Czy strategia dyscypliny „1 2 3 Magic” jest skuteczna?

14

Czy ktoś miał doświadczenie ze strategiami dyscypliny przedstawionymi w książce „1 2 3 Magic” Thomasa W Phelana ?

„1-2-3 Magia” polega na liczeniu dziecka za złe zachowanie. Na przykład twoje dziecko mówi do ciebie ... mówisz „To 1”. Robią to jeszcze raz, mówisz „To 2” i ponownie mówisz „To 3, Weź 5” (lub 1 minuta na wiek dziecka). Trafienie to automatyczny limit czasu.

Moja żona i ja eksperymentujemy z nimi, ale chciałbym wiedzieć, jaki jest konsensus grupy w sprawie ich skuteczności.

evanmcd
źródło
1
Jeśli przedstawiłeś krótkie streszczenie porady, ci z nas, którzy nie czytali książki, ale napotkali wiele stylów rodzicielskich, mogliby przedstawić nasze opinie. :)
HedgeMage
Podstawową ideą książki jest wydanie ostrzeżenia, a następnie rozpoczęcie liczenia do trzech. Jeśli dziecko nie słucha do 3, otrzymuje karę. Książka zawiera bardziej szczegółowe informacje na temat tego, kiedy należy zastosować metodę zliczania, a kiedy nie. Na przykład używanie go do zatrzymania zachowania (przestań uderzać siostrę), a nie do zachowania (zacznij jeść warzywa).
Jason

Odpowiedzi:

15

Moja mama się liczyła. Moi bracia i ja potraktowaliśmy to jako pozwolenie na kontynuowanie niepożądanego zachowania do następnego do ostatniego numeru. To samo dotyczy powtarzających się ostrzeżeń o złym zachowaniu. Dziecko zostaje uwarunkowane, że mama nie ma tego na myśli za pierwszym razem, kiedy to mówi.

Myślę, że „1 2 3 Magia” jest ulepszeniem dla niektórych rodziców, ponieważ zmusza ich do wydania polecenia, a następnie zamknięcia się i umożliwienia dziecku zareagowania.

Kiedy mówisz, dziecko powinno niezwłocznie się zastosować. Zamiast liczyć, po prostu poczekaj odpowiednią ilość czasu ... wystarczająco długo, aby twoje polecenie zostało przetworzone, sekundę lub mniej więcej ... a następnie, jeśli dziecko nie zastosuje się, zastosuj karę. Rzeczy, które dziecko wie z poprzedniej dyscypliny, nie są akceptowane, idź prosto na karę.

tomjedrz
źródło
4
W większości zgadzam się z tą odpowiedzią, z wyjątkiem części „prosto na karę”. W przypadku młodszych dzieci (2 lub 3) ich wspomnienia nie są tak spójne jak starsze dzieci i mogą słusznie zapomnieć o karaniu za coś kilka dni wcześniej. Przypomnienie im, że źle się zachowują, licząc lub w inny sposób, daje im wątpliwości. Po tym jednak zdecydowanie konsekwentnie ich karaj.
Sarato
1
Część „prosto na karę” TO CAŁA PUNKT. Jeśli dziecko wie, że to powiesz dwa razy, nie ma powodu, aby słuchać za pierwszym razem. Jeśli rodzic ciągle powtarza się i denerwuje, może to potrwać 50 cykli mówienia, czekania, karania, aby dziecko to zrozumiało i przystosowało się. Ale wierz mi, dzieciak w końcu się przystosuje.
tomjedrz
1
@tomjedrz i myślę, że twoje doświadczenie z liczeniem mam nie jest tyle dowodem, że nie działa „jak reklamowane” lub „bez poprawek”, ale dowodem na to, że twoja mama „zrobiła coś złego” (cokolwiek to może znaczyć) z wszystkimi pięcioma moimi dziećmi, RZADKIE musiałem dostać się do 2. „JEDEN” odważnym, twardym głosem wystarczy i natychmiast się zatrzymują. Założę się, że twoja mama była łagodna wobec ciebie na inne sposoby, które wymagały pilne wyjście z 1-2-3.
monsto
2
Pewnie i wyobrażam sobie, że ogólnie byliście surowi, tak że wasze dzieci były w ogóle posłuszne. OP ma sytuację, w której dzieciak nie słucha, więc zbyt surowa wydaje się konieczna.
tomjedrz
7

Przez jakiś czas stosowaliśmy magiczną formułę 1 2 3. Pomysły nie były dla nas całkowicie obce, ponieważ po części chodzi o kontrolowanie własnego temperamentu i nie posiadanie własnego napadu gniewu jako formy dyscypliny, a po części o nagrody i (bezpieczne) kary z psychologii behawioralnej.

Podoba mi się to, że w przypadku „zatrzymywania” zachowań, takich jak „przestań skakać na kanapie”, działa świetnie. Nasze dzieci miały dużą jasność co do tego, czego mogą się spodziewać, i reagowały jak magia. Gdy powiedzieliśmy im „to 1”, albo przestaną, albo zwolnią wszystko, co robią. Zwykle nie dotarliśmy do „to 2” i prawie nigdy nie musieliśmy wysyłać ich do rogu.

To, czego nie zrobiłem, to dobre zrozumienie, jak radzić sobie z „początkowymi” zachowaniami, takimi jak „zacznij zmywać naczynia” lub „zacznij sprzątać swój pokój”. Książka mówi o obu, ale może nie pamiętam zastosowanej konkretnej taktyki.

Poza tym trudno jest pamiętać o robieniu pewnych rzeczy, takich jak nieprzerwane ich wykładanie. To tylko nawyk. Książka jest świetna, ale jej wdrożenie wymaga trochę samokontroli.


źródło
4

Nie znam tej książki, jednak w terapii używam licznika 1-2-3 z odrobiną zwrotu. Podaję pożądane zachowanie. Jeśli nie ma odpowiedniej odpowiedzi, zaczynam liczyć - 1. Ponawiam pożądane zachowanie. Jeśli nie ma oznak zmiany, pytam: Potrzebujesz pomocy? Następnie dodaj - 2. Kiedy mówię 3, zapewniam natychmiastowe, nawet nagłe przekazanie pomocy, aby wykonać zadanie.

Działa to najlepiej w przypadku zadań, które mogę fizycznie wspomóc w akcji - takich jak podejdź tutaj, usiądź lub zdobądź [wstaw obiekt]. Mówię o kwestii faktycznego bezpośredniego kontaktu wzrokowego i uwagi. Zatrzymuję się na kilka chwil między liczbami, aby dać czas na zgodność. Pomoc fizyczna nie jest przyjazna, rozpieszczająca, lecz raczej ukierunkowana i energiczna. Gdy tylko akcja pożądania zostanie zakończona, odpowiadam „dziękuję” lub „dobrą robotą” i kontynuuję z uśmiechem, jakby nic niezwykłego się nie wydarzyło.

Dla dziecka w wieku szkolnym, które ma lepszą koncepcję czasu, przydatna może być wersja z 3 ostrzeżeniami. Dziecko jest szkolone, że każdy popełnia błędy i czasami zachowuje się niewłaściwie, a ten system jest wyjaśniony. Złe lub niewłaściwe zachowanie jest konfrontowane po prostu cichym głosem ze stwierdzeniem: To numer jeden. Jeśli złe zachowanie się utrzymuje lub powtarza się w dowolnym momencie w ciągu dnia, dziecko otrzymuje monit: To numer dwa. Jeśli naruszenie nastąpi ponownie w ciągu dnia, wymuszona jest z góry określona konsekwencja. Będzie to różne w zależności od dziecka. Może to być utrata uprawnień lub inne z góry określone działania.

Każdy dzień zaczyna się od nowej okazji i nawet jeśli poprzedniego dnia miały miejsce 2 strajki, tablica jest czyszczona. Codziennie dozwolone są trzy nowe strajki.

Marie Hendrix
źródło
3

Chodzi nie tylko o to, by liczyć, ale o to, żeby było to całkowicie bezsensowne. Bez żebrania, błagania, krytykowania. Wystarczy policzyć, a kiedy trafisz 3, dostaną limit czasu lub utratę przywileju.

Okazało się to bardzo skuteczne, jak na to, co jest warte. Kluczem do sukcesu jest konsekwentne stosowanie go i używanie go jako substytutu dla rodziców, którzy są wściekli.

Lgritz
źródło
3

Metoda działa. Praca nad naszymi dziećmi zajęła tylko tydzień. Nasz syn odpowiedział w ciągu kilku dni. Zrobił to na wszystkich 3 naszych dzieciach. Po chwili pominęliśmy 1 i przeszliśmy prosto do 2. Gdy byli starsi, wystarczyło unieść 2 palce i to wystarczyło. Bardzo rzadko dotarłem do 3. Używałem go do 16 roku życia bez żadnych problemów. Był świetny dla naszej rodziny!

Jill
źródło
2

Kilka lat temu przeczytałem „1 2 3 Magic”. Moja żona i ja korzystamy z systemu podobnego do tego z dwójką naszych dzieci, a wyniki były w większości pozytywne.

Mamy 3 lata i 1,5 roku. Trzylatek na ogół słucha, zanim dojdziemy do liczby trzech. W przypadku 1,5-latka jest bardziej hitem. Uważa, że ​​fajniej jest krzyczeć dwa, gdy zaczynamy od jednego.

Jason
źródło
4
+1 dla 1,5-latka. Nasza 3-latka liczy na nas, gdy nie robimy tego, czego chce :)
Benjol
2

Tak. Używamy ich. W połączeniu z miłością i logiką. Raz na 6 miesięcy musisz osiągnąć 3 lata i wykonać kolejną karę odświeżającą. ale metoda działała dla nas dobrze.

userJT
źródło
2

Jak mówi Lgrtitz, kluczem jest konsekwencja. Rodzice muszą całkowicie beznamiętnie ogłaszać liczby i za każdym razem muszą to robić w ten sam sposób.

Używamy go, ale ciężko mi pozostać wystarczająco „lodowatym” przez cały czas. : 7) Ale kiedy to robimy - a moja żona jest w tym dobra - działa całkiem dobrze.

Oni odpowiedzą, ale tak, niektórzy z nich uczą się czekać na „2” przed odpowiedzią.

Will E.
źródło
2

uwielbiam tę książkę, która zadziałała doskonale dla wszystkich naszych dzieci. Muszę powiedzieć, że wychowałem się z mocną mową towarzyszącą wszelkim prośbom o przestrzeganie zasad, więc na początku trudno było mi zachować, a nawet tonować bez emocji. Uświadomiłem sobie, że niektóre dzieci źle zachowują się, aby uzyskać reakcję emocjonalną od rodzica. Kiedy moja córka krzyczała na czas, po prostu wyszedłem z pokoju, włączyłem zamiatarkę lub włączyłem radio, naprawdę szybko się dowiedziała, że ​​nie dostanie mojej kozy, rzucając napady, ponieważ po prostu przestałam. Przyzwyczaiłem się do tego, ale jak powiedziałem mojemu mężowi krzyczącemu lub nadmuchując klatkę piersiową, aby przestraszyć dzieci, że przestrzeganie przepisów będzie działać tylko wtedy, gdy będą mniejsze od ciebie, a jeśli to wszystko, co dostaniesz, jak tylko będą w wieku dojrzewania omijał nas wzrostem i nie mielibyśmy amunicji, ale na szczęście umieściliśmy 123 magię na miejscu, a wielkość nie weszła w równanie. Po zwolnieniu od czasu / zadzwonił brzęczyk, poprosili o wstawanie, a ja wkrótce nauczyłem ich, że nie muszą mnie pytać, jeśli poświęcą czas, mogą wstać i pobiec. czasami rozmawialiśmy o przestępstwie, ale przez większość czasu nie robiliśmy tego lub robili to później, musieli wiedzieć, że robię swoje, i dowiedzieli się, że ich złe zachowanie nie zabierze mnie z zadania lub z dala od korzystania z innych dzieci, które przestrzegały. Dzisiaj mam 3 dorosłe dzieci, wciąż mogę podnieść palec i śmieją się, że to nadal działa. gdyby poświęcili czas, mogli wstać i pobiec. czasami rozmawialiśmy o przestępstwie, ale przez większość czasu nie robiliśmy tego lub robili to później, musieli wiedzieć, że robię swoje, i dowiedzieli się, że ich złe zachowanie nie zabierze mnie z zadania lub z dala od korzystania z innych dzieci, które przestrzegały. Dzisiaj mam 3 dorosłe dzieci, wciąż mogę podnieść palec i śmieją się, że to nadal działa. gdyby poświęcili czas, mogli wstać i pobiec. czasami rozmawialiśmy o przestępstwie, ale przez większość czasu nie robiliśmy tego lub robili to później, musieli wiedzieć, że robię swoje, i dowiedzieli się, że ich złe zachowanie nie zabierze mnie z zadania lub z dala od korzystania z innych dzieci, które przestrzegały. Dzisiaj mam 3 dorosłe dzieci, wciąż mogę podnieść palec i śmieją się, że to nadal działa.

Mary King
źródło
2

Miałem dwóch wyzywających synów. Mniej więcej w tym czasie, gdy najstarszy skończył 12 lat, poszedłem do kogoś po pomoc i zapoznali mnie z tym programem. Działa prawie natychmiast, a na moje dzieci, które miały 12, 11, 10, 9 i 7. Dziecko w średnim wieku jest autystyczne i nawet dla niego działało.

Trzymaliśmy się planu i czasami, gdy nie robiłem tego, co obiecałem (zrobię kolację o 5), mówili „Mamo, to 1”. Jedno, co zrobiłem, to pozwolić moim dzieciom zapytać, za co dostają 1. Zazwyczaj jednak wiedzieli, że to, co robili, było złe. Jestem wiecznie wdzięczny za ten program i przypomniałem dzieciom, jak dobrze działa, więc będą pamiętać, aby użyć go na swoich dzieciach, kiedy je mają.

Cheryl
źródło
Witamy w społeczności Cheryl i dziękuję za Twój wkład.
zrównoważona mama
0

tak, magia 123 działa. gdy mówisz 1.2.3, musisz być całkowicie monotonny i zgodny z dyscypliną. Nigdy nie myślałem, że zignorowanie napadu złości byłoby tak skuteczne. Nie kłócę się z moimi dziećmi. Uważam, że zmuszanie mojego 9-letniego chłopca do pisania zdań o jego przestępstwie działa na rzecz dyscypliny.

Teresa
źródło
0

Cóż, jeśli nie zrobią tego, co chcę, lub nie powstrzymają pewnego zachowania, mówię „upłynął limit 1”. Zwykle zatrzymuje to zachowanie właśnie tam. Ale jeśli nie, mówię „to 2”. Następnie, po upływie trzeciego limitu czasu, siedzą na krześle zgodnie z ich wiekiem. Muszą napisać, dlaczego postawili się tam i co zrobią w tej sytuacji następnym razem. To naprawdę pomaga im myśleć o swoich działaniach i konsekwencjach. Sprowadza się to do tego, że muszą umieć myśleć. Czasami, jeśli kłócą się ze sobą, mówię „Oboje jesteście na TO 1.” Zwykle się zatrzymują, ale jeśli tego nie zrobię, ich policzę. Wiedzą, że czas pierwszy i drugi to tylko ostrzeżenie. Nie mam nic przeciwko, by ostrzec ich, aby zmieniły swoje zachowanie na lepsze, ale jeśli nie zrobią tego, co należy i dokonają złego wyboru, przekroczą limit czasu. Ponadto, jeśli odważą się fizycznie położyć ręce na sobie lub wymkną się spod kontroli, co jest automatycznym limitem czasu, tak, automatycznie znajdą się na TO 3 bez ostrzeżenia. To nie do przyjęcia i nie będę tego tolerować. Jeśli powiedzą mi coś, to dwa, bo chcę, żeby przestali myśleć i nic nie mówili. Odpowiadanie i nie myślenie o swoich działaniach spowoduje, że liczę do trzech :). Nie kłócę się, bo po prostu liczę. Zrób sobie przerwę, jeśli będą chcieli kontynuować, zapłacą za to w określonym czasie. Dopóki się nie opanujesz. Jeśli nie potrafią się zrelaksować i wiedzą, kiedy zrobić sobie przerwę i się uspokoić, pomogę im. Dam im przerwę. Co godzinę zaczynam od nowa, a następnie można je ponownie ustawić na TO 1. Kiedy decydują się kontynuować to, co robią, a ja mówię: „Teraz jesteś na dwóch. Czy zamierzasz przestać?” Wybierają, co chcą robić. Działa to również na zewnątrz, ponieważ jeśli powiem, że to trzy, są już po przekroczeniu limitu czasu, jak tylko wejdziemy do domu. To naprawdę działa. Uważam to za skuteczne, ponieważ w niektórych przypadkach dochodzimy do dwóch, ale tak naprawdę nie często przekraczamy limit 3. Właściwie jest wiele dni, kiedy nawet nie osiągamy 1. To działa dla mojej rodziny. Nie widzę nic złego w przypomnieniu o zakończeniu. W niektóre dni muszę im tylko powiedzieć, że „jest to niedopuszczalne zachowanie, a jeśli zrobisz to jeszcze raz, będziesz miał 1, a jeśli to konieczne, zacznę cię liczyć”. Wydaje się, że wiedzą, że to trzy uderzenia, a ciebie nie ma. W prawdziwym życiu nie mają nawet tak wielu szans. Więc to'

sójka
źródło