Nieświadomie trzymałem ciasto na środkowej półce w piekarniku, a potem zdałem sobie sprawę, że półkę można również postawić na spodzie piekarnika.
Czy to ma ogromną różnicę w końcowym wyniku?
Jeśli położę półkę na spodzie, a następnie ułożę ciastka na sobie w piekarniku o pojemności 28 litrów, czy to ma sens?
Czy w takich sytuacjach należy zachować szczególną ostrożność?
http://www.bajajelectricals.com/Majesty-OTG-2800TMC-pc-391-66.aspx
Odpowiedzi:
Tak, to robi różnicę. W tradycyjnym piekarniku (nawet z wentylatorem konwekcyjnym) wszystko umieszczone na dolnym koszu będzie pochłaniać mniej ciepła promieniowania z elementu piekarnika. Oznacza to dłuższy czas gotowania i ewentualnie potrzebę ustawienia wyższej temperatury.
Jeśli stosujesz się do przepisu, najlepiej użyć dowolnego stojaka z przepisem. Jeśli przepis nie określa, zwykle jest przeznaczony dla szafy centralnej.
Teraz korzystanie z innego stelaża jest zupełnie inne niż pieczenie jednej rzeczy na innej, na wyższym stelażu. Będzie to miało znaczący wpływ na wszystko, co jest pod spodem, a jeśli jest szczególnie wrażliwe na czas i temperaturę (wiele wypieków jest), bardzo prawdopodobne jest, że całkowicie się nie powiedzie. Kiedyś próbowałem upiec dwie warstwy ptysiowych kremów, a te na dnie były jeszcze prawie surowe, zanim skończyłem. Wątpię, byś osiągnął znacznie lepszy sukces z ciastami.
W tym przypadku może pomóc wentylator konwekcyjny , ale nadal nie uważam, że wystarczy, aby zrekompensować gradient temperatury, który utworzyłbyś, „zasłaniając” jedno naczynie pod drugim w tym samym piekarniku. Dosłownie blokujesz upał przed dotarciem do dolnej anteny.
źródło