Jak mam prawo autorskie do moich zdjęć?

35

Co dokładnie, jeśli w ogóle, muszę zrobić, aby uzyskać prawa autorskie do moich zdjęć?

Przeprowadziłem badania w tym temacie i znalazłem szeroki zakres odpowiedzi. Niektóre artykuły w Internecie stwierdzają, że żadne działania nie są potrzebne, podczas gdy inne opisują długi proces w celu uzyskania praw autorskich do zdjęć.

Inne zasoby (nie mam linku) stwierdzają, że mogę dołączyć „© 2007 twoja nazwa tutaj”, ponieważ mówi to wszystkim, że „twoja nazwa” niniejszym deklaruje prawa autorskie do tego zdjęcia od 2007 roku.

W tej chwili nie jestem pewien, co z tym zrobić.

kacalapy
źródło
9
Te dwa łącza wydają się obejmować wszystkie podstawy. Ale brakuje jednej porady: jeśli problem jest dla Ciebie ważny, skonsultuj się z prawnikiem.
labnut
5
Należy również pamiętać, że chociaż istnieją międzynarodowe umowy dotyczące praw autorskich, różnią się one znacznie w zależności od kraju.
mattdm,
1
Wydaje mi się, że z tego pytania skorzystałoby określenie kraju (-ów), o które pyta pytający, z uwagi na kwestię podniesioną przez @mattdm. Następnie może zostać zapytany niemal identycznie w przypadku innych krajów i uzyskać różne odpowiedzi.
Lindes

Odpowiedzi:

36

Mówiąc wprost, nie musisz nic robić w celu „chronienia praw autorskich” swoich zdjęć, ponieważ twórca obrazu jest twój, automatycznie posiadasz prawa autorskie , które są skrótem od prawa do kopiowania .

Możesz opcjonalnie zarejestrować swoje prawa autorskie (poprzez długi proces w twoim linku, różni się w zależności od kraju). Wszystko to ułatwia roszczenie o odszkodowanie w przypadku naruszenia praw autorskich.

Dodanie (c) twojego imienia i nazwiska nie jest absolutnie konieczne, ale jest konieczne

  • Identyfikuje cię jako autora.
  • Zapewnia komuś możliwość skontaktowania się z tobą (lub przynajmniej sprawdzenia cię), jeśli zechce licencjonować obraz.
  • Przynajmniej przypomina osobom oglądającym obraz, że podlega on prawom autorskim.
Matt Grum
źródło
Prawnik zajmujący się prawami autorskimi, z którym współpracowałem kilkadziesiąt lat temu, bardzo szczegółowo określał wymaganą prawną etykietę praw autorskich: Copyright © 2011 Moje imię Zamiast tego (c) mogą być akceptowane liniowe systemy pisania ©. Składa się z czterech elementów: 1) słowo Copyright , 2) symbol praw autorskich, 3) rok wydania, 4) właściciel. Jeśli brakuje jakiegoś elementu, prawa autorskie mogą zostać skutecznie zakwestionowane. Nie sprawdziłem, czy ma to wpływ na DCMA lub inne najnowsze akty prawne.
wallyk
5
Twój prawnik prawdopodobnie nalegał na wymóg etykiety, aby ułatwić mu pracę;) prawo autorskie to system rezygnacji, ale zgadzam się, że dołączenie informacji o prawach autorskich jest z pewnością bardzo dobrą praktyką
Matt Grum
4
@wallyk: „Dekady temu” to sedno sprawy. Nie jestem ekspertem w dziedzinie prawa autorskiego, ale o ile wiem, prawo autorskie zmieniło się zasadniczo w ciągu ostatnich kilku dekad. W szczególności informacje o prawach autorskich nie są już wymagane (od 1989 r.) W USA. Zobacz en.wikipedia.org/wiki/Copyright_notice
Konrad Rudolph
3
Również @wallyk, nie-oficjalnie-prawno-doradcze, które słyszałem z wielu źródeł, że trzeba albo słowo autorskie, lub © ( „Circle-C”, to często nazywa) symbol, a są one dokładnie równoważne, więc używanie obu jest zbędne.
Lindes
14

Należy dokonać bardzo ważnego rozróżnienia: czy chcesz dochodzić odszkodowania za naruszenie praw autorskich?

Zgodnie z prawem autorskim USA wszelkie oryginalne treści (i specjalne dzieła pochodne materiałów chronionych prawem autorskim) są automatycznie chronione prawami autorskimi przez twórcę. Istnieją szczególne przypadki, w których nawet jeśli jesteś twórcą, prawa autorskie należą do kogoś innego. Na przykład robienie zdjęć pokazu świetlnego na Wieży Eiffla lub robienie zdjęć w ramach umowy, w których prawa autorskie są przypisane komuś innemu.

Jeśli wybierzesz tę drogę, prawo ogranicza wysokość kar umownych, których możesz dochodzić za naruszenie praw autorskich, a dodatkowo utrudnia (choć nie jest to niemożliwe) udowodnienie, że jesteś pierwotnym właścicielem praw autorskich.

Jeśli zarejestrujesz swoje zdjęcia w amerykańskich biurach ds. Praw autorskich (korzystając z długich kroków opisanych w pytaniu), możesz ubiegać się o znacznie wyższe kary pieniężne za naruszenie praw autorskich, niezależnie od ich zamiaru, jeśli okaże się, że naruszyły twoją pracę .

Alan
źródło
7

Inni opisali różnicę między posiadaniem praw autorskich a ich rejestracją . Zaletą rejestracji jest to, że uważa się za dowód prima facie , że jesteś właścicielem. Oznacza to, że w sądzie jesteś uważany za właściciela, a osoba wnosząca roszczenie przeciwko tobie musi udowodnić, że nie jest. Bez rejestracji pozwanie kogoś za naruszenie praw autorskich wymaga udowodnienia, że ​​tak naprawdę jest to twoje prawo autorskie.

kindall
źródło
3

Jak wskazują niektóre odpowiedzi, kluczowym problemem w prawie autorskim jest data utworzenia i własność oryginału. Ten problem jest szczególnie dotkliwy w przypadku obrazów cyfrowych.

Istnieje proste bezpłatne rozwiązanie.
1. Utwórz konto Google, takie jak [email protected]
2. Dla każdej partii obrazów, którą chcesz chronić, wyślij e-mail na ten adres zawierający
2.1 małą wersję JPEG w oryginale zawierającą dane exif.
2.2 suma kontrolna MD5 oryginału RAW.

Ponieważ Google Mail jest godnym zaufania repozytorium
1. data wiadomości e-mail stanowi dowód daty rejestracji
2. zapis sumy kontrolnej MD5 stanowi dowód posiadania oryginału, ponieważ MD5 będzie pasować tylko do posiadanego oryginału RAW i tylko znasz hasło do konta e-mail. (w tym oryginał RAW może szybko wyczerpać miejsce w Google Mail)

Istnieją podmioty komercyjne, które dostarczają repozytoria cyfrowe mające rozwiązać ten problem. Wszyscy cierpią z powodu jednego ostrego problemu - nie masz pewności, że nadal będą istnieć, powiedzmy, za 10 lat. Jeśli ich model biznesowy się nie powiedzie, dowód na prawa autorskie wyparuje. Obecnie, poza krajowymi organami archiwalnymi, Google jest prawdopodobnie naszym najlepszym wyborem.

labnut
źródło
1
Hmmm, ciekawe. Gdyby trafiło to do sądu, prawdopodobnie musiałbyś wezwać kogoś z Google, aby zeznawał o dokładności znacznika czasu. To prawdopodobnie nie spotka cię w Google. :)
mattdm,
@mattdm: pamiętaj, że sprawy prawa handlowego dotyczą równowagi prawdopodobieństwa, a nie absolutnego dowodu. Potrzebujesz tylko lepszych dowodów niż twój przeciwnik. Możesz na przykład wezwać biegłego-świadka, który zeznaje o pozycji, wiarygodności i wiarygodności Google. Biorąc pod uwagę bardzo dobrą reputację Google, Twój przeciwnik miałby wyjątkowo trudny czas, pokazując, że twoje dowody są złe.
labnut
1
Nie wiem. Myślę, że druga strona może po prostu potrzebować przeciwnego eksperta, który porozmawia o nierzetelności e-maila jako transportu, łatwości fałszowania informacji cyfrowych, możliwości źle skonfigurowanego zegara na jednym z milionów serwerów Google, a także dobra miara mówi, że MD5 został uszkodzony. Nagle jest to mylące dla nietechnicznego jury.
mattdm
1
@mattdm: poczta e-mail była rutynowo wykorzystywana w wielu sprawach sądowych (w tym w niektórych, w których Microsoft bardzo się zawstydził), więc istnieje duża akceptacja dla nich w systemie prawnym. Nie trzeba już sprawdzać podstaw. W naszym przypadku wystarczające byłoby oświadczenie adwokata zawierające kopie wiadomości e-mail i stwierdzające, że uzyskał dostęp do konta przy użyciu mojego hasła.
labnut
Zdobądź jeden za zdrowy rozsądek. :)
mattdm
1

Które z poniższych jest dla Ciebie ważniejsze?

  1. Prawa autorskie „wszelkie prawa zastrzeżone”: ludzie potrzebują Twojej zgody na wykorzystanie twoich zdjęć w dowolnym celu, np. Na blogach. Zapewnia to maksymalną kontrolę .

  2. Prawo autorskie „niektóre prawa zastrzeżone”: ludzie mogą korzystać z twoich zdjęć, o ile dają ci kredyt i nie sprzedają twojej pracy. Tworzy to kulturę, w której twoja twórcza praca zachęca do twórczej pracy innych ludzi. Gdy wykorzystują Twoje zdjęcia na blogach lub w filmach na YouTube, zwiększają liczbę odbiorców Twojej pracy. Otrzymujesz także cenne opinie na temat tego, które z twoich zdjęć ludzie podziwiają i wykorzystują ponownie.

Jeśli chcesz „niektóre prawa zastrzeżone”, zajrzyj do licencji Creative Commons . Są łatwe do zrozumienia i skonfigurowania do konkretnych potrzeb.

„Wszelkie prawa zastrzeżone” to domyślny stan praw autorskich, ale to nie znaczy, że zawsze służy ci najlepiej jako artysta. Do dyskusji otwierającej oczy gorąco polecam książkę „Wolna kultura” Lawrence'a Lessiga.

Cberzan
źródło
Warto zauważyć, że wszystkie treści na tej stronie (w tym to pytanie i odpowiedź) są licencjonowane na licencji Creative Commons.
mattdm
Ta odpowiedź niepoprawnie łączy prawa autorskie z prawem do korzystania z obrazu. Prawo autorskie jest kwestią własności. Istnieje tylko jeden rodzaj praw autorskich. Właściciel praw autorskich może zdecydować, kto może użyć obrazu, ale decyzje te w ogóle nie wpływają na prawa autorskie.
David Richerby