Niedawno mój przyjaciel jeździł w ciemności z włączonymi światłami w domu VW Fox (nie nowy, nie jestem pewien, który rok, ale z pewnością miał on ponad 5 lat). O dziwo, po minucie lub dwóch minutach jazdy wszystkie światła wewnętrzne zgasły. Reflektory i wszystkie światła zewnętrzne, o ile wiem, pozostały włączone. Włączanie i wyłączanie świateł właśnie włączało i wyłączało działające światła zewnętrzne (nadal zgodnie z przeznaczeniem), ale światła wewnętrzne na przyciskach, desce rozdzielczej i tym podobne pozostały wyłączone. Może to być niebezpieczne, ponieważ trudno było oszacować prędkość samochodu i inne ważne informacje, takie jak paliwo, temperatura silnika i niesławne światło kontrolne silnika. Po kolejnych kilku minutach reflektory zgasły na chwilę, pozostałe światła wróciły do życia i zaczęły działać idealnie!
Co może być przyczyną tego? Czy to się powtórzy, jeśli nic się nie zmieni?
Moje obecne myśli to:
- Prawdopodobnie nie występują problemy z alternatorem, ponieważ reflektory nadal działają i są jasne jak zawsze
- Może to być luźne okablowanie lub zwarcie
- Jakaś usterka elektryczna (chociaż nie pokazano EPC lub sprawdź lampkę silnika)
- Może mieć zły stan akumulatora, więc samochód radykalnie próbuje zmniejszyć zużycie paliwa, aby nie wymagać rozruchu przy następnym jeździe (choć trochę w to wątpię)
Odpowiedzi:
Jest jedno oczywiste urządzenie, które kontroluje wszystkie światła wewnętrzne, a mianowicie włącznik / ściemniacz reflektorów. W niektórych samochodach VW jest to jeden duży przełącznik, a w innych jest osobny ściemniacz. Ściemniacz jest zwykle zamontowanym poziomo wałkiem, który można zwinąć w górę lub w dół, aby przyciemnić światła wewnętrzne, lub po zwinięciu do pozycji „w górę” kliknie i włączy wszystkie światła wewnętrzne przy pełnej jasności.
Następnym razem, gdy tak się stanie, spróbuj obrócić ściemniacz w górę i w dół, aby zobaczyć, czy to robi różnicę. Nawet nie widząc problemu, możesz spróbować z nim zagrać, aby sprawdzić, czy jest „złe” miejsce, w którym migają światła lub gasną.
Oczywiście, zanim jeszcze dojdzie do zasilania ściemniacza, włącznik reflektorów musi go włączyć, więc jest to również podejrzane.
I dla kompletności zgadzam się z @rpmerf - to nie może być bezpiecznik. Może to być zwarcie w okablowaniu, ale w pełni zdiagnozowałem włącznik reflektorów i ściemniacza, zanim nawet rozważę okablowanie.
źródło
Ponieważ światła wróciły, nie jest to problem z bezpiecznikiem. Jeśli było zwarcie, powinno było przepalić bezpiecznik. Czy radio pozostało włączone?
Prawdopodobnie gdzieś jest luźny drut, ale niestety testowanie, gdy wszystko działa, jest prawie niemożliwe, chyba że można odtworzyć problem.
Kilka rzeczy, których spróbowałbym:
Zrób schemat, poszukaj wszelkich skrzyżowań, wtyczek, bezpieczników, przełączników itp. W tym obwodzie,
potrząśnij drutami w obwodzie, aby sprawdzić, czy powodują zgaśnięcie świateł.
Sprawdź uziemienie - zwykle będzie to kabel paska lub czarny przewód przymocowany do nadwozia
Przełącznik reflektorów jest podejrzany, biorąc pod uwagę, że cały obwód zgasł. Jeśli możesz przetestować, gdy nie działa, sprawdź na wyjściu włącznika reflektorów.
źródło