Niedługo kupię rower i robię zakupy w różnych sklepach rowerowych, aby zobaczyć, co lubię i co oferują.
Moim głównym celem jest dojazd do pracy. Jest to jazda 6 mil / 9,5 km (w każdą stronę). Przez cały czas podróży jest to droga utwardzona, głównie ścieżki rowerowe. I to mówię sprzedawcom.
Dwukrotnie zapytano mnie, czy zamierzam używać roweru do „fitnessu”. A kiedy mówię: „Cóż, jasne, może to też byłoby miło to zrobić…” sprzedawca kieruje mnie z dala od większych rowerów dojeżdżających do pracy w kierunku mniejszych rowerów szosowych (jeden z nich powiedział „krążownik drogowy” najlepiej, drugi zaproponował rower „szosowy”).
Nie myślałem o tym, dopóki nie byłem w domu - ale teraz mi to przeszkadza. W jaki sposób posiadanie lżejszego, wydajniejszego roweru, który promuje bardziej aerodynamiczną pozycję ZWIĘKSZA fitness? Czy nie jest dokładnie odwrotnie?
Z pewnością na każdym kursie / dystansie rowerzysta z cięższym, mniej wydajnym rowerem pracowałby ciężej . Nie jestem rowerzystą, ale wiem, czy idziesz na siłownię i używasz roweru stacjonarnego, im większy opór, tym trudniejszy trening.
czego mi brakuje? Czy nie miałbyś dużo lepszego treningu na ciężkim rowerze z dodatkowymi 70 funtami i siedzeniu w pozycji pionowej ... niż na najlepszym rowerze szosowym?
A może to tylko powód, aby wprowadzić mnie w wyższy przedział cenowy?
źródło
Odpowiedzi:
Rob, masz rację, że cięższy rower da ci większą korzyść fitness na tym samym dystansie.
Jedynym prawdziwym kontrapunktem, jaki mam, jest to, że najskuteczniejsze rowery do fitnessu to te, na których można jeździć. Tak więc, jeśli z jakiegoś powodu lżejszy rower byłby dla ciebie przyjemniejszy lub bardziej atrakcyjny (choć nadal byłby „wystarczająco dobrym” dojeżdżającym), to lżejszy rower mógłby być dla Ciebie lepszym wyborem.
Z mojego doświadczenia wynika, że dodatkowy ciężar nie jest zauważany podczas dojazdów do pracy, więc wolałbym mieć wytrzymałość CroMoly w porównaniu z aluminium lub węglem oraz praktyczne zalety błotników, bagażników, świateł i toreb.
Anegdota: Moja żona jeździ na rowerze z elektrycznym asystentem. Można by pomyśleć, że wspomaganie elektryczne zmniejszy korzyści związane z kondycją, ale dla niej jest odwrotnie. Wybiera więcej podróży, ponieważ ma asystę elektryczną (w tym przewożenie jednego lub dwojga dzieci plus ładunek), a zatem kończy się jazdą - i pedałowaniem - bardziej niż gdyby miała samodzielny rower.
Niektórzy sugerują, że powinieneś kupić lżejszy rower do jazdy „towarzyskiej”. To zależy od tego, z kim jeździsz i jaki jest ich poziom sprawności oraz zainteresowania. Jestem osobiście silniejszym jeźdźcem i wolę jeździć z żoną, rodzicami i starszymi przyjaciółmi, a także moimi dziećmi. Dla mnie posiadanie nieco cięższego roweru poprawia parytet społeczny i pomaga mi jechać naturalnie bliżej tej samej prędkości z ludźmi, z którymi wolę jeździć. Jeśli chcesz się zawiesić podczas przejażdżek klubem „Grupa A”, zamiast tego wybierz lżejsze.
To, co najbardziej jeździ na rowerze, jest najlepszym rowerem dla Ciebie.
źródło
Jeśli chcesz używać swojego roweru przede wszystkim jako osoby dojeżdżającej do pracy, nie sądzę, aby kupowanie roweru szosowego przeznaczonego do fitnessu lub wyścigów było konieczne. Polecam zakup roweru, który: a) spełni twoje potrzeby jako dojeżdżającego do pracy; b) jest zbudowany z wysokiej jakości komponentów.
Jakie są typowe potrzeby lub pragnienia osoby dojeżdżającej do pracy?
Szczerze mówiąc, stalowe rowery przełajowe i rowery turystyczne z mocowaniami do bagażnika / błotników są zwykle uniwersalnymi rowerami, które można wykorzystywać do rekreacyjnej jazdy i dojazdów do pracy.
źródło
Ponieważ post jest fajny, a ćwiczenia fitness często nie są zabawne. Szybciej jest fajniej. :-) Lub w bardziej „uzasadnionej” formie:
źródło
Jedną rzeczą nie wymienioną jest to, że lżejsze rowery są droższe i mają wyższe marże niż rowery tańsze. Także droższe rowery mają zwykle wyższe marże, po co sprzedać ci rower 200 $ i zarobić 10 $, kiedy może sprzedać ci rower 500 $ i zarobić 50 lub 2000 $ i zarobić 1000 $.
Lżejsze motocykle również działają krócej - wracając do sklepu, aby dostać więcej $$$$, zwykle też potrzebują więcej konserwacji - z powrotem do sklepu, więcej $$$$$ - że wydajność nie jest tania. Pamiętaj też, że jazda na rowerze to nowy golf - ludzie często chcą widzieć lepszy (lub przynajmniej tak dobry) rower niż jego partner w jeździe. To nie jest nic więcej niż osobisty wybór, jeśli chcesz zagrać w tę grę, ale sprzedawca (jeśli jest dobry) sprawi, że poczujesz, że musisz w nią zagrać.
Jest punkt cenowy, w którym dostajesz szczęśliwy środek dla siebie. Dla mnie jest to MTB ze stalową ramą w cenie 900 USD. Dla innych jest to specjalna waluta 200 USD Walmart, a inni 5000 marzeń węglowych o wartości 5000 USD. Nie pozwól, aby sprzedawca przekonał cię, że musisz wydać więcej, niż jesteś na to przygotowany, zwłaszcza jeśli jego jedynym powodem jest „Idziesz szybciej”. Wydawaj pieniądze tam, gdzie się liczy - na dojazdy, niezawodność i wygodę.
Za tanie i rzeczy są nie tylko ciężkie, ale nie są dobrze zbudowane i zawodne. Trochę więcej sprawi, że będziesz ciężki i niezawodny, wkrótce wydajesz pieniądze, aby zaoszczędzić na wadze, a także handlować niezawodnością i długością życia, aby je zdobyć.
Osobiście uważam, że dla podmiejskich rama stalowa i komponenty klasy średniej i wyższej są lepsze niż karbon z komponentami klasy średniej.
źródło
Dobrze, że w innych odpowiedziach, chciałbym dodać, że jeśli chcesz, aby było to również „fitness”, oznacza to, że w przyszłości będziesz uprawiał jakąś grupę. Tutaj pojawiają się lżejsze, sportowe motocykle.
Podczas gdy pokonanie 60 mil cięższym rowerem będzie niewątpliwie bardziej treningiem na cięższym rowerze, nie będziesz w stanie (chyba że nazywasz się Aaron Scheidies) spędzać czasu z grupą facetów i dziewczyn na „rowerach szosowych” . Jazda z innymi ludźmi może być świetną zabawą. Zajmuje coś, co jest zabawnym ćwiczeniem i katapultuje je w wydarzenie towarzyskie.
Będę drugi wspomnieć o przełajniku. Mogą być świetne na wszystkie motocykle, rzucić na nie slickami (opony drogowe) i są one nastawione na rower szosowy. Mój obecny dojeżdżający do pracy to rower crossowy. Wczoraj wieczorem w drodze do domu dołączyłem do zaimprowizowanej 3-osobowej linii tempa ... paliliśmy przez jedną trzecią moich dojazdów ... lepiej niż spędzać czas w barze przy piwie.
źródło
Chociaż zgadzam się z istniejącymi odpowiedziami, jest coś w zrelaksowanym geometrii ciężkiego roweru dojeżdżającego do pracy, co oznacza, że czuje się „słusznie”, aby podążać nim marząc w drodze do lub z pracy. Z drugiej strony lekki kierowca chce jechać szybko. Wiem, że jest to całkowicie irracjonalne, ale lubię wędrować po Londynie na rowerze Borisa, ale dźwięk, jaki wydają śliskie opony wysokociśnieniowe na moim rowerze wyścigowym (prawie jak kamerton), zaczyna biec szybciej. Pomaga także skupić się na ważnych rzeczach, ponieważ nie jestem szybszy na moim rowerze wyścigowym, wszystko zależy od mojej wagi i sprawności, a nie masy lub jakości motocykla.
źródło
Pozycja może mieć ogromny wpływ na intensywność treningu. Na przykład zrelaksowana pionowa pozycja krążownika na plaży utrudnia intensywny trening. Niektóre osoby dojeżdżające do pracy cieszą się zrelaksowaną pozycją i niską intensywnością, podczas gdy osoby dojeżdżające do pracy „fitness” szukają dużej intensywności. Pozycja roweru szosowego sprawia, że jazda na nim jest bardzo wygodna i prawie niewygodna. Chodzi więc bardziej o pozycję „lepszych” motocykli niż o lżejszą masę (chociaż lekkie motocykle mogą oferować niektórym przewagę psychologiczną).
Jako niepotwierdzony dowód podam sytuację mojej żony, która na rowerze hybrydowym nigdy nie przekraczała 8 mil na godzinę. Podczas swojej pierwszej jazdy na rowerze szosowym zaskoczyła mnie średnio około 15 mil na godzinę. Wyjaśniła, że pochylenie się do przodu sprawiło, że stała się bardziej wysportowana i prawie zmusiła ją do cięższej jazdy. Podobnie, znalazłem pozycję i kierownicę mojego roweru górskiego, która stanowi ograniczenie dla dojazdów ukierunkowanych na fitness i przerzuciłem się na rower szosowy.
Nie oznacza to, że jeśli jesteś dojeżdżającym do fitnessu, potrzebujesz roweru z włókna węglowego, ale raczej, że możesz czuć się ograniczony pozycją, kierownicą i stylem siedzenia hybrydowego lub plażowego krążownika. Rower turystyczny, rower przełajowy, a nawet rower wyścigowy może być bardziej odpowiedni i wygodny, jeśli naprawdę popychasz siebie.
źródło
Ostatecznie chcesz roweru, który spodoba ci się podczas jazdy. Nadmiernie ciężki rower jest niezdarny w prowadzeniu, a rower super-racer jest niewygodny dla większości ludzi, więc gdzieś pomiędzy jest zwykle najlepszym wyborem.
Właściwie zachęciłbym zacząć od stosunkowo niedrogiego (być może używanego lub pożyczonego) roweru, aż poczujesz „wyczucie” jazdy i zdecydujesz, czy jesteś „kierowcą”, czy „próżniakiem”, i zdecydujesz, czy twoje ciało jest bardziej wygodne w pozycji pionowej lub w kucaniu wyścigowym.
źródło
Ludzie zdecydowanie zauważyli, że kiedy przechodziłem na podjazdy, na których mogłem przebijać mięśnie, ale dłuższe, wyciągnięte podjazdy pokazały, że wysoka kadencja (80+) jest lepszym podejściem do treningu. Wyższa kadencja zwiększa prawdopodobieństwo trafienia w miejsce, w którym spalasz tłuszcz. W tym momencie nie musisz jeździć ciężko.
Każdy rower pozwoli ci dotrzeć do tego punktu.
Ale waga jest czynnikiem wpływającym na prędkość, którą można osiągnąć i utrzymać. To ma znaczenie tylko podczas jazdy z grupami.
Nie ma ramy, która byłaby idealna na wszystko, ale Cyclocross wystarcza na pokrycie większości baz. Na ogół obsługują błotniki i bagażniki, a hamulce tarczowe stają się bardzo powszechne (nawet w wysokiej klasy ramach). Dzięki potrójnej korbie masz świetny rower turystyczny. Kompaktowa korba nadaje się do większości dojazdów do pracy, a standardowy 53/39 zapewni Ci równowagę z większością rowerów szosowych.
źródło