wytwarzanego przez mój rower. Pewnego razu jechałem przez kilka minut w mieszkaniu, ponieważ nie słyszałem / nie mówiłem, że tam jest z powodu wibracji / hałasu. Ten incydent sprawił, że pomyślałem, że mieszkania na rowerze szosowym były niewykrywalne.
- Jechałem przez zatrzask, co przerażało mnie w ruchu ulicznym.
Od tego czasu zacząłem nosić blokadę rowerową w plecaku, aby teraz słyszeć mój rower. Zastąpiłem też swoje niesamowite pedały zatrzaskowe zwykłymi, co sprawiło, że czułem się o wiele bardziej komfortowo na dużym ruchu. Nie obawianie się śmierci sprawiło, że byłem szybszy dzięki regularnym pedałom w mieście.
Dojazdy na rowerze szosowym to świetna zabawa. Uwielbiam wyprzedzać wszystkich, a teraz, gdy wymyśliłem, jak prawidłowo używać obu hamulców, mogę faktycznie zatrzymać się tak szybko, jak to możliwe na moim zmęczonym rowerem górskim.
rel='nofollow'
, co mówi wyszukiwarkom, że link nie powinien wpływać na ranking witryny, na którą wskazuje. Powstało specjalnie po to, aby strony z treściami generowanymi przez użytkowników nie stały się celem spamerów odsyłających próbujących podnieść ranking wyszukiwania w swoich witrynach.Odpowiedzi:
Większość twoich obaw jest bezpodstawna lub przesadzona.
Szczypta nie pojawia się na odpowiednio napompowanych oponach.
Robię to zarówno na rowerze dojeżdżającym do pracy, jak i na rowerze wyścigowym. Po prostu rób to delikatnie i nie gwałtownie.
Robię to przy wolnych prędkościach bez problemu.
Łatwiej jest po prostu nie jeździć przez szybę. Po trzech latach jazdy rowerem nigdy nie musiałem zbierać szkła z opon.
Tak. Ale znowu, nie powinieneś tak często pochlebiać. Zrobiłem to 6500 mil na mojej ostatniej parze opon.
Jeździć w dowolnym zakresie wydrukowanym na samej oponie. Niektóre opony drogowe są w porządku przy 85 psi. Zwykle wiąże się to z uzupełnianiem powietrza raz w tygodniu (dla opon 120 + psi) lub od dwóch do trzech tygodni (dla opon 85psi).
Hamulec przedni powinien być bardziej niż w stanie rzucić się na kierownicę, jeśli zostanie szybko zamknięty. Moc hamowania będzie jednak znacznie zmniejszona w deszczu.
O wiele przesadzone. Na pewno nie idź do orki w 5-calowe dziury.
Jeśli masz to wiele problemów, jesteś prawdopodobnie traktując swój rower na drogach jak rower górski (dlaczego konieczności hop krawężniki tak często - to droga rower, a nie rower chodnik) i prawdopodobnie zużyte i / lub okazyjne opony na śmieci. Zdobądź przyzwoite opony z ochroną przed przebiciem i trochę się wyluzuj.
źródło
Opony do rowerów szosowych naprawdę różnią się od tych, do których jesteś przyzwyczajony.
JEŻELI twoje opony są dobrze wywietrzone (tak, prawdopodobnie 100+ PSI zgodnie z zaleceniami ściany bocznej), NIE powinieneś dostawać szczypiec. Unikaj dziur i krawężników.
Tak, możesz wskoczyć na krawężnik na rowerze szosowym, ale wymaga to wdzięku i miękkości w dotyku i musisz nieco podnieść tylne koło. nie można po prostu wyskoczyć z przodu i walnąć w tył. Nawet przy odpowiednim ciśnieniu w oponach możesz złamać felgę.
Glass jest największym wrogiem opon szosowych. Rozcina lub rozrywa oponę. Uważaj również na kawałki metalu i śruby. Przeciąłem oponę 3 ”na kawałku metalu, którego nie widziałem.
Siła hamowania to inny wątek. Ale dobre hamulce przejdą długą drogę. Przez lata jeździłem na tanich shimano Textro lub niskim poziomie i po prostu myślałem, że motocykle szosowe nigdy się nie zatrzymują. Potem wziąłem kilka Ultegra i wow, co za różnica. Teraz zatrzymuję się na dziesięciocentówce, równie szybko, jeśli nie szybciej niż z hamulcami dic na moim rowerze górskim. Od tego czasu dodałem kilka shimano 105 do mojego podmiejskiego i chociaż nie są tak dobre jak moje ultegras, są 2x lepsze niż zwykłe śmieci. Podniosłem 105 zacisków używanych w serwisie eBay za 40 USD. Warte zobaczenia.
źródło
Jeździłem na rowerze wyścigowym codziennie do pracy. Ten rower miał przednią oponę o szerokości 11 mm i tylną oponę o szerokości 15 mm, aw ciągu dziesięciu lat miałem tylko jedno przebicie.
Jechałem nim tak szybko, jak tylko mogłem, wszędzie, pod górę iw dół, ale przyzwyczaiłem się do unikania śmieci na drodze. Twoje oczy przyzwyczają się do patrzenia daleko w przyszłość, a twój mózg nauczy się planować trasę wokół nierówności i dziur.
Podniosłem też krawężniki, kiedy musiałem, ale wziąłem to nieco wolniej i starałem się podnieść koła dokładnie na wysokość krawężnika, aby nie uderzyły w zakręt ani nie spadły z wysokości. Opuszczając krawężniki, używałbym nóg jako amortyzatorów, pozwalając, by opadały delikatnie.
Jedynym problemem, jaki miałem, było to, że raz przeoczyłem nowy otwór w zwykłym biegu z dużą prędkością - moje przednie koło znalazło się na tyle głęboko, że roztrzaskałem felgę magnezu i wjechałem widelcami w ruchliwe rondo! Od tamtej pory zawsze miałem przednią oponę co najmniej 13 mm.
tl; dr - nic ci nie będzie. po prostu przyzwyczaj się do planowania, gdzie pójdą twoje koła, patrząc dalej.
źródło
Na czas dojazdów kupiłem rower z kołami 700x32 (zgodnie z radą Q + As na tej stronie) i założyłem opony „Marathon Plus”. Te opony wydają mi się kuloodporne i na pewno dobrze zniosą twój ciężar.
źródło
Nie, ponieważ dojeżdżałem do pracy z oponami 22 mm. Ale zmieniłem na 38 mm, ponieważ była to wygodniejsza jazda. Martwiłem się również wzrostem ilości opon na drodze = spadkiem prędkości, ale spadek był ledwo zauważalny po tygodniu, a poziom komfortu był niesamowity.
źródło