Czy powinieneś potajemnie wiercić swoje dzieci?

10

Wiele sytuacji uczymy nasze dzieci o pojawianiu się przez cały czas. Mają na przykład dużo praktyki, patrząc na obie strony przed przejściem przez ulicę. Istnieją jednak sytuacje, które, jak można się spodziewać, nigdy nie pojawią się: znalezienie bezobsługowej broni lub leków, proszenie o dane osobowe w Internecie itp.

Rozgrywamy te sytuacje, ale niezbyt często. Przyszło mi do głowy, że tajne ćwiczenie może być jedynym sposobem, aby naprawdę upewnić się, że zinternalizowali twoje nauczanie. Coś jak wiertło przeciwpożarowe, tyle że nie wiedzą, że to wiertło.

Czy powinieneś potajemnie wiercić swoje dzieci? Dlaczego lub dlaczego nie? Jeśli tak, to jak najlepiej to zrobić? Jak powinieneś zareagować, jeśli „zawiodą”? Czy istnieje lepszy sposób na przetestowanie ich bez testowania ?

Karl Bielefeldt
źródło

Odpowiedzi:

10

Kiedy zostawiam moje starsze dzieci w domu w spokoju, jedną z naszych zasad jest to, że jeśli dzwonek do drzwi zadzwoni, nie otworzysz drzwi, bez względu na wszystko. Za pierwszym razem, gdy je zostawiałem, przypadkowo dzwoniłem do drzwi lub waliłem w drzwi ... czasami uporczywie. Po raz pierwszy zapomnieli i podeszli do okna lub drzwi, raz mówiąc „ale WIEM, że to ty!” Wywiercenie ich w ten sposób pomogło im zinternalizować regułę i teraz, bez względu na to, jak jestem uparty przy drzwiach, nie zbliżą się do niej. Myślę, że znalezienie takich sposobów na wzmocnienie nauk jest ważne.

Zrobiłem coś podobnego do komputera. Kiedy byli młodsi, mogli grać online ze mną obok nich i powoli się odsunąłem, kiedy nauczyli się zasad. Przez powtarzanie nauczyłem ich zasad bezpieczeństwa w Internecie, a teraz, gdy są bardziej autonomiczni, są niesamowici w zatrzymywaniu mnie i dostarczaniu mnie, gdy tylko coś się wydarzy w szarej strefie. Nigdy nie ćwiczyłem fizycznie, ale dość często powtarzałem instrukcje (jak tylko znajomi ludzie online, których znasz w prawdziwym życiu) i nie dawałem im wolności grania na własną rękę, dopóki nie wykażą się umiejętnością ścisłego przestrzegania tych zasad .

Zamiast ćwiczeń, per se, myślę, że ważniejsze jest, aby nie dawać dzieciom swobody robienia czegoś, dopóki nie wykażą się niezbędnymi umiejętnościami bezpieczeństwa w tym zakresie.

Heidi
źródło
3
Mam nadzieję, że nigdy nie zamkniesz kluczy w środku!
Karl Bielefeldt
Lol ... nigdy o tym nie myślałem, na szczęście mamy zakodowany garaż, który zabierze mnie do sans keys.
Heidi
4

W tej chwili jestem w dwóch myślach - część mnie myśli, że jeśli zdadzą sobie sprawę, że to ćwiczenie, będą traktować sytuację z mniejszym szacunkiem w przyszłości, ale z drugiej strony praktyka może pomóc im to naprawić.

Nie ćwiczymy, zamiast tego omawiamy ryzyko, apetyt na ryzyko i zarządzanie ryzykiem z naszymi dziećmi (bo to moja codzienna praca), aby w pełni rozumiały ryzyko dla siebie. To pomaga im motywować się do minimalizacji ryzyka do akceptowalnego poziomu i mam nadzieję, że dobrze je przygotują na przyszłość.

Rory Alsop
źródło
Ciekawa odpowiedź. Czytałem gdzieś (niestety nie pamiętam gdzie), że nastolatki, a zwłaszcza nastoletni chłopcy, mają bardzo wypaczony sposób obliczania ryzyka, i to prawdopodobnie dlatego tak wiele poważnych wypadków drogowych dotyczy młodych kierowców: to nie tak nie myśleli o ryzyku, po prostu myśleli o nich w zupełnie inny sposób niż ty lub ja. Czy sądzisz, że ucząc dzieci o ryzyku od najmłodszych lat (tak naprawdę nie wiem, ile masz lat), możesz złagodzić ten efekt?
Vicky,
Ryzyko związane z prowadzeniem samochodu wydaje się być inaczej zarządzane w głowie dziecka, ale ja również używam tej techniki do prowadzenia pojazdu. Mój najstarszy ma prawie 13 lat i od wielu lat ma licencję kartingową. Trenuję go w metodach zarządzania ryzykiem IAM, więc zobaczymy.
Rory Alsop