Piszę małą ogólną umowę (maksymalnie 1-2 strony) i mam pole wyboru obok każdej klauzuli, aby mogły być uwzględnione na podstawie umowy i zastanawiałem się, czy muszę dołączyć klauzulę dotyczącą wyłączności dla klient (zakazuje mi używania zdjęć do promocji moich usług)?
Czy to się często robi?
Zaproponowano mi pracę tu i tam i chcę się upewnić, że wszystko zostało objęte prawem. Dzięki.
EDYTOWAĆ:
Zrewidowałem moją umowę, zgodnie z zaleceniem, że łatwiej jest przeczytać i oczywiste warunki, zamiast iść „legalnie” na nich.
Co na to powiesz?
- Wszelkie dodatkowe koszty poniesione przez fotografa w związku z podróżą, posiłkami, parkingiem i inne uzasadnione koszty zostaną uwzględnione w opłacie.
- Zestaw proofów ze znakiem wodnym zostanie dostarczony klientowi na płycie CD lub pocztą elektroniczną, a klient zwróci pisemną listę zdjęć wymaganych do ostatecznego przetworzenia w pełnej rozdzielczości.
- Klient może na ogół zażądać przetworzenia na poszczególnych fotografiach według ostatecznego uznania od fotografa, takich jak czarno-białe lub cyfrowe techniki przetwarzania krzyżowego.
- Fotograf zachowuje prawa autorskie do zdjęć i niniejszym udziela klientowi nieograniczonych, ale niewyłącznych praw do korzystania lub powielania zdjęć, za które klient płaci.
- Klient otrzyma końcowe przetworzone obrazy po pełnej płatności.
Widzę powody włączenia prawnika, ale nie jest to coś, na co mogę sobie pozwolić, w czasie i kosztach, a moja umowa jest po prostu po to, aby wyjaśnić obu stronom, czego są od nich wymagane i które otrzymują.
Odpowiedzi:
Pozwolę sobie powiedzieć, że nie jestem prawnikiem, nawet nie gram na scenie (chociaż grałem komornika w Inherit the Wind in University), więc każda ostateczna umowa, którą stworzysz, powinna zostać zweryfikowana przez prawnika, aby upewnij się, że prawa, które chcesz zachować, zostały zachowane. Tak więc, oto kilka myśli, które chciałbym mieć w tej dziedzinie:
Gdyby klient nie poprosił o wyłączne użycie, nie dałbym mu tego. Nie jestem zawodowcem, ale mój małżonek pracuje w branży reklamowej, a umowy na wyłączność są zwykle droższe, ponieważ w efekcie przypisujesz im prawa autorskie lub może tak być. To niekoniecznie zła rzecz, ale nie rób tego wrzucony!
W każdym razie możliwe są następujące warianty:
Z ogólnej koncepcji usług profesjonalnych przyglądamy się (co najmniej) ośmiu opcjom w umowie dotyczącym wyniku pracy twórczej. Te formaty umów opracowałbym z prawnikiem, a następnie negocjowałem z klientem, jakiego rodzaju umowy chcą. Po wyrażeniu zgody przedstaw im odpowiedni do podpisu. Teraz, oczywiście, możesz również spotkać się z sytuacją, w której oferują ci umowę i Ty decydujesz, czy warunki są dopuszczalne. Szczerze mówiąc, myślę, że o wiele łatwiej jest sobie z tym poradzić, ma oczy szeroko otwarte, ale są szanse, że w końcu będą mieli wynik końcowy.
Jeszcze jedna uwaga: zrób wszystko, co w twojej mocy, aby upewnić się, że możesz wykorzystać pracę w swoim portfolio, chyba że oczywiście nie jest to sesja, którą możesz się chwalić ...
źródło
Aby rozwinąć nieco moje wcześniejsze komentarze:
Porozmawiaj z potrzebującym prawnika, aby upewnić się, że „wszystko jest pokryte”: w zasadzie, jeśli naprawdę musisz upewnić się, że wszystko jest w 100% szczelne, naprawdę potrzebujesz prawnika. Ale jeśli jesteś zadowolony z (prawdopodobnie bardzo małego) ryzyka gotchas, możesz go nie potrzebować. Zasadniczo jest to sytuacja ryzyko / nagroda: jeśli zapłacisz za prawnika, twoje ryzyko jest mniejsze.
Teraz świetnym sposobem na uzyskanie prawnika jest skopiowanie i wklejenie jednego. :) Możesz uzyskać prawie pełną korzyść z wynajmu prawnika, korzystając z formularza na płycie. Polecam, jeśli pójdziesz tą drogą, znajdź szablon sprawdzony przez prawnika w twoim regionie, a następnie użyj go w całości, zamiast wycinać i wklejać, ponieważ jeśli użyjesz tylko części, możesz coś wyciąć ważny.
To powiedziawszy, jestem fanem prostego języka. Twoi klienci nie są prawnikami, a praca nie jest warta dużych dolarów (zakładam, że maksymalnie kilka tysięcy), więc nie potrzebujesz poziomu opieki, jaki duża firma wydałaby miliony dolarów. IMO (i IANAL oczywiście), prostszy, prostszy język w drugiej wersji jest dla mnie bardziej atrakcyjny. Zastrzeżenie polega na tym, że nie przeczytałem zbyt okropnie.
Sugeruję zwrócenie większej uwagi na punkt 4 dotyczący zachowanych praw i tego, co klient może zrobić z obrazami. Nie jest dla mnie do końca jasne, że w pełni rozumiesz, jakie masz prawa i co decydujesz się przyznać klientowi. Najpierw dobrze je zrozum, a następnie zdecyduj, jakie opcje chcesz przedstawić.
źródło