Jechałem VW UP! od ponad dwóch lat i pojawia się pytanie o sprzęgło, które cały czas mnie dręczyło. Wcześniej jeździłem VW Golfem TDI iw tym samochodzie, gdy nacisnąłem sprzęgło, uzyskiwałem coraz mniejsze hamowanie silnikiem, dopóki nie przekroczyłem punktu tarcia. Podobnie było ze zwolnieniem sprzęgła, dostałem więcej i więcej mocy, aż sprzęgło minęło punkt tarcia i wypadło.
Jednak w GÓRĘ! gdy naciskam sprzęgło, ilość hamowania silnikiem wzrasta w pierwszej kolejności, a następnie maleje, aż sprzęgło znajdzie się w całej pozycji. A po zwolnieniu sprzęgła uzyskuję największą część mocy w punkcie tarcia, a następnie mniej, gdy tylko wyjście.
Czy to normalne? Nie poprosiłem mojego mechanika o zabranie go do serwisu, ale nigdy nie powiedział, że coś jest dziwne. Nie sprawiło to żadnych problemów poza faktem, że bardzo trudno jest wykonać płynne przejścia w tym samochodzie w porównaniu z Golfem.