Dlaczego zawartość alkoholu w brytyjskim piwie jest tak niska?

13

Jestem Brytyjką mężatką we francuskiej rodzinie, więc przez lata wyraźnie drażniły się i relacjonowały zalety dwóch kultur gotowania: P

Niedawno zabrałem wuja żony do Wielkiej Brytanii i upewniłem się, że dobrze jadł - był pod wrażeniem jedzenia (pomimo pewnych uprzedzeń!), Ale tym bardziej piwa. Pochodzi z północy Francji, niedaleko granicy z Belgią, dzięki czemu ma dostęp do wielu różnych piw.

Upewniłem się, że miał okazję spróbować czegoś, co uważam za dobre piwo brytyjskie (próbował głównie piwa Shepherd Neame Kentish, tak jak my w Kent) - a problemem było dla niego to, że były zbyt lekkie, jakby ich brakowało coś.

Zawartość alkoholu w prawdziwym brytyjskim piwie zwykle waha się między 4 a 5% alkoholu, podczas gdy piwa belgijskie mogą oczywiście znacznie wzrosnąć. Podczas gdy mój teść rozwinął zamiłowanie do brytyjskich piw, wujek mojej żony nie był pod szczególnym wrażeniem, i myślę, że było tak głównie dlatego, że piwo brakowało „uderzenia”, do którego był przyzwyczajony.

To sprawiło, że zastanawiałem się, dlaczego zawartość alkoholu w brytyjskim piwie jest tak niska w porównaniu z sąsiednimi kulturami - czy to tylko dziwactwo różnych kuchni, czy też istnieje jakiś bardziej złowrogi podstawowy powód, taki jak rząd Wielkiej Brytanii, który chce zmniejszyć wpływ pijanych pracowników na gospodarka w którymś momencie ostatnich kilkuset lat?

Nie bierz tego za atak na brytyjskie piwo - zawsze byłem wielkim fanem tego rodzaju rzeczy i zawsze staram się malować brytyjskie jedzenie na dobrym obrazie!

Bogaty
źródło
6
Spierałbym się, że piwo o 4-5% abv jest słabe. Większość piw, które widziałem, należą do tego zakresu, w tym piwo belgijskie (nie widziałem piwa z północnej Francji). Potwierdza to lista piw w menu O jedzeniu i gotowaniu. Oczywiście są piwa mocniejsze, ale najpopularniejsze w każdym znanym z piwa regionie Europy wydają się być w przedziale 4-5. Być może brakuje mu głębszych, bardziej suchych nut piwa dolnej fermentacji i błędnie przypisuje „lżejszy” smak piwa piwnemu niższej zawartości alkoholu.
rumtscho
1
Myślę, że prawdopodobne jest, że woli brązowe piwo - w browarach takich jak Wilfort i Leffe Brune jest o wiele więcej substancji niż w typowym brytyjskim piwie oraz duża tradycja warzenia piwa brązowego zarówno w Belgii, jak i we Francji Północnej. Spróbuj go nakarmić Hobgoblin i zobacz, co on z tego robi ...
klypos
Jako Amerykanin powiedziałbym, że 4-5% to słaby koniec normalności. Większość popularnych piw z dużych browarów znajduje się w tym zakresie. Mikrobrewery zwykle zawierają się w przedziale 5-6%, a niektóre style zwiększają się o około 8-9%. Wygląda na to, że większość importów wynosi około 5% i jest nieco silniejsza niż nasze piwa „głównego nurtu” (np. Bud / Miller / etc.)
Adam Jaskiewicz
Tak, amerykańska scena mikrobrowarów przeszła w stronę silnego, chmielowego stylu, w przeważającej części (często z doskonałym skutkiem)
szczupły

Odpowiedzi:

17

To punkty / poziomy nałożonego cła sprawiły, że brytyjskie piwo było słabe z historycznego punktu widzenia.

Ponad 4% i jesteś na wyższym punkcie taryfowym za zapłacone cło, więc browary dążyły do ​​3,9x% przez długi czas, chociaż nastąpiły zmiany, a wielu piwowarów uważa, że ​​ludzie są gotowi zapłacić jeszcze kilka groszy za mocniejszy napar.

Ceny pubów były kiedyś bardzo wrażliwe na cło, ale teraz tak wiele ceny piwa jest obecnie uzależnione od kosztów eksploatacji pubu, a nie od cła, dlatego mocniejsze piwa stają się coraz powszechniejsze.

Kiedy byłem chłopcem, Stary Peculier był sprzedawany tylko w butelkach o pojemności 6 uncji, a wiele pubów sprzedawało go tylko w połowach w przeciągu ...

klify
źródło
15

Myślę, że powodem jest silna kultura pubowa w Wielkiej Brytanii. Chodzi o to, żebyś poszedł do pubu, spędzał wolny czas, zjadł jedzenie i ogólnie spędzał popołudnie lub wieczór towarzysko ze znajomymi. W tym celu idealne jest piwo o niższej zawartości alkoholu, ponieważ można popijać wiele kufli w ciągu wieczoru, nie pijąc się na społecznie nieakceptowanym poziomie. Kultura jest tak silna, że ​​istnieje nawet rynek niskoprocentowych piw „sesyjnych” z 3,2-3,7% alkoholu, specjalnie przeznaczonych do przedłużania picia.

BobMcGee
źródło
3
Wyjaśnienie brzmi nieźle, ale nie przekonuje mnie całkowicie. Bawaria ma również silną kulturę pubową (kultura Stammkneipen?), A zarówno doppelbock (10% lager), jak i wzbogacone koktajle piwne, takie jak Kirschgoiß, są tam szeroko rozpowszechnione (choć nie tak popularne jak standardowy lager). Jeśli społecznie akceptowalna pijaństwo po długim wieczorze była tak ważna przy określaniu zawartości alkoholu w napojach, w Bawarii powinno być znacznie mniejsze zapotrzebowanie na mocne piwo.
rumtscho
3
@rumtscho Być może „społecznie akceptowalne zatopienie” nie ma powszechnie akceptowanej jednostki. Zobacz en.wikipedia.org/wiki/Metre#Timeline_of_definition
Dr. belisarius
5
@belisarius: A może Brytyjczycy nie mogą trzymać swojego alkoholu jak Bawarii ;-)
BobMcGee
2
to dobrze znane. I oczywiście Brytyjczycy piją dużo mocniej niż wiele innych osób, więc podobna ilość alkoholu musiałaby zostać rozprowadzona na większą objętość, nawet gdyby nie upiła się tak łatwo.
jwenting
1
Słowo kluczowe, które skanowałem, to „piwo sesyjne”; pomimo całej logistyki tego, dlaczego piwo miałoby płacić podatek i uchylać się od taryf, duża część przyjęcia przez klientów (i odpowiedniego sukcesu) piwa o niższej grawitacji ma związek z dłuższymi sesjami picia.
MFG
5

3,6% nie jest rzadką siłą brytyjskiego gorzkiego piwa i mocno podejrzewam, że w przeszłości nawet słabsze piwo było powszechne.

Warzenie piwa było podstawową metodą zapewnienia bezpieczeństwa wody do picia i przechowywania w północnej Europie, od prehistorii aż do XIX wieku, kiedy zaczęto budować miejskie zasoby wodne.

Ponieważ ludzie piją to przez cały dzień, ma sens, aby był wystarczająco silny, aby odpierać bakterie, ale nie na tyle silny, aby można było się upić - coś w rodzaju kwasu chlebowego, który jest nadal popularny w Europie Środkowej i Wschodniej (zwykle mniej niż 1,2% ABV).

Podczas rewolucji przemysłowej robotnicy fizyczni, tacy jak górnicy i robotnicy, wychodzili z długiej zmiany, odwodniali się od potu i długich godzin bez drinka i szli prosto do pubu. Pierwszy kufel ledwo dotknąłby boków i można sobie wyobrazić, że piją trzy lub cztery, zanim pójdą do domu do swoich rodzin - chcą tylko ugasić pragnienie, a nie być zbyt pijanym, aby funkcjonować w domu. Ten „zwykły gorzki” nie byłby tak słaby jak Kwas, ale nie byłby tak silny jak typowe współczesne piwo. Być może 3% ABV.

India Pale Ale, wspomniane gdzie indziej na tej stronie, charakteryzuje się tym, że warzone jest mocniejsze i bardziej chmielowe, aby mogło przetrwać długą podróż morską do Indii. Jednak nie wierzę, że piwo musiałoby być tak mocne, jak wiele współczesnych IPA (często 5% ABV), aby mieć tę właściwość. Dlatego podejrzewam, że XIX-wieczny IPA mógł wynosić około 4% ABV, w porównaniu do znacznie słabszych gorzkich produktów domowych.

Jest to dziedzictwo mocniejszych piw w Wielkiej Brytanii - tragarze będzie 7% ABV lub więcej, ale nie są to pragnienie wygaszacze być pijany ilości.

Wszystko to rodzi pytanie - dlaczego brytyjskie piwo jest teraz mocniejsze niż kiedyś? Prawie wszyscy lagerowie z głównego nurtu to 5% ABV, a 4% wariantów jest sprzedawanych jako wariant „odpowiedzialny”, gdy chcesz łatwo. Tam, gdzie jest gorzko, często jest 5% opcja. Mam w koszyku szkockie piwo - Brewdog Hardcore IPA, o wartości 9,2% ABV!

Uważam, że jest to odpowiedź na konkurencję ze strony europejskich lagerów. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych moda na lager prawie wyeliminowała tradycyjne brytyjskie piwa z pubów. Oprócz negatywnych stereotypów pijących piwo typu ale, słabość tradycyjnych piw i ich typowo łagodny smak utrudniały konkurowanie. Odrodzenie prawdziwego piwa na brytyjskim rynku było prowadzone przez piwa chmielone, 4,5% - 5% ABV. Dopiero teraz widzimy, jak słabsze piwa wracają na rynek, ponieważ prawdziwe piwa znów stają się modne.

Nawiasem mówiąc, na początku lat 20-tych mój znacznie starszy menedżer nauczył mnie „sztuczki” wyboru słabego piwa na lunche w pubach związane z pracą. „Widzisz” - powiedział - „możesz mieć co najmniej trzy i nadal być w stanie funkcjonować po powrocie do swojego biurka”. Mądry człowiek.

szczupły
źródło
4

Wyjaśnienie, które udzielił mi mircobrewer, jest takie, że faktycznie jest to spowodowane cłem nałożonym na brytyjskie piwo - to nie jest tak bardzo czysto ekonomiczny argument, to tak samo kwestia zasady, że nie chce się dawać rządowi zbyt wiele pieniądze. Istnieje jednak wiele doskonałych mikrobrowarów otwierających się w Wielkiej Brytanii (w oparciu o model amerykański!) Obsługujących lokalne sklepy i mają tendencję do warzenia mocniejszych piw. Dobrym planem byłoby zawsze kupować lokalne piwa w butelkach (lepiej podróżować w beczkach i beczkach), a może znajdziesz coś naprawdę wyjątkowego. Jeśli jesteś fanem „prawdziwych” piw, możesz odkryć nowe emocje w pubie - możesz znaleźć klejnot! Mikrobrewer, o którym mówiłem, jest właścicielem browaru The Kernel w Londynie, ale wielu pojawia się w całym kraju.

Johnny Mindlin
źródło
4

Piwo było kiedyś ważną częścią codziennej diety w Wielkiej Brytanii i Irlandii i było spożywane w dużych ilościach przez mężczyzn i kobiety przez cały dzień podczas pracy, na przykład w polu. Więc musiało być słabe.

25 lat temu, kiedy byłem barmanem w północnej Anglii, zarówno gorzki, jak i lager miały około 3%, a tylko marki premium aż 5%. I był Łagodny, który często wynosił tylko 2%.

Nasza kultura picia zwykle polega na piciu dużej ilości kufli, więc to powoli się zmienia, więc kiedy Brytyjczycy spotykają mocniejszy lager i wino, mamy tendencję do tego, by być przez nie powalonym.

Ross Holloway
źródło
2

Możliwym powodem, dla którego piwo zostało pierwotnie wypite, było to, że jest bezpieczniejsze niż zła woda (piwo gotuje się podczas produkcji, a alkohol zniechęca bakterie). Wydaje mi się, że gdyby było to 10%, nie byłoby to dobrze skalowane, gdybyś musiał wykonać także dzień pracy. W Wielkiej Brytanii produkuje się wiele bardzo mocnych piw i zaryzykuję przypuszczenie, że nie wszystkie piwa w Europie mają 10%, więc być może nie widzisz pełnego obrazu

David Hayes
źródło
2

Jestem pewien, że to „obowiązek”, jak większość ludzi powiedziała. Do niedawna nie miałem pojęcia, że ​​odsetki były tak niskie. Angielskie piwa, które tu widziałem (wschodnie wybrzeże USA) to zwykle ESB i mają normalny procent. Większość mikrosów tutaj ma 5-6,9%, a specjalne style to ponad 7% do 11%. Jako piwowar domowy zauważyłem, że przewodniki po goryczkach mają jedne z najniższych zawartości alkoholu. Nawet zawartość ziarna jest nieco poniżej (około 5 funtów w porównaniu z kalifornijskim bladym 6-8 funtów). Ostatnią częścią byłyby najpopularniejsze drożdże prawdopodobnie użyte do fermentacji tego stylu z wyższą grawitacją, a następnie spodziewane ze względu na ilość ziaren, pozostawiając odrobinę słodyczy i niskiej zawartości alkoholu. Lubię style ESB i jestem pewien, że podobał mi się smak zwykłego gorzkiego.

Matt S.
źródło
2

Problemem, który nie został rozwiązany, jest efekt 2 wojen światowych. Znaczny spadek siły piwa i ograniczenia godzin pubu zrodziły się z potrzeby zachowania zapasów zboża na czas wojny. Pomaga to wyjaśnić dziwne godziny zamknięcia pubów w Wielkiej Brytanii i Irlandii.

Informacje na temat opodatkowania wydają się być na miejscu!

Brandon Plyler
źródło