Zwykle, kiedy przygotowuję omlet, wlewam olej do żeliwnej patelni i podgrzewam. W międzyczasie przygotowuję jajka i ubijam je puszyste. Kiedy olej jest dość gorący, wlewam go do jajek, bijąc je, a na koniec gotuję na patelni.
Odkąd pamiętam, robiłem to na wzór mojej mamy. Zakładałem, że to robi różnicę, ale dziś moja żona zapytała mnie, dlaczego to robię. Nie mogłem znaleźć odpowiedzi innej niż „zawsze tak lubię”.
Chciałbym wiedzieć, czy ten proces ma jakąkolwiek wartość w wyniku końcowym. Jeśli tak, mógłbym dać jej lepszą odpowiedź. Jeśli nie, zmienię swoje nawyki.
Odpowiedzi:
Nie próbowałem ani nie słyszałem o tym wcześniej. Mogę eksperymentować tylko w fotelu, dopóki tego nie wypróbuję. To wydaje się być metodą enkapsulacji / sferryzacji.
Widzę cienką „skorupkę” ugotowanych jaj koagulujących wokół kropelek gorącego oleju, uwięzionych w nich i uniemożliwiających separację. Przy wielu maleńkich perełkach oleju w jajku (zmniejszona efektywna wyporność oleju) w zawiesinie, a tym samym więcej tłuszczów uwięzionych w jajach, zapewne jest bogatsze odczucie w ustach. W przeciwnym razie nie byłoby to możliwe. Niezła sztuczka. Twoja mama brzmi jak modernistyczny kucharz!
źródło
Oprócz dodawania tłuszczu (dla smaku i bardziej jedwabistych jajek) widziałem tę technikę stosowaną do temperowania zimnych jaj przed dodaniem ich do patelni.
Jeśli chodzi o to, czy powinieneś robić jajka w ten sposób ... istnieje wiele sposobów gotowania jajek, sugeruję, abyś spróbował nowych sposobów, aby mieć wiele opcji przygotowywania pysznych jajek.
Osobiście wolę jajecznicę ubitą śmietaną i gotowaną na małym ogniu z kawałkiem masła.
źródło