Jak mogę wejść na rynek edukacyjny? [Zamknięte]

13

Uważam, że mój obecny projekt gry bardzo dobrze nadaje się do gier edukacyjnych; tak dobrze przystosowany, że znam kilka różnych szkół (jedna wspólnota wyższa i co najmniej jedna lub dwie szkoły średnie), które korzystały kiedyś z jej wersji. I to bez mojego marketingu.

Chciałbym rozwinąć tę część potencjalnej bazy użytkowników. Ale nie mam absolutnie żadnego doświadczenia w kontaktach z administracjami szkolnymi. Jak mogę wejść na ten rynek na tyle, aby zostać zauważonym?

I na marginesie, czy marketing gry jako edukacyjnej może zabić rynek graczy?

mmyers
źródło
Jeden użytkownik starszej wersji (choć nie jako nauczyciel) był w ostatnim artykule magazynu Forbes: forbes.com/2010/07/19/...
mmyers
Rzuć okiem na dzisiejszy artykuł SlashDot na temat nauki poprzez zabawę,
Larry Smithmier

Odpowiedzi:

4

Mimo że jest datowany (2006), wygląda na to, że warto przeczytać: http://genyes.com/programs/supplemental/edgames

Szkoły są tanie : mają ograniczony budżet. Dlaczego mieliby chcieć twojej gry X, skoro mogli znaleźć coś podobnego za darmo w Internecie?

A jeśli chcesz wprowadzić swoją grę na rynki pozaszkolne, zwróć uwagę, jak niewiele gier konsolowych ma gry edukacyjne. Bardziej prawdopodobne jest, że zobaczysz je na urządzeniach przenośnych lub mobilnych. Możesz rozważyć rynki iPhone'a lub Androida.

Bryan Denny
źródło
1
„szkoły są tanie” - dlatego kupują licencje Windows (chichot)
Dave O.
Wydaje się, że zakładają nieco bardziej budżetową grę: przy normalnych cenach gier wideo, aby osiągnąć rentowność, wymagana jest sprzedaż 500 000 sztuk. - To zdanie mnie rozśmieszyło. I ślinić się.
mmyers,
Szkoły są tanie, oznacza to również, że nie mają dużego budżetu na personel IT, co oznacza, że ​​ludzie IT, którzy nie chcą ciągle czegoś wspierać, co oznacza, że ​​rozwiązanie o wartości 1000 USD, które nie wymaga żadnego wsparcia, ma znacznie większą szansę na jest instalowany niż bezpłatne rozwiązanie wymagające wsparcia.
BarrettJ
Ponadto (pochodzi z okresu, w którym pracowałem w dziale szkolnym), DUŻA część oprogramowania jest kupowana za dotacje. Oznacza to, że jeśli znajdą oprogramowanie, którego chcą, starają się o dotacje, dopóki nie będą mogli go zdobyć. Lub znaleźli dotację na jakiś konkretny cel i mają jeszcze pieniądze, a oprogramowanie można z tym kupić (a oprogramowanie wspiera ogólny cel dotacji).
BarrettJ
Spóźniam się na przyjęcie, ale nie zapomnij płacić technikom za pracę> płacić za licencję.
Jesse Dorsey
2

Byłoby korzystne, gdybyś mógł skontaktować się ze znanymi szkołami, które używają twojego produktu i poprosić je o napisanie rekomendacji na ten temat. Użyj tego, gdy wychodzisz na boisko do innych szkół. Jeśli znajdziesz twarde liczby / wyniki, które byłyby niezwykle pomocne.

Musisz zmienić się w sprzedawcę od drzwi do drzwi. To będzie dużo pracy nóg i wiele przekonywających, dlaczego powinni korzystać z twojego produktu. Zadzwoń do szkół i zapytaj, czy możesz uzyskać chwilę dziekana, asystenta dziekana, zasady itp., Aby porozmawiać o bardzo przydatnym produkcie, który Twoim zdaniem byłby bardzo ważnym narzędziem do nauki. Jeśli nie możesz ich zdobyć, to ktoś inny, kto reprezentuje szkołę.

Plus na froncie uniwersyteckim polega na tym, że możesz zbliżyć się do oddzielnych uczelni na uniwersytecie i rzucić okiem na ich pracowników, co prawdopodobnie jest tym, co chcesz zrobić dla projektu gry. Uważasz, że możesz podejść do jednego uniwersytetu i mieć około 6 spotkań / potencjalnych klientów. Nie jest zły.

Byłem już na tej drodze, ale mój kumpel sprzedawał aplikację zamiast produktu do gry. Gry będą trudne do sprzedania, chyba że naprawdę potrafisz pokazać, co potrafi. Mógłbym sprzedać go pod innym modnym hasłem zamiast czysto „Game”. Symulacja? Poważny projekt gry?

David McGraw
źródło
1
Wybrałbym „Edukację interaktywną” na Wydział.
Jesse Dorsey
@noctrine: Good one!
David McGraw,
Myślę, że mógłbym zebrać kilka opinii, gdybym tego potrzebował (patrz mój komentarz do pytania dla jednego z nich). Przypuszczam, że moje własne się nie liczą, ale mógłbym poprosić ich, by wypytali mnie o (powiedzmy) polską historię.
mmyers
2

Kilka świetnych odpowiedzi tutaj. Mogę tylko dodać, że jeśli reklamujesz swoją grę jako „edukacyjną”, to tak, myślę, że zabijasz rynek nie-edu. To nie jest twoja wina i ma to związek z faktem, że „edutainment” jest zwykle tak strasznie zły, że gracze są przyzwyczajeni do gier, które są zabawne LUB edukacyjne, ale nigdy jednocześnie.

Przeciwnie nie jest prawdą. Znam niektórych nauczycieli, którzy rutynowo używają gier rozrywkowych (nazywają je „grami COTS” - Commercial Off-The-Shelf) w swoich klasach, gdy widzą w nich zakopane treści edukacyjne. Jeśli więc chcesz dotrzeć do obu rynków, zastanów się, czy najpierw nie sprzedać go ze względu na jego rozrywkę, a potem dotrzeć do nauczycieli i szkół na konferencjach.

Inną rzeczą do rozważenia, jeśli twoja gra jest skierowana do K-12, jest to, że istnieją standardy stanowe dla konkretnych przedmiotów, które muszą być uwzględnione w każdej klasie, więc powinieneś współpracować z lokalnymi nauczycielami, aby upewnić się, że gra jest zgodna ze standardami . Tak, oznacza to, że tworzenie gry w K-12 jest trudne, ponieważ standardy różnią się w zależności od stanu i z tym trzeba sobie poradzić.

Ian Schreiber
źródło
+1 za standardy stanowe, nigdy bym o tym nie pomyślał.
Jesse Dorsey
Brzmi dobrze. Kiedy rozmawiałem z ludźmi (niekoniecznie zainteresowanymi korzystaniem z gry), zawsze mówiłem im, że to przede wszystkim gra.
mmyers,
1

Czy to były twoje poprzednie wersje? Jeśli tak, czy możesz zbudować na ich podstawie program marketingowy? (Zastosuj przypadki, referencje i co nie)

Jeśli nie, to pierwszym krokiem, który zalecam, jest:

Znajdź przyzwoitą szkołę i zaoferuj jej za darmo. Jak powiedział przede mną Bryan, szkoły są tanie. Administracja ma już dość problemów, nie zastanawiając się, dlaczego powinni kupić Twój produkt. Po usunięciu będą nieco cieplejsze na boisku.

Oczywiście nadal musisz rozstawić : 1 . Ale w nim możesz chcieć wypracować układ, w którym możesz zbierać odpowiednie dane na przyszłe tony, a co nie. Wpływ na kształcenie studentów ogółem : 2 , opinie uczniów / nauczycieli.

Dlaczego?

Szkoły wydają się bardzo otwarte na to, co robią inne szkoły, uczniowie są bardzo towarzyscy i zawsze wydaje się, że mówi się o tym, co mają inni ludzie. Zauważyłem, że między uczelniami dzielona jest duża część intranetu (to samo rozwiązanie poczty e-mail, takie same rozliczenia, te same kursy online). Lub nawet użyć większego i znacznie bardziej zepsutego przykładu , spójrz, jak szybko Facebook wystartował wśród studentów.

Po tym jak twoja stopa jest w drzwiach, możesz odnieść się do tego, w jaki sposób pomogła tej szkole (ponieważ jeśli coś jest korzystne i MUSZĄ to mieć, my również tego chcemy.


Co do twojego sidenote. IMO:

Może odstraszyć niektórych „podstawowych” graczy ( grupę, która zwykle uważa się za większość graczy ), ale patrzy na sukces zwykłych gier. Liczby zdają się mówić, że większa część rynku jest w młodszym / starszym wieku. Lub są jedynymi ludźmi, którzy wydają pieniądze: str

Jesse Dorsey
źródło
1: Pitching może być nieco łatwiejszy, jeśli dasz im znać, że mają szansę być pierwszymi | Szkoła lubi też rzeczy, których nikt inny nie ma, a administracja może się chwalić.
Jesse Dorsey
2: Ten jest BARDZO ważny. Ponieważ szkoły są oceniane przez rząd stanowy zarówno pod względem frekwencji, jak i ocen ogólnych (zwłaszcza testów ustandaryzowanych). W szkole z ocenami negatywnymi jest zazwyczaj bardzo napięta, a niektóre szkoły pomagają swoim uczniom oszukiwać w ocenie.
Jesse Dorsey
1

Rozważ skontaktowanie się z wydawcą.

Pełne ujawnienie: Pracuję dla miejsca o nazwie Firma Osiągnięć. Specjalizujemy się w produktach edukacji specjalnej. Sprzedajemy zarówno oprogramowanie, jak i produkty fizyczne (książki, gry itp.), Częściowo rozpowszechniamy katalogi (na całym świecie), a także prowadzimy sprzedaż internetową. Wiele z naszych programów jest wytwarzanych we własnym zakresie, ale sprzedajemy również niektóre aplikacje innych firm. Nie wiem w 100%, jak to działa, ponieważ w ogóle nie jestem zaangażowany w katalog i to wszystko (Software Engingeer), ale wyobrażam sobie, że istnieją podobne firmy dla rynku edukacji ogólnej. Jeśli jednak uważasz, że Twój produkt będzie miał zastosowanie do edukacji specjalnej, mogę sprawdzić, czy mogę znaleźć kogoś, z kim mógłby się skontaktować.

BarrettJ
źródło
+1 Współpraca z firmą z portfolio udanych produktów w kategorii, której szukasz, z pewnością ułatwi początkowe stawki.
Jesse Dorsey
Mam już wydawcę (Paradox Interactive). Są głównie na rynku gier, ale prowadzą bazę danych osób, które znają ich gry do celów edukacyjnych. Zadałem to pytanie, ponieważ nie otrzymałem wielu odpowiedzi od ich marketingowców.
mmyers