Po raz pierwszy spróbowałem zrobić pudding w kuchence mikrofalowej. Wziąłem 20 g skrobi ryżowej i 250 g mleka. Najpierw sporządzono zawiesinę, a następnie wymieszano resztę mleka, ciągle mieszając. Następnie dodano 10 g cukru i pół łyżki ekstraktu waniliowego i dobrze wymieszano. Mieszanina była w pełni jednorodna.
Umieszczam go natychmiast w kuchence mikrofalowej przy niskim ustawieniu i włączam na 3 minuty. Nadal był bardzo płynny, więc włożyłem go na kolejne 3. Kiedy go wyjąłem, zbudowałem skórę. Próbowałem go wmieszać i nagle zdałem sobie sprawę, że cała skrobia osiadła na dnie i tam na pół zżelowała. Mieszanie łyżką rozbiło ją na kawałki.
Wymieszałem go gładko, ugotowałem jeszcze trochę i dostałem cienki, dość gładki budyń. Ale pytanie brzmi, jak powinienem był przygotować go od początku, aby zrobić to za jednym zamachem, bez miksera?
Odpowiedzi:
W przeciwieństwie do receptur na płytę kuchenną, nie musisz najpierw podgrzewać większej części mleka, a następnie dodawać zawiesinę skrobi, możesz mieszać wszystko na zimno. Podobnie jak w przypadku wszystkich podobnych receptur mikrofalowych, do pracy najlepiej nadaje się szeroka miska (najlepiej z prostymi bokami). Używaj krótkich interwałów mikrofalowych przy średniej mocy, miksuj szybko mieszając za pomocą trzepaczki co minutę. Chcesz podgrzewać mleko tak równomiernie, jak to możliwe, utrzymując skrobię w stanie mniej lub bardziej zawieszonym. „Gorące punkty” stworzą przerażające bryły, podobne do braku mieszania podczas gotowania na piecu.
A kiedy osiągniesz pewien próg temperatury, zaczyna się „magia”: żelatynizacja dzieje się wszędzie mniej więcej w tym samym czasie, a cała mieszanka gęstnieje niemal natychmiast. (W przeciwieństwie do garnka, gdzie zaczyna się od dołu). Gotuj dłużej niż pół minuty, poczekaj, aż pudding się zakończy.
źródło
Kiedy pragnę ugotować budyń lub sos w kuchence mikrofalowej, najpierw podgrzewam większość płynnych składników (około 3/4 - 4/5) w kuchence mikrofalowej. Nie spuszczam z niego oka i usuwam go tuż przed rozpoczęciem wrzenia (kiedy widzę płyn wznoszący się na boki). Skrobie i cukry (i jaja, jeśli go używam) dokładnie wymieszałem z resztą płynnej porcji (letniej, nie zimnej) gotowej. Wyciągam bardzo gorący płyn, dodajemy trochę do letniej mieszanki, mieszając małą trzepaczką. Dodaję więcej, więc letnia mieszanka jest teraz dość gorąca, zanim dodam wszystko z powrotem do naczynia z początkowym gorącym płynem.
W tym momencie pudding lub sos nieco się zgęstniał i kontynuuję gotowanie w kuchence mikrofalowej. Odkryłem, że robię to w ten sposób, skrobie nie osiadają na dnie, ani pudding czy sos nie stają się nawet odrobinę grudkowate. W ten sposób wolę przygotowywać sosy i puddingi na bazie mleka, ponieważ nie muszę się martwić, że wypali się na dnie przy użyciu pieca i nie muszę cały czas mieszać.
źródło