Mam wiele herbat, z których niektóre wymagają niższej temperatury do zaparzania niż inne (na przykład mam szczególną zieloną herbatę, która prosi o zaparzanie w 70 ° C, 158 ° F).
Zastanawiałem się, jak doprowadzić wodę do tej temperatury i mogę wymyślić 4 różne metody:
- Delikatnie podgrzej wodę, aż osiągnie tę temperaturę
- Zagotuj wodę, a następnie dodaj chłodniejszą wodę, aż osiągnie tę temperaturę
- Zagotuj wodę, pozostaw na kilka minut, aż osiągnie temperaturę
- Zagotuj wodę, przenieś ją z naczynia do naczynia, aż temperatura wystarczająco spadnie.
Czy jest jakaś różnica w wyniku tych metod, jeśli chodzi o jakość herbaty, którą ostatecznie wyprodukuje? Czy zrobi to różnicę, jeśli woda (lub jej część) nigdy nie osiągnie temperatury wrzenia?
Odpowiedzi:
Metoda, której używamy (do kawy) jest dość prosta (choć wymaga kompatybilnego sprzętu):
Jeśli nie masz czajnika lub termometr nie działa, możesz zrobić to samo z dowolnym garnkiem i termometrem z klipsem (więc nie musisz trzymać go przez 10 minut, gdy woda się podgrzewa) ... ale upewnij się, że termometr jest bezpieczny cieplnie (termometry cukierkowe są do tego odpowiednie, jeśli mają wystarczająco duży zakres temperatur).
Będziesz chciał pamiętać o kilku sprawach ...
Temperatura twojego kubka ochłodzi wodę, gdy się z nią zetknie. Jest mało prawdopodobne, aby miało to ogromne znaczenie, ale warto o tym pomyśleć. Jeśli naprawdę chcesz zaparzyć herbatę w dokładnie 70 ° C, rozważ podgrzanie wystarczającej ilości wody, aby „ogrzać” filiżankę (lub czajniczek), napełniając ją do połowy i zamiatając wodę, aby najpierw podgrzać filiżankę, a następnie wlać wodę do drenaż. Alternatywnie możesz podgrzać wodę do nieco wyższej temperatury (72 ° C).
Co do innych metod ... Jestem pewien, że każda z nich działałaby dobrze ... zajęłoby to jednak dłużej, ponieważ czekasz na zagotowanie, a potem czekasz, aż ostygnie lub masz problemy z doprowadzeniem go z powrotem do „właściwej” temperatury, dodając zimną wodę lub wrzucając ją między filiżankami.
Pod warunkiem, że masz standardową wodę miejską, którą możesz pić z kranu (lub przefiltrować), nie wiem, dlaczego gotowanie jej było tak ważne.
Sceptycznie podchodzę do wybredności herbaty parzonej dokładnie w 70 ° C. Mam wrażenie, że nie byłoby zauważalnej różnicy (dla przeciętnego konsumenta) wody o temperaturze 80 ° C, a nawet 90 ° C… być może ciekawą rzeczą do przetestowania.
Ponieważ odnosi się to do utraty tlenu z powodu wrzenia, o czym wspomniano w niektórych odpowiedziach. To pokrewne pytanie faktycznie omawia to już i ogólny konsensus jest taki, że niższe poziomy tlenu w wodzie są tak naprawdę szkodliwe dla smaku herbaty:
I:
Wygląda więc na to, że nie doprowadzenie wody do pełnego wrzenia jest lepsze niż smak herbaty (zakładając, że nie lubisz smaków taninowych), ponieważ tlen jest korzystny dla procesu parzenia.
źródło
Do wypieku bochenka szybkiego pieczenia w moim wypiekaczu chleba wymagana jest dość precyzyjna temperatura (wystarczająca do szybkiego uruchomienia ciepła, niewystarczająca do jego zabicia). Najłatwiej to uzyskać przez zmieszanie cieplejszej niż wymagana wody z zimną wodą, mieszając za pomocą termometru. Jeśli temperatura zimnej wody jest stabilna, można naprawdę zbliżyć się do znanych proporcji wrzenia i zimna. To może ci wystarczyć. Ale oczywiście nie mieszaj go z herbatą (lub drożdżami).
źródło
Wrząca woda zmniejsza ilość rozpuszczonego tlenu, a to wpłynie na smak herbaty. Tak więc gotowanie, a następnie chłodzenie spowoduje inną wodę niż tylko ogrzewanie do 70 ° C.
Pozostawienie wody do schłodzenia od 100 ° C do 70 ° C powinno utrzymywać niską zawartość tlenu, ale jeśli dodasz świeżą wodę, zawartość tlenu ponownie wzrośnie.
Nie sądzę, że metody 3 lub 4 spowodują różnicę smaku, tylko czas na różnicę.
https://www.reddit.com/r/askscience/comments/12lz2q/about_boiling_away_oxygen_from_water_when_boiling/?st=irqnuldo&sh=c9af40eb
źródło
Najprostszym sposobem jest napełnienie kubka 1/3 zimną wodą (z kranu / kranu), a następnie napełnienie wrzącą wodą.
Woda z kranu nie ma dokładnie 0 stopni (jest nieco cieplejsza), ale również woda z czajnika nie ma dokładnie 100 stopni, więc oba zrównoważą się w granicach kilku stopni 70c - wystarczająco blisko nie obchodzi mnie to.
To naprawdę jest takie proste. Różnica w zawartości tlenu będzie znikoma, ponieważ 70% wody wciąż gotuje się, a pozostałe 30% jest natlenione przez nalewanie do niej wody.
źródło
Gotuj i czekaj, aż ostygnie, to dodatkowy czas i energia.
To trik, którego używam do wina. Mam stare grube butelki po mleku, które zostawiam w zamrażarce. Potem po prostu wlewam ciepłe wino do butelki.
Jednak wlewanie wrzącej wody do niehartowanego szkła, takiego jak butelka mleka, może ją zniszczyć.
Użyj grubego metalowego naczynia, które zostawiasz w lodówce. Niech woda osiągnie temperaturę lub wyższą. Wlej jak mały żeliwny dzbanek do herbaty w temperaturze pokojowej lub w lodówce. Mam nadzieję, że ostygnie i po prostu dodawaj gorącą wodę, aż osiągnie temperaturę. Możesz zanurzyć się w żeliwnym dzbanku do herbaty. Utrzymałoby również temperaturę.
Na komentarzach do O₂ i CO₂ straci gaz po prostu podczas ogrzewania. Gaz jest mniej rozpuszczalny w wysokiej temperaturze, a ciało stałe jest bardziej rozpuszczalne. Przy tej temperaturze zajmuje bardzo mało czasu.
źródło
Mam czajnik ( Breville ) z guzikami, który podgrzewa wodę do różnych temperatur.
źródło