W najnowszym Ilustrowanym kucharzu jest artykuł o chlebie cynamonowym, który omawia ten problem. Według nich przyczyną jest brak wiązania ciasta i nadzienia. Gaz z drożdży i para wytwarzana podczas pieczenia przepychają się do spirali, wytwarzając ciśnienie, które ściska ciasto i powiększa szczelinę.
W konkretnym przypadku chleba cynamonowego zaleca się stosowanie cukru pudru (cukiernika) zamiast granulowania i stosowanie dużej ilości cynamonu. Drobny cukier łatwiej rozpuszcza się w chlebie w wilgoci, szybko tworząc pastę, która jest wzmacniana przez skrobię kukurydzianą i skrobie w mielonym cynamonie. Pomaga także zamglenie chleba przed dodaniem nadzienia.
Aby nadzienie kiełbasy przylegało do chleba, potrzebny byłby lepki, rozpuszczalny w wodzie element. Skrobia kukurydziana lub sproszkowana żelatyna od razu przypominają sobie możliwości.
Inną taktyką, jaką stosują, jest odsłonięcie nadzienia podczas proofingu, zapobiegając gromadzeniu się gazu drożdżowego (a później pary) obok nadzienia. Po zrolowaniu nadzienia do ciasta bochenek jest krojony na pół wzdłuż. Dwie połówki ułożone obok siebie, przycięte twarzą do góry (odsłaniając wypełnienie), są nawinięte na siebie, składając lewy kawałek nad prawą, aż do końca (to się nazywa „rosyjski warkocz”). Końce są zaciśnięte, a bochenek jest umieszczony na patelni, aby udowodnić. To oczywiście powinno pomóc w każdym rodzaju nadzienia, nie tylko cukru cynamonowego.