Mój syn ma dość eklektyczny wybór słownictwa. Wygląda na to, że niektóre słowa zostały zebrane od mojej żony i powtarzam je (takie jak „uh-oh” i „tata”). Wydaje się, że inni się nauczyli, nie robiąc wiele, aby je wyodrębnić (na przykład „balon”, „niebieski” i „kaczka”). Inne słowa, których...