Mój pięcioletni adoptowany syn jest, w przeciwieństwie do wszystkich innych w swoim otoczeniu, religijny - pozostałością po dniach spędzonych w strefie działań wojennych. Jego mama zmarła jakiś czas temu - na skutek samobójstwa - i od tego czasu nie powiedział ani słowa. Zamiast mówić, puka do...