Czy mała klasa przedszkolna stanowi problem?

15

Do wyboru mamy 2 dobre szkoły, ale jedna z nich jest raczej niewielka. W klasie jest około 8 dzieci. Czy to źle, czy dobrze, gdy dziecko przebywa w nisko zaludnionej klasie? Interakcje społeczne będą nieco mniejsze, ale ponownie osobisty coaching będzie lepszy.

Nasze dziecko chodziło tam od 2,5 roku, dopóki nie osiągnie wieku, aby pójść do szkoły podstawowej w wieku około 6 lat.

MichaelD
źródło
3
Jedna uwaga: tutaj przedszkole w tytule wygląda na to, że jest używane w sensie niemieckim - co oznacza to, co Amerykanie mogą nazwać przedszkolem.
Joe
2
Joe: Tak, istnieją pewne różnice kulturowe w tym, jak się nazywa. Mam na myśli klasę, do której uczęszcza dziecko, gdy prawie opuszcza fazę malucha od 2,5 do 3 lat
MichaelD

Odpowiedzi:

14

W wieku, o którym mówisz, stosunek nauczyciel: uczeń wydaje się ważniejszy niż liczba uczniów. Jeśli większa klasa, na którą patrzysz, ma gorszy stosunek, nie wybrałbym tego (bez innych powodów wyboru).

Stosunek nauczyciela do ucznia wynoszący 1: 8 jest rozsądnym stosunkiem przy 3; przy 2,5 powiedziałbym, że jest nawet trochę niski. 2,5-latkowie chcą - potrzebują - uwagi ze strony dorosłych, a uzyskanie większej uwagi w większej klasie może być trudne. W moim stanie (Illinois) 1: 8 byłby maksymalnym stosunkiem dozwolonym przy 2,5; podczas gdy możesz mieć więcej niż 8 dzieci w klasie, potrzebujesz więcej nauczycieli.

Nauka socjalizacji jest całkiem możliwa w mniejszej grupie. Osiem jest wystarczających do urozmaicenia; oczywiście możesz chcieć dowiedzieć się, ile różnorodności faktycznie istnieje w obu szkołach.

Moje dzieci (4 i 2.5) chodzą do porannego przedszkola i popołudniowego przedszkola i mają oba rodzaje doświadczeń. Poranne przedszkole jest duże, 25 dzieci w klasie głównej (styl Montessori); dzienna opieka dzienna jest mniejsza, zwykle około 8 dzieci. Rano, podczas gdy jest tam dużo dzieci, moje starsze dziecko ma tylko kilku przyjaciół - większość dzieci, z którymi tak naprawdę się nie bawi (podczas zabawy, oczywiście robią pracę przez większość dnia) .

Jednak w mniejszym otoczeniu okazuje się, że częściej wchodzi w interakcje ze wszystkimi dziećmi - nawet małymi. Nie jestem pewien, dlaczego tak jest; czy mniejsza grupa prowadzi do łatwiejszego nawiązywania relacji ze wszystkimi, być może dlatego, że większa grupa jest przytłaczająca; lub ponieważ mniejsza grupa wymaga od czasu do czasu interakcji ze wszystkimi; albo coś innego. Ale zdecydowanie prowadzi to do bardziej konkretnej grupy społecznej niż do grupy małych klik lub grup.

Tak więc - sugerowałbym, że klasa 8 jest w porządku, jeśli chodzi o socjalizację uczenia się, a jeśli jest to lepsza szkoła, szczególnie w przypadku stosunku nauczyciel: uczeń, byłby to dobry wybór.

Joe
źródło
Współczynnik dziecko: nauczyciel jest jedną z najważniejszych miar. +1
1
Jeden z najważniejszych? Zdecydowanie. Nie jestem pewien, czy jest to ważniejsze niż liczba studentów, jak mówi linia początkowa. Nie chodzi o to, że chcesz je zapakować jak sardynki, ale dzieci chodzą na te poziomy szkoły o wiele więcej niż tylko rzeczywista zawartość. Najważniejsze, czego moje dzieci nauczyły się na tym poziomie, to jak postępować zgodnie z instrukcjami, jak rozwiązywać konflikty z innymi dziećmi i jak towarzysko. Zbyt wysoki stosunek liczby nauczycieli do uczniów faktycznie utrudnia naukę tych atrybutów, a nie pomaga.
corsiKa
5
@corsiKlauseHoHoHo Zbyt wysoki współczynnik nauczyciel-uczeń faktycznie utrudnia naukę tych atrybutów, a nie pomaga. Zastanawiałem się nad tym. Czy masz jakieś badania, które to potwierdzają, czy jest to intuicyjne stwierdzenie?
Myles,
8

Osobiście wybrałbym mniejszą niż większą grupę dla małych dzieci.

Interakcje społeczne zachodzą zawsze między kilkoma dziećmi naraz. Wprawdzie wybór „przyjaciół” jest nieco ograniczony w mniejszych klasach, ale istnieją znaczące korzyści:

  • Więcej uwagi nauczyciela.
    Nawet najlepszy nauczyciel może spędzić średnio tylko [czas na dzień szkolny]: [liczba dzieci] czas na opiekę nad dzieckiem lub interakcje z nim - mniejsze klasy oznaczają mniej uwagi, zwłaszcza że zawsze będą istnieć „specjalne przypadki”, które wymagają więcej czas ze względu na wyzwania społeczne / akademickie / inne. Pod warunkiem, że masz uważnego nauczyciela, może to oznaczać, że specjalne talenty lub słabości Twojego dziecka zostaną odkryte wcześniej i możliwe jest odpowiednie indywidualne wsparcie.
  • Pozwala to na inne metody nauczania.
    W małej grupie prowadzenie eksperymentów, dyskusji i nauczanie samodzielnego uczenia się jest łatwiejsze. Nie twierdzę, że nie jest to możliwe w przypadku większych klas, ale może być trudniejsze.
  • Niższy poziom hałasu
    Umieść dwadzieścia dzieci w klasie, a będziesz miał ochotę nosić zatyczki do uszu. Nawet przy dobrej dyscyplinie czasami będzie znaczny poziom hałasu, choćby od szurania stóp, cichych szmerów i dziwnych dźwięków wydawanych przez dzieci. A uspokojenie garstki małych dzieci jest o wiele łatwiejsze niż dużej klasie.

Zwróć też uwagę, że mała klasa jest doskonała dla „początkujących”, ale klasa może z czasem zdobyć więcej dzieci - ludzie przeprowadzają się, zmieniają szkoły, klasy są organizowane ponownie ... Chyba że masz powód, by myśleć inaczej (na przykład polityka szkolna ) Nie przyjąłbym obecnej wielkości klasy ustawionej w kamieniu.

Stephie
źródło
3

Ogólny konsensus jest taki, że im mniejsza sala lekcyjna, tym więcej uwagi poświęca nauczycielowi każde dziecko, a tym samym mniejsza szansa, że ​​każde dziecko prześlizgnie się przez przysłowiowe pęknięcia.

8 na klasę wydaje się wyjątkowo mało. Nawet w najwyższych zakładach brwiowych jestem od ciebie i nadal spodziewałbyś się 12 - 15 dzieci na klasę.

Neil Meyer
źródło
12-15 na klasę w wieku 2,5 lat? Zauważ, że użycie „przedszkola” jest (najwyraźniej?) W sensie niemieckim, a nie amerykańskim.
Joe
aaah OK przegapiłem tę część OK.
Neil Meyer,