Często słyszałem, że kluczem do wspaniałego chili jest pozwolenie składnikom moczyć i / lub gotować na wolnym ogniu przez naprawdę długi czas. Jednak wszystkie przepisy, które znajduję, sugerują około 30-minutowe gotowanie na parze po zagotowaniu chili.
Czy mogę uzyskać lepszy smak, jeśli dłużej go gotuję? Czy mogę wkładać go do garnka przez cały dzień? Jak dostosować przepis (na przykład gotowanie na wolnym ogniu przez cały dzień prawdopodobnie zajmie więcej wody - czy powinienem dodawać dodatkową wodę na początku, czy z przerwami w ciągu dnia)? A może powinienem o tym zapomnieć i zastosować się do przepisu?
źródło
Podobnie jak Neil, myślę, że robię całkiem przyzwoite chili i mogę to zrobić od samego początku za około godzinę lub godzinę i piętnaście minut, jeśli będę musiał upiec chili.
* Ale ...
... czasami resztki dnia są naprawdę lepsze niż świeża doniczka. Najlepszy opis, jaki mam, to „smaki się lepiej łączyć” i wydaje się, że zdarza się to najczęściej, jeśli mam trochę po ostrej stronie. (Moja lepsza połowa i ja dorastałem w Południowym Teksasie i spędziłem trochę czasu w Nowym Meksyku, abyśmy mogli tolerować sporą ilość ciepła, ale żadne z nas nie jest z tego powodu zadowolone.)
Nie mam przepisu na chili, ale metodę .
źródło
Przekonałem się, że chili najlepiej nadaje się do początkowego otwierania smaków przy wyższych temperaturach. Większość prac powinna być wykonywana w garnku lub holenderskim piecu, mieszanym co 20-30 minut (ale jak skomentował @Martha, utrzymuj pokrywkę na tyle, na ile to możliwe, aby zapewnić równomierne gotowanie).
Aby odkryć smaki, potrzebujesz garnka do karmelizowania cebuli, brązowienia mięsa i kwitnących przypraw. Celem całkowitego ugotowania chili jest spowodowanie, aby tłuszcze i osmazome (związek, który „ nadał smak i perfumy wywarowi ”) rozproszyły się w całym chili.
Gotowanie na wolnym ogniu w garnku do garnek ma na celu utrzymanie tłuszczy i związków smakowych. Niskie ciepło i mieszanie pozwala na większą penetrację smaku bez rozgotowywania składników. Chociaż dokładne czasy różnią się w zależności od eksperymentu z różnymi mięsami, papryką i innymi składnikami, kluczową rolę odgrywają reakcje chemiczne . Jedną radą, z którą się spotkałem, było to (dla zup): „ na każdy funt mięsa, niech będzie jeden kufel wody ”.
I tak, chili jest zawsze lepsze następnego dnia.
źródło
Długo pozwalam mojemu chili gotować w garnku. Najpierw podsmażam mieloną wołowinę na patelni wraz z cebulą, czosnkiem i przyprawami (chili w proszku, kminek, oregano, sól i pieprz), a następnie dodaję mieszankę mięsną wraz z resztą składników (przecier pomidorowy, fasola pinto, czarna fasola , jalapeños i płyn ze słoika jalapeño) w garnka i gotuj na „wysokim” poziomie przez 2 godziny. Następnie zmniejszam ciepło do niskiego i gotuję na wolnym ogniu przez noc.
Zaczyna się od całkiem sporo płynu, który odparowuje do rana, a końcowym rezultatem jest gęste, aromatyczne chili. Jalapeños zdecydowanie dają ostry kopniak. Możesz je pominąć, aby uzyskać łagodniejsze chili
źródło
IMO: Powód, dla którego większość przepisów wymaga „30 minut”, wynika z naszej kultury „Chcę to TERAZ”. Ludzie nie chcą czekać od czterech do pięciu godzin na jedzenie. Włoskie babcie w całym kraju obracają się w grobach, wiedząc, że rodzinny przepis stał się przepisem McDonalda.
Gorąco polecam powolne gotowanie chili i sosów do spaghetti. Gotując powoli i przez długi czas, doświadczysz smaków, które Twoim zdaniem nie były możliwe.
Właśnie dlatego Wendy's Chili smakuje raczej dobrze do fast foodów ... rano zrobiły się świeże i siedział w garnku od wielu godzin, zanim go kupiłeś, aby zanurzyć frytki.
Stary współlokator robił chili. Pierwszego dnia dostalibyśmy miskę z dużą ilością „wody”. Robiliśmy kanapki z masłem orzechowym i chłonęliśmy „sok” z chili, a potem delektowaliśmy się mięsem i tym podobne w misce. Następnie dodalibyśmy tyle wody, ile zabraliśmy na jedzenie, i włożyliśmy wszystko do lodówki. Powtarzamy ten rytuał co noc, aż wszystko zniknie. Każdej nocy, siedząc w lodówce, całe stworzenie gęstniało, aż do piątego dnia była pyszna pikantna papka.
źródło