Czy jazda na rowerze szosowym po małej dzielnicy mieszkalnej jest złą etykietą?

19

Czy jazda na rowerze szosowym przez małą dzielnicę mieszkaniową jest uważana za złą etykietę? Nie chodzi o tani rower i jazdę po chodniku, ale o ładniejszy rower szosowy w przyzwoitym tempie. Nie chcę nikogo denerwować, przecinając ich okolice, ale dla mnie dojazdy byłyby o wiele łatwiejsze.

wprowadź opis zdjęcia tutaj

Ryan
źródło
3
Dopóki twój peleton nie ma więcej niż 100 osób, nie sądzę, że to zła etykieta, tylko uważaj na samochody wjeżdżające i wyjeżdżające z podjazdów.
birthofearth
4
Należy pamiętać, że w niektórych miejscowościach istnieją „osiedla zamknięte”, w których „ruch uliczny” jest uważany za naruszenie praw człowieka. Ale to dlatego, że ulice są uważane za własność prywatną, a nie drogi publiczne. (I przy wejściu do tego obszaru musiałoby być odpowiednie oznakowanie, aby ci to powiedzieć.)
Daniel R Hicks
23
Czy to amerykańska sprawa, w której wszystko koncentruje się wokół samochodów? Ponieważ ja (jako obywatel niemiecki) po raz pierwszy pomyślałem, że to pytanie jest żartem (bez obrazy!). Tutaj w Niemczech praktycznie każda droga (wyjątek: 2 tory uliczne, takie jak autostrady) może być używana również przez rowery.
Uwe Keim
3
Byłbym trochę wkurzony, gdyby rowerzyści przejechali przez moją okolicę szybciej niż ograniczenie prędkości (jest to możliwe w niektórych małych dzielnicach) i dmuchanie znaków stop itp. Tak długo, jak rowerzyści przestrzegają prawa, wolę jednak zobaczyć rowery niż samochody.
alesplin
7
Czy to rzecz w USA, gdzie wszystko koncentruje się wokół samochodów? Część 2: W Holandii sideWALK jest przeznaczony dla pieszych. Nie zezwala się na jazdę na rowerze! Nawet w tanich rowerach.
allcaps

Odpowiedzi:

27

Nie uważałbym tego za złą etykietę IF:

  • Nie łamiesz opublikowanego ograniczenia prędkości na drodze.
  • Uważaj nie tylko na wycofujące się samochody, ale także na dzieci.
  • Uważaj na psy.

W takich małych dzielnicach nie jest też złym pomysłem pozostawanie na linii i nie przytulanie się do krawężnika. Daje to znacznie więcej czasu, jeśli samochód lub dziecko wybiega na jezdnię i nie zamierzasz bardzo spowalniać następnego samochodu.

Edycja: dołącz ostrzeżenie, aby uważać na psy. To jest bardzo ważne.

alesplin
źródło
4
Dopóki go nie zaznajomisz, jedź trochę wolniej. Radośnie pozdrów wszystkich mieszkańców, których widzisz, i pomachaj wszystkim dzieciom, zwłaszcza tym na rowerach. Uważaj na psy
andy256
W rzeczywistości psy przyzwyczajone do wielu ludzi tutaj są mniej skłonne do bycia problemem niż w bardziej wiejskim otoczeniu.
Daniel R Hicks
@DanielRHicks Nie z mojego doświadczenia :-( We współczesnym życiu wielu mieszkańców miast wydaje się mieć minimalną kontrolę nad psem. Podobnie jak wieloryb w „Autostopowiczu” oni (psy) myślą „co to za wielka, jasna kolorystyka rzecz zbliża się do mnie? jeśli to będzie przyjazne? ”i
wybiegniesz
4
Problemem są samochody pędzące tą ulicą, a nie rowery na ich drodze. Jeśli już, motocykle spowalniające samochody byłyby i powinny być mile widziane.
Carey Gregory
1
@ andy256 Byłbym raczej zaskoczony spotkaniem psów w sąsiedztwie przedstawionych przez OP. Moje doświadczenie pasuje do doświadczenia Daniela; tzn. głównie tam, gdzie jeździsz i tylko na obszarach wiejskich można spotkać wędrujące psy. I tu przynajmniej na obszarach wiejskich dość rzadko spotykam luźne psy. Mieszkam jednak w północnych Stanach Zjednoczonych i wiem, że wędrujące psy są o wiele bardziej powszechne w południowych Stanach Zjednoczonych (ponieważ mieszkałem w obu).
Carey Gregory
19

Nie, absolutnie nie.

A dlaczego by to było? Czy powinieneś tam przejść wyścig, nie wpuszczając najpierw mieszkańców na pokład? Oczywiście nie. (A kto by to zrobił?) Ale jeździsz rowerem po dzielnicach mieszkaniowych? Dlaczego ktokolwiek miałby się sprzeciwić? A jeśli tak, to jak można to uznać za nieuzasadnione, aby rowerzysta zjechał ulicą z prędkością 10-20 mil na godzinę, kiedy samochody zjeżdżają cały czas z prędkością 20-40 mil na godzinę?

Udawaj, że tam mieszkasz i zadaj sobie pytanie, który chcesz schodzić z ulicy z maksymalną prędkością i lekkomyślnością. Pojechałbym peletonem pijanych idiotów na rowerach jednym samochodem. Ten pierwszy może być po prostu zabawny, ale drugi raczej zabójczy.

Carey Gregory
źródło
2
+1 za „i dlaczego by to było?”
PeteH
13

Zakładam, że jesteś w USA. Jeśli to prawda, rowerzysta ma takie same prawa (i obowiązki) jak pojazd silnikowy, więc etykieta nie wchodzi w grę. Masz prawo korzystać z dróg publicznych (i obowiązek zatrzymywania się przy znakach stop).

Jeśli nie ma czegoś dziwnego w jeździe na rowerze (jeździsz z wysięgnikiem podniesionym do 11?), Pomyślałbym, że możesz przeciąć dzielnicę mieszkalną, ponieważ nie hałasujesz, nie emitujesz zanieczyszczeń i jesteś prawdopodobnie mniejszy silniejszy niż samochód.

Bądź uprzejmy, pomachaj ludziom, którzy poddają się na skrzyżowaniach i ciesz się jazdą!

Piotr
źródło
Wiele osób powiedziałoby, że przejazd samochodem przez podmiejskie ulice jest niegrzeczny, więc powiedzenie, że jazda rowerem jest tym samym, co jazda samochodem nie pomaga.
Maks.
1
@Max Nie mielenie słów, ale nie powiedział, że jazda na rowerze to to samo, co jazda samochodem. Powiedział, że rowerzyści mają takie same prawa i obowiązki jak kierowcy, i myślę, że jest to kluczowa kwestia. Rowerzyści nie powinni czuć, że robią coś źle, korzystając z przysługujących im praw do jazdy tam, gdzie chcą.
Carey Gregory,
@CareyGregory: Mam wiele praw, z których nie korzystam, ponieważ byłoby to niegrzeczne. Etykieta różni się od praw i obowiązków, dlatego błędem jest twierdzenie, że „rowerzysta ma takie same prawa (i obowiązki) jak pojazd silnikowy, więc etykieta nie wchodzi w jego skład”. Na przykład wolno mi pierdzić w zatłoczonym pokoju, ale nadal jest niegrzeczny. Nie twierdzę, że OP nie powinien jeździć przez tę okolicę; tylko to, że ta odpowiedź tak naprawdę nie odpowiada na pytanie.
Maks.
11

Jest mi przykro, że czułeś się, jakbyś musiał zadać to pytanie, bez względu na to, jaki masz rower. :( Z ciekawości, gdzie mieszkasz?

Chciałbym tylko być troskliwym i ostrożnym rowerzystą. Jeśli jesteś przyzwyczajony do jazdy, to jesteś przyzwyczajony do bycia świadomym szalonych rzeczy, które mogą się zdarzyć wokół ciebie. Jeśli mieszkasz w okolicy, która sprawia, że ​​zadajesz to pytanie, kierowcy mogą nie wiedzieć, jak radzić sobie z rowerzystami. Mogą nie myśleć, że cię szukać, a jeśli cię widzą, mogą założyć, że zawsze mają pierwszeństwo. Prawdopodobnie jest tak samo podczas regularnych dojazdów. Być może ich strażnicy opuścili się nieco bardziej w sąsiedztwie wolnego od rowerów.

Ale nie, jazda na rowerze po publicznych ulicach nie jest złą etykietą.

alaina
źródło
3

Jeśli zrobisz to nago, prawdopodobnie zostanie to uznane za złą etykietę. (Pamiętasz wyścig rowerów Queen?)

Chyba nikt w twoim mieście nigdy nie używa roweru ?! W XIX wieku ludzie bali się, że pociągi będą straszyć krowy wzdłuż torów kolejowych i powodować, że mleko będzie kwaśne. Wiemy dziś, że to nieprawda. Jazda na rowerze po obszarach miejskich nie sprawi, że czyjeś mleko będzie kwaśne! ;-)

SPRBRN
źródło