Mój 4-letni chciał psa. Powiedziałem mu, że muszę zobaczyć, jak bierze na siebie odpowiedzialność za małego zwierzaka, zanim zdobędzie go psa - a ponadto moje podwórko nie jest w tej chwili przyjazne zwierzętom.
Dostaliśmy mu małą rybkę beta, akwarium, jedzenie i wszystkie fajne rzeczy. Wziąłem dokładne instrukcje od eksperta ze sklepu zoologicznego i kazałem mojemu synowi karmić się codziennie, pod moim nadzorem. Dziś rano Bob (ryba) leżał bokiem w swoim zbiorniku, nie poruszając się.
Wierzę dość mocno, że to nie była wina mojego syna - zrobił wszystko, co mu powiedziałem - ale Bob oficjalnie nie żyje dziś rano. Chociaż chcę się upewnić, że wyciągnie z tego lekcję, ryba zmarła w ciągu zaledwie kilku dni. Mój syn wie, że nie żyje, ale wydaje się, że nie jest tym zaskoczony.
Czy jest tu możliwy do nauczenia moment, nawet jeśli uważam, że ryba zmarła z przyczyn naturalnych, a nie z powodu działań mojego syna?
źródło
Odpowiedzi:
Wiele.
Ale co dokładnie zależy od twojego dziecka i jego dotychczasowych doświadczeń.
Jakieś sugestie:
Naprawdę. Jeśli masz cztery lata, niekoniecznie masz takie doświadczenie. Rodziny są mniejsze i mieszkają osobno, dzielnice mniej połączone niż kilka pokoleń temu. Doświadczenia z pierwszej ręki ze śmiercią są rzadkie nawet dla dorosłych.
Każda żywa istota ostatecznie umrze. Niektóre stworzenia mają tylko kilka tygodni, niektóre będą żyć setki lat. Ale w końcu umrą. Nawet jeśli zachowujesz wielką ostrożność i nie popełniasz błędów. Czasami śmierci można się spodziewać, czasem nagłej. W końcu liczy się to, co zrobiłeś ze swojego czasu.
Życie toczy się dalej. Jesteśmy smutni, ale kontynuujemy. (Możesz dołączyć tutaj pojęcie życia pozagrobowego w zależności od twojego przekonania i tego, czy chcesz w nim uwzględnić zwierzęta domowe).
Szanujemy naszych zmarłych i świętujemy ich życie pogrzebem lub podobnym. (Sugerowałbym, aby nie wyrzucać ryb do kosza.)
I jeśli w końcu twój syn naprawdę nie dba o to, pozwól mu odejść. Być może będziesz musiał dotrzymać obietnicy psa, ale ...
źródło
Twój syn nie był tak związany z rybą (której nie mógł dotknąć), jak byłby szczeniakiem (który miałby osobowość i podążałby za twoim synem), więc nic dziwnego, że nie jest zdenerwowany.
Wykorzystałbym to jako moment do nauczenia następujących rzeczy:
źródło
Wiele sklepów zoologicznych ma okres gwarancji. W moim mieście wszystkie oferują 7 dni; jeśli zabiorę rybę z powrotem do sklepu wraz z próbką wody ze zbiornika, przetestują ją, ustalą, czy śmierć była spowodowana warunkami wodnymi, niewłaściwym obchodzeniem się, a może stanem, w którym ryba miała przed zakupem (i w tym drugim przypadku oferują zamiennik). Sprawdź paragon lub skontaktuj się ze sklepem, aby ustalić jego zasady. (Proszę trzymać próbkę wody do badań oddzielnie od ryb, proszę!)
Nauczalnym momentem będzie tutaj:
źródło