Czy naprawdę muszę gdzieś w dokumentacji gry powiedzieć, że „nie ma gwarancji na to oprogramowanie na jakiekolwiek szkody” itp.? Widzę to często w prawie każdym programie, jeśli nie we wszystkich, ale czy to naprawdę konieczne, czy ktoś może mnie pozwać, jeśli zapomnę dodać ten wiersz tekstu, a jego karta GFX wypali się, gdy zagrają w moją grę wymagającą dużej ilości grafiki? (ponieważ tak naprawdę zdarzyło mi się to kilka razy, nie pozwałem nikogo).
(Ktoś może naprawić moje tagi, nie mógł dodać nowych tagów z powodu niskiej oceny).
Odpowiedzi:
Jako jeden z przykładów, zgodnie z prawem brytyjskim, jasne jest, że jeśli nie dołożysz należytej staranności w tym, co robisz, i spowoduje to szkodę, możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności za spowodowane szkody. (Zwłaszcza w relacjach biznesowych -> z klientami lub podobnych, w przypadku których istnieje pewna umowa).
Zła wiadomość jest taka, że wyłączenia odpowiedzialności nie liczą się w Wielkiej Brytanii (ani w większości orzeczeń spoza USA na podstawie tego, co słyszałem). Możesz więc równie dobrze je umieścić w miejscach, w których to pomaga, pamiętając, że nie znoszą one całej twojej odpowiedzialności w innych.
To, co możesz zrobić, aby się zabezpieczyć, może obejmować ustalenie oczekiwań klienta - na przykład, jeśli witryna twierdzi, że w wolnym czasie tworzysz jednoosobową drużynę i nie pobierasz opłat za grę AAA, oznacza to, że jest mało prawdopodobne sędzia uznałby za nierozsądne posiadanie większej liczby błędów niż większość innych programów o podobnym charakterze.
źródło
Zakładam, że mieszkasz w USA
Nie jestem prawnikiem i wyobrażam sobie, że tego rodzaju rzeczy różnią się w zależności od stanu, ale oto, co wiem. Jednak zdrowy rozsądek nakazuje weryfikację tego wszystkiego.
Po pierwsze, zawsze możesz zostać pozwany. Pozew cywilny może zostać nałożony za każde roszczenie o odszkodowanie przekraczające 20 USD. Jest to przepis konstytucyjny , więc nie różni się w zależności od stanu. To, czy powód wygra, to zupełnie inne pytanie.
Naprawiałem komputery, kiedy chodziłem na studia i przestraszyłem się, że klient spróbuje mnie pozwać. Miałem nieformalne zrzeczenie się odpowiedzialności (tj. Dokument podpisany przez klienta, który zasadniczo stwierdził, że nie ponoszę odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody), ale nie wiedziałem, ile warte są takie rzeczy. Na szczęście zrobiłem MMA z facetem, który był praktykującym prawnikiem korporacyjnym. Powiedział mi, co następuje:
Mój przyjaciel powiedział również, że chociaż niezwykle trudno jest zrzec się zaniedbania, nie zaszkodzi spróbować. Wystarczy wyraźnie oświadczyć, że zrzekasz się wszelkiej odpowiedzialności za wszelkie negatywne skutki instalacji, uruchamiania lub odinstalowywania oprogramowania, w tym wynikające z zaniedbania.
Mam nadzieję, że to pomoże!
źródło