Jest to kwestia bezpieczeństwa dla dzieci korzystających z urządzenia, gdy są one nadal wysyłane bez walizki.
Źródło zasilania USB ma zapewnić napięcie 5 V i co najmniej 700 mA. Czy to wystarczy, aby wstrząsnąć?
Czy jakieś elementy na płycie podnoszą napięcie, dając wyższe napięcie?
Kondensatory z pewnością miałyby możliwość nagłego uwolnienia prądu, który jest na krótko wyższy niż prąd wejściowy (pamiętam, że czytałem kilka kont ludzi wstrząśniętych przez standardowy komputer po odłączeniu go, dzięki kondensatorom w zasilaczu). Czy to też byłaby możliwość?
Wydaje mi się, że sprowadza się to do tego, jak bezpieczne jest używanie Raspberry Pi dla dziecka, jeśli nie ma w nim walizki.
case
safety
education
use-by-children
Wysoce nieregularne
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Ponieważ wszystko na płycie ma napięcie 5 V i poniżej, musisz mieć bardzo niski opór skóry, aby nawet przenieść wystarczającą ilość energii, aby spowodować jakiekolwiek zakłócenia na płycie, a co dopiero wstrząsnąć w jakikolwiek sposób.
Możesz nie chcieć go lizać, ale dotykanie nie powinno stanowić problemu. Generalnie nie doznajesz wstrząsu nawet z baterii 9V i 12V (chyba że w grę wchodzi lizanie).
źródło
Będę odważny i po prostu powiedz nie!
Chociaż prawdą jest, że niektóre duże kondensatory mogą utrzymać ładunek i zszokować cię, nie ma żadnego wystarczająco dużego na Pi, aby tak się stało, i nie sądzę, że jest coś na Pi, który działa znacznie powyżej 5 V. Zdecydowanie nie przy napięciu, które mogłoby cię zaskoczyć!
źródło
Dla tych, którzy powiedzieli, że nie można wstrząsnąć Raspberry Pi - mylisz się. Dostałem dość nieprzyjemny wstrząs z kondensatora obok wejścia zasilania micro-USB. Urządzenie było wówczas odłączone od zasilania. To było niepokojące, ponieważ mam zainstalowany rozrusznik serca, ale na szczęście ładunek nie jest wystarczająco blisko, aby spowodować jakiekolwiek problemy.
Po Pi nadal działał bez zauważalnych problemów. Być może różne pojedyncze tablice są bardziej podatne na wstrząsy niż inne.
źródło
Na Raspberry Pi występują tylko niskie napięcia, jak powiedzieli inni.
Musisz jednak uważać, aby nie wstrząsnąć swoim Raspberry Pi - wyładowanie elektrostatyczne, którego nie czujesz, może wystarczyć, aby go zabić.
źródło
Czy to możliwe? Prawdopodobnie. Jest to urządzenie elektroniczne i mogą się zdarzyć problemy, szczególnie jeśli robisz to z GPIO. Jednak to nigdy nie powinno się zdarzyć i byłbym zszokowany, gdybym usłyszał o tym. Raspberry pi ma być przyjazny dla dzieci!
źródło
Nieprawidłowo izolowany zasilacz Raspberry Pi może spowodować porażenie prądem.
Zwykle większość zasilaczy zwykle używanych do sterowania Pi to SMPS. Poniżej znajduje się obraz właściwej izolacji SMPS:
Na płytce drukowanej widać duże gniazdo (poniżej tekstu L-4765), które zapewnia izolację elektryczną i fizyczną między pierwotną a wtórną stroną zasilacza. W gnieździe nie są prowadzone żadne ścieżki ani połączenia elektryczne.
Nowi tani producenci mogą skracać rogi i nie przestrzegać norm, a zatem mogą nie izolować prawidłowo strony pierwotnej i wtórnej. Strona pierwotna jest podłączona do napięcia prądu przemiennego.
Oto artykuł, który zawiera więcej szczegółów.
Artykuł w Wikipedii na temat SMPS - Wyszukaj „shock”
Artykuł na temat izolacji zasilacza firmy Sunpower
źródło
Moja córka dostała mrowienia z wyjścia audio na swoim Pi. Testowałem to z miernikiem i było to tylko 5 V, więc jestem zaskoczony, że to poczuła, ale tak zrobiła.
źródło
Prawdopodobnie bardziej niebezpieczne jest nakłuwanie lub skaleczenie palca gdzieś na Pi niż niebezpieczeństwo porażenia prądem. Ale i tak możesz doznać szoku, jeśli zostaniesz naładowany statycznie, na przykład przez dywan, energia ta może przepłynąć przez uziemioną osłonę gniazda USB lub sieciowego, jeśli go dotkniesz, będzie musiała, ale nie wyrządzi ci krzywdy lub urządzenie. Może to być mylone jako wstrząs z powodu układu elektrycznego Pi.
źródło