Niezależnie od tego, czy kamień rambutanu wychodzi czysto, zależy od konkretnej odmiany rambutanu:
Są freestone i clingstone. Po prostu wyskakuje kamień tego kamienia, te przylegające, no cóż, przylegają do owocu. Jedyną opcją dla nich jest albo próba oczyszczenia, zrobienia bałaganu, zmarnowania owoców i upadku, albo po prostu włożenia ich do ust, ssania i gryzienia mięsa i wypluwania kamienia.
Innymi słowy:
jeśli chcesz je dobrze wyczyścić, kup te z kamienia. Problem w tym, że nigdy nie widziałem rambutanów jako takich, przynajmniej nie tam, gdzie mieszkam, i nie są one często dostępne ( liczi są łatwiejsze do zdobycia). Może jest inaczej w innych krajach, ale tutaj nie można stwierdzić, którą odmianę masz, bez wypróbowania jednego.