Liście suszonych jagód vs. mrożone jagody?

10

Co mogę zastąpić liofilizowanymi jagodami? Czy mrożone jagody będą działać? To jest do nadzienia chleba.

Carol Isch
źródło
2
Nie jestem pewien, co rozumiesz przez nadzienie chlebowe - czy jest to coś, co rozprowadzasz między warstwami chleba, czy mieszanka chleba, którą wkładasz ptakowi przed pieczeniem, czy pieczony przedmiot, taki jak babeczki? Używałbym różnych podstawień w zależności od przepisu.
1006a,

Odpowiedzi:

16

Nie, nie są bezpośrednim substytutem. Jagody suszone sublimacyjnie są bardzo suche i pochłaniają wilgoć z ciasta w celu ponownego uwodnienia, mrożone nie są w ogóle suszone ani odwodnione, więc do ciasta doda się wody.

Mają też bardzo różną konsystencję: rozmrożone z mrożonych jagód będą kruche i będą się mieszać z ciastem, suszone jagody to twarde małe bestie i będą się trzymały razem znacznie lepiej. Możesz być w stanie to obejść, utrzymując jagody w stanie zamrożonym i pracując nad nimi w ostatniej chwili - pamiętaj, że większość mrożonych jagód będzie zawierała dużo lodu wodnego, w którym nie chcesz.

Jeśli chcesz użyć zamrożonego, musisz wziąć pod uwagę dodatkową wilgotność jagód, biorąc odpowiednią ilość wody z przepisu. Ta strona mówi:

Odwadniając je naturalnie, możemy użyć do 7 funtów jagód, aby uzyskać 1 funt suszonych jagód.

Oznacza to, że jagody po suszeniu tracą około 85% swojej wagi, więc jeśli przepis wymaga 100 g suszonych jagód, musisz dodać 700 g mrożonych i wziąć 600 g wody (600 ml, ponieważ 1 ml wody = 1 g) z przepis. Jeśli korzystasz z pomiarów objętości, to na tej stronie jest napisane, że 80 g liofilizowanych = 2 ¼ amerykańskich filiżanek.

GdD
źródło
7

Dodatki do GdD: Prawdopodobnie uzyskałbyś zupełnie inny wygląd i smak, nawet biorąc pod uwagę płyn i objętość.

Jagody liofilizowane będą zwykle bardziej skoncentrowane w smaku, dając więcej popu jagodowego, który nazwałbym to po zjedzeniu. Świeży lub mrożony, nie tak. Kiedy miksujesz i gotujesz, smak rozprzestrzenia się wraz z sokiem i tracisz przypływ smaku, a zamiast tego zyskujesz subtelniejszy, bardziej rozłożony smak według wszelkiego prawdopodobieństwa. Może nawet zostać utracone w ogólnym smaku chleba.

Po drugie, liofilizowane są w zasadzie kapsułkowane i chyba, że ​​aktywnie je ponownie uwodnisz, nie powinno nadmiernie reagować z resztą ciasta. Oprócz utrzymywania skoncentrowanego smaku, powinno to również utrzymać kolor. Świeżymi jagodami łamiesz się i przeciekasz, a twoje ciasto ma tendencję do barwienia niebiesko-fioletowymi plamami, które wiele osób uznałoby za odpychające. Mrożony byłby gorszy, ponieważ jagody zawsze uważałem za jeden z owoców szczególnie podatnych na uszkodzenie komórek zamrażarki. Gdy tylko zaczną się rozmrażać, zaczynają wydzielać duże ilości soku. To nie tylko rozprzestrzeni smak, ale mocno zabrudzi ciasto podczas mieszania, wzrostu i pieczenia.

Ja osobiście nie zniechęciłbym się kolorem, ale wielu z nich i wygląd jest często ważną częścią jedzenia. Są to jednak pewne komplikacje oprócz wrzucania klucza do płynnych proporcji przepisu.

dlb
źródło
0

Prawdopodobnie uważasz, że suszone - zwykłe suszone, to znaczy - są lepszym zamiennikiem niż mrożone ... a także być może łatwiej dostępne niż liofilizowane.

Nadal byłaby różnica, zwykłe suszenie zwykle pozostawia więcej wilgoci, dlatego są nieco bardziej elastyczne i ciągnące, podczas gdy liofilizowane są bardziej kruche, ale różnica byłaby znacznie mniejsza. Oba będą w większości obojętne w cieście i wytrzymałe, aby przetrwać mieszanie, oba będą wchłaniać wilgoć z ciasta, oba nadadzą końcowemu produktowi nabijany wygląd (w przeciwieństwie do plamistości). Liofilizowany pochłonie nieco więcej wilgoci i będzie bardziej kruchy, bardziej podatny na rozpad podczas jedzenia niż pozostawiania suchych lilii.

Teraz, gdy o tym myślę, zastanawiam się, czy możliwe byłoby suszenie zamrożonych - zajęłoby to wystarczająco dużo czasu i wysiłku, prawdopodobnie nie byłoby tego warte, gdyby istniały jakieś alternatywy, ale być może możliwe. Można je było rozłożyć w ciepłym i przestronnym miejscu i poczekać, aż najpierw się rozmrożą, a potem wyschną. Sądzę, że byłby to także bałagan, sok wyciekłby jeszcze trochę, ponieważ ściany komórkowe są zepsute od zamarznięcia.

To może sprawić, że po wysuszeniu będą bardziej kruche, jak te (właściwie) liofilizowane, ale nie wiem, czy istnieją inne istotne części procesu liofilizacji, które wpłynęłyby na końcową teksturę - czas i inne rzeczy .

Megha
źródło