Na początku było słodko i zabawnie, że oboje nazywaliśmy się Mamusiami, a ja nadal nie mam nic przeciwko. Moja żona i ja śmiejemy się i próbujemy go poprawić, wskazując na siebie samych i powtarzając właściwe słowa. Mój 21-metrowy maluch dopiero zaczyna mówić, więc pewnie jest trochę...