Zainspirowany pytaniem o wstrząsanie a mieszanie - częścią tego, co niezwykłe w prośbie Bonda jest to, że martini jest zwykle mieszane, a nie wstrząsane; normalnym powodem jest to, że mieszamy napój, aby uniknąć siniaka.
Rozumiem siniaki w kontekście powiedzmy warzyw liściastych lub ziół. Ale dżin? Po prostu nie jestem pewien, co to znaczy - czy to tylko część mitologii barów?
Odpowiedzi:
Według niektórych napowietrzanie dżinu przez rozpryskiwanie go zmienia smak lub „sińce”; lub bardziej zauważalnie, można szybko zauważyć, że małe bąbelki zaburzają jego normalną teksturę języka / podniebienia.
Z Wikipedii „ Shaken, not stir ”:
Lepiej, z FAQ Martini ;
źródło
„Don” nie siniakuje dżinu ”jest bardzo starym żądaniem. NIE jest ono spowodowane trzęsieniem, ale mieszaniem dżinu. Przed stalą nierdzewną łyżki prętów były wykonane z żelaza, stali lub srebra. Łyżki żelazne i stalowe rdzewieją, jeśli nie wyczyszczone i właściwie wysuszone. Jeśli barman zamieszał twój dżin łyżką z rdzą, zmieniłby kolor i smak dżinu, który był nazywany siniakiem. Dlatego wstrząśnięty NIE mieszany uniemożliwił siniak dżinu.
źródło
Jest to jedna z tych rzeczy, na które wszyscy mają odpowiedź, ale nikt nie ma dowodów.
Prawie nikt. Witryna Proof66 zdecydowała, że mają wyjątkowe kwalifikacje do dostarczenia faktycznych ... dowodów. Przeprowadzili kontrolowany eksperyment o ślepym smaku z 4 różnymi sposobami pokonania dżinu. Sprawdź to.
Dolna linia pytania „Czy możesz siniakować dżina?”:
Zwróćmy teraz uwagę na dwa interesujące fragmenty kontekstu z naszych innych odpowiedzi tutaj, ponieważ być może kiedyś można było siniakować dżin, ale już go nie ma:
Jeśli dawno temu dżin miał w sobie znaczne ilości oleju, teraz mówisz o innym zwierzęciu, zarówno pod względem chemicznym, jak i tekstury. Mógł mieć zupełnie inne cechy niż dzisiejsze dżiny. Cytowany przeze mnie eksperyment nie rozwiązuje tego.
Gdyby ludzie mieli zwyczaj zanurzania metali o wysokiej reaktywności w napoju (szczególnie napełnionym lotnymi olejkami) w celu wymieszania go, to tak, to z pewnością mogło również zmienić smak.
Zatem powiedzenie, że „siniak” ginu jest dziś pojęciem nieoperacyjnym, nie oznacza, że nigdy nie było ono pojęciem operatywnym, szczególnie w czasach, gdy powstawały pierwsze książki o Bondie, co było bardzo, bardzo inną erą pod względem produkcji żywności i napojów. Ale jeśli ktoś nie ma innych faktycznych dowodów - z teorii chemicznej lub z kontrolowanych eksperymentów - w dzisiejszym kontekście wydaje się, że nie działa. (Przynajmniej z dżinami wykonanymi w stylu Tanqueray, który jest wprawdzie bardzo komercyjnym, bardzo masowo produkowanym produktem).
Co więcej, stwierdzenie, że „siniak” jest pojęciem nieoperacyjnym, nie oznacza, że energicznie wstrząśnięte martini nie może smakować inaczej niż ten, który jest delikatnie mieszany. Ale znowu wydaje się, że ma to wszystko związek z kryształkami lodu i rozcieńczeniem, nad którymi można kontrolować, i niewiele ma wspólnego z „rzucającymi się” pojęciami, takimi jak „siniak”.
źródło
Potrząsanie dżinem uwalnia oleje z jagód jałowca i daje nieco ostrzejszy lub posiniaczony smak
źródło
Pojęcie siniaka jest równoznaczne z prawdą i nonsensem. Prawda polega na tym, że zmienia ona nieco, jeśli nie sam smak, a przynajmniej sposób, w jaki spoczywa na podniebieniu. bzdury, bo tak naprawdę ze wszystkich słów, których moglibyśmy użyć do opisania tego efektu ... napowietrzanie, zgromienie, wulgaryzowanie ... „siniak” wydaje się najtrudniejszy.
Są pewne koktajle, które, jak sądzę, korzystają z mocno posiniaczonego dżinu. Ostatnie słowo, na przykład, a nawet którykolwiek z tak zwanych „ożywiaczy zwłok”. Te napoje lubię mętne, ostre i mocne. Z drugiej strony należy zrobić Martini:
Schłodzony do cala rozsądku, poprzez wstępne schłodzenie dżinu (konieczne tylko w gorętszych klimatach), wstępne oblodzenie klasy ORAZ udekorowanie i oczywiście mieszanie z lodem. Powstały napój powinien być tak krystaliczny (z braku drżenia, a co ważniejsze z braku Vermouth), aby można było go wyraźnie przejrzeć - dla barmana - który posłusznie wykonuje drugą rundę. I TY, drogi panie, powinieneś hojnie napiwek tego drania. Ma brodę do karmienia.
źródło
Nauka.
https://talesofthecocktail.com/techniques/scientific-argument-never-shaking-your-gin
źródło