Pracowałem nad kombinacją treningu siłowego i ćwiczeń sercowo-naczyniowych (i trochę rozciągania) i chciałem lepiej ocenić, na ile trening siłowy jest wart czasu i wysiłku.
Moje cele celów treningowych, w kolejności według ważności (1 jest najważniejsza):
- Żyć długo i z wysoką jakością życia (obejmuje korzyści poznawcze, zdolność do efektywnego korzystania z mojego ciała przez długi czas, unikanie problemów medycznych itp.)
- Czuć się zdrowo i mieć lepszą energię, nastrój, myślenie, komfort ciała.
- Aby móc jeść bliżej ilości, którą lubię, bez zbędnego tłuszczu.
- Mieć dość dobrą męską sylwetkę.
Powiedzmy, że (1) stanowi ponad 50% mojej motywacji - więc wyraźnie chcę komponentu sercowo-naczyniowego. Biorąc pod uwagę te priorytety, czy trening siłowy (podciąganie, wyciskanie na ławce, loki kaznodziei, w większości push-down) jest naprawdę warty dodatkowego czasu i wysiłku, ponieważ mogą one w niewielkim stopniu przyczynić się do (3), a głównie do (4)?
Czy może ludzie stwierdziliby, że trening siłowy jest również ważny dla (1) i (2), a zatem są warte dodatkowe, być może, 30-40 minut na każdą sesję siłowni? Czy powiedzieliby, że kierują reklamy głównie na (3) i (4), ale tak naprawdę nie ma zbyt wiele czasu na korzyści dla (3) i (4) i dlatego naprawdę warto?
źródło
Nie zgadzam się z Berinem i Backinshapebuddy, ale ponieważ wspominasz o dodaniu 30–40 minut do każdego treningu i odnosisz się do kosztów / korzyści w odniesieniu do niektórych celów, ten post jest odpowiedzią z nieco innym naciskiem. Wymieniasz ćwiczenia („podciągnięcia, wyciskanie na ławce, loki kaznodziei, zrzucanie tricepów”), które koncentrują się na małych izolowanych grupach mięśni - „mięśniach plażowych”. Jak zauważyły inne odpowiedzi, korzyści byłyby znacznie większe, gdybyś wykonywał ruchy funkcjonalne przy użyciu dużych mięśni.
Ale chciałbym dodać, że w porównaniu z kimś, kto ćwiczy trening z zerową siłą, dodanie tych ćwiczeń przy nawet niskiej dawce nadal zapewni ci dość strome korzyści dla twoich celów (1) i (2). Trening siłowy dużych mięśni można wykonać w mniej niż godzinę. Polecam jeden ruch funkcjonalny dla przysiadów (z tyłu lub z przodu lub z góry), naciśnij (pushup lub ławka lub nad głową) i pociągnij (pullup lub deadlift lub clean). Trzy zestawy pięciu pasują mi dobrze.
Jest to rutyna ćwiczeń konserwacyjnych, do której zawsze wracam, nawet gdy jestem zajęta i nie jestem w najlepszej formie do innych rzeczy. Podnoszenie ciężkich przedmiotów nawet kilka razy w miesiącu przypomina organizmowi hormonalnie, że dobrym pomysłem jest utrzymanie włókien mięśniowych i gęstych kości.
źródło