Zastanawiam się, czy ktokolwiek przyjrzał się, jak krzywe obojętności ludzi mogą się zmieniać, czy to systematycznie z powodu eksperymentalnych manipulacji, czy też zmieniają się z powodu hałasu.
Pomyślałem o tym z powodu przeprowadzonego przeze mnie badania, w którym dostałem naruszenia przechodniości, gdy generujemy dwie opcje z jednej krzywej obojętności. Załóżmy na przykład, że mamy te trzy możliwości
A [25,50]
B [50,25]
C [45,30]
a uczestnik jest obojętny na zestawy wyboru {A, B} i {B, C}. Jednak, gdy prezentujemy opcje {A, C}, ostatecznie preferują one A zamiast C. Przez krzywe obojętności rozumiemy linię w dwuwymiarowej przestrzeni atrybutów, w której dowolne dwie opcje są jednakowo preferowane. Być może każde badanie, w którym analizowano naruszenia przechodniości wynikające z wyborów generowanych na podstawie pojedynczej krzywej obojętności, może rozwiązać ten problem, ale jeszcze czegoś takiego nie znalazłem.
Myślę, że być może powodem, dla którego niczego nie znalazłem, jest to, że w większości znam literaturę z psychologii, podczas gdy wydaje się to kwestią, którą należałoby zbadać w ekonomii. Dlatego pytam o to tutaj.
źródło
Odpowiedzi:
Należy pamiętać, że ludzie niekoniecznie „mają krzywe obojętności”. Bardziej poprawnie, krzywe obojętności są narzędziem stosowanym w literaturze ekonomicznej do modelowania ludzkich racji i podejmowania decyzji.
Przejściowość jest jednym z bardzo powszechnych założeń dotyczących funkcji użyteczności i opiera się na dość rozsądnym wyjaśnieniu, które zasadniczo zakłada, że ludzie są „wystarczająco inteligentni, aby wykonać matematykę” i dowiedzieć się, że jeśli wolą A od B i B od C, powinni również wolę A od C.
Więc tak naprawdę mówisz, że w swoim eksperymencie znalazłeś dowody, że to nie modeluje tak dobrze ludzkiego zachowania. Jest to całkowicie uzasadnione twierdzenie, a jeśli się nad tym zastanowić, takie rzeczy mają sens - ponieważ modele ekonomiczne są, z definicji, ogromnym uproszczeniem rzeczywistości. Próba dostosowania modeli w celu lepszego dopasowania obserwowanych ludzkich zachowań jest jedną z rzeczy, które napędzają rozwój pola.
Okazuje się, że kwestia, którą poruszyłeś - czy ludzie faktycznie wykazują tę „przechodniość” - jest dość fundamentalnym zagadnieniem i była dość intensywnie badana w różnych scenariuszach.
Aby przeczytać więcej na ten temat i poznać pracę osób, które wcześniej zakwestionowały to założenie, spróbuj poszukać „Przejrzystości preferencji”. To jeden z przykładów takiego papieru, który powinien wprowadzić cię w temat:
Powodzenia!
źródło