Czy podgrzewanie starej wody w czajniku elektrycznym jest bezpieczne?

13

Zwykle wyrzucam pozostałą wodę do czajnika elektrycznego przed jej uzupełnieniem, jeśli woda ma więcej niż jeden dzień. Teoretycznie czy wrzenie nie zabiłoby żadnych zanieczyszczeń, które mogłaby mieć stara woda? Jak długo woda zdawałaby się pić w czajniku (zakładając, że ponownie go zagotujesz przed wypiciem)?

JJJ
źródło
@rfusca, dobra rozmowa, to prawdopodobnie dupe.
BaffledCook
4
Drugie pytanie dotyczyło smaku, ale bardziej martwię się o bezpieczeństwo.
JJJ,

Odpowiedzi:

15

Może się mylę, ale przy gotowaniu starej wody nie ma żadnego zagrożenia bezpieczeństwa. Jest jednak coś takiego jak smak. Powodem, dla którego stara woda jest odrzucana, jest to, że po zagotowaniu brakuje jej tlenu i będzie smakować zestarzałym. To jest również powód, dla którego kawa jest przygotowywana z użyciem gorącej wody o temperaturze 95ºC lub dlatego, że marokańska herbata jest nalewana z góry (w celu natlenienia) ...

Tak długo, jak długo gotujesz przed wypiciem, powinno być bezpieczne.

BaffledCook
źródło
6

W czystej wodzie nie powinno być dużego wzrostu drobnoustrojów (bo przecież drobnoustroje nie mają co jeść). W końcu dostaniesz trochę z np. Opadającego pyłu, ale to potrwa chwilę. I, jak mówisz, gotowanie ich zabije; to jest przecież jeden sposób, aby uczynić nieoczyszczoną wodę bezpieczną.

Jedyną rzeczą, której gotowanie nie usunie - a właściwie się skoncentruje - są wszelkie zanieczyszczenia wypływające z czajnika. To, jak duże jest to ryzyko, zależy od tego, z czego wykonany jest czajnik (i przypuszczam, jak kwaśna i żrąca jest woda). Szkło (niekrystaliczne) i nierdzewne prawdopodobnie nie stanowią problemu. Może to być aluminium i miedź. Niektóre tworzywa sztuczne są.

derobert
źródło
1
Nie tylko skoncentruje zanieczyszczenia z wymywania, ale także skoncentruje wszystko w wodzie wodociągowej (zakładając, że nie jest to woda filtrowana). Tak więc wszelkie osady i minerały będą się koncentrować w miarę upływu czasu.
Nick
@Nick: Koncentracja zanieczyszczeń z wody wodociągowej będzie jednak ograniczona, ponieważ za każdym razem zużywasz większość wody. Będzie trochę wyższy niż w wodzie z kranu, ale niewiele. Ile zależy od tego, jaki procent wody zostanie ponownie wykorzystany i ile koncentruje się gotowanie. Zanieczyszczenia pochodzące z samego czajnika pochodzą jednak głównie z siedzącej tam wody.
derobert
Właśnie przeczytałem twoją odpowiedź ... a ty wskazałeś wymywanie z naczynia ... którego nie wziąłem pod uwagę, tylko samą wodę. Masz rację w tej kwaśnej wodzie w aluminium lub miedzi przez długi czas może mieć problemy. Prawdopodobnie nie w skali czasowej, z którą mamy do czynienia na co dzień, ale trzeba by spojrzeć na efektywny czas. (np. gdyby robiono to przez lata ... ale nie wiem, które metale gromadzą się w twoim ciele)
Joe
1
@Joe: Pamiętaj, że bierzemy również pod uwagę gorącą wodę, która szybciej ługuje rzeczy (aż ostygnie). W zależności od stopnia zaizolowania czajnika może to potrwać kilka godzin.
derobert
0

Istnieją tylko trzy możliwe rzeczy, które mogą wpłynąć na „bezpieczeństwo” wody - zanieczyszczenie, usuwanie środków dezynfekujących i usuwanie innych związków.

Teraz, jeśli doprowadzasz go do wrzenia za każdym razem, a nie wlewałeś wody ze skażonego źródła, a tylko wlewałeś wodę (i nie używasz jej do podgrzewania innych płynów, takich jak zupa), zanieczyszczenia nie jest dużym problemem.

Inną kwestią są stosowane środki dezynfekujące. Może to być substancja chemiczna (jod, brom, chlor, chloramina), ale w niektórych miejscach, głównie w Europie, stosuje się ozon (tj. Alternatywne wiązanie tlenu).

Możliwe, że niektóre z nich wyjdą z czasem ... niestety, kiedy podjąłem inżynierię środowiska, nie pamiętam, czy sprecyzowali, jak to się dzieje, tylko że zakłada się okres półtrwania. (chlor jest tak powszechny, ponieważ dłużej pozostaje przydatny jako środek dezynfekujący). Jeśli będziesz ciągle napełniać garnek i uzupełniać, gdy stanie się niski, bez wylewania rzeczy na dno, może wypaść z roztworu i zbierać się na dnie doniczki. Tam pewne obawy o rzeczy, które mogą więź z chlorem, ale trzeba by mieć te inne rzeczy w wodzie na początek, i że nie będzie gorzej niż siedząc w rurach na długie okresy.

Problemem może być jednak ozon. Ponieważ jest to gaz rozpuszczony, wyjdzie, gdy woda się zagotuje, więc woda nie będzie zawierała środka sterylizującego. Jeśli następnie pozwolisz mu usiąść, może coś wyhoduje ... ale jeśli w ogóle nie zanieczyściłeś doniczki, prawdopodobnie nie będzie problemu. A jeśli doprowadzasz go do pełnego wrzenia co najmniej raz dziennie, nie będzie tak długo, aby rozwinąć problemy.

Ale masz rację, że dłuższe czasy siedzenia bez gotowania to problem ... Powiedziałbym, że problem może potrwać dłużej niż jeden dzień, aw idealnych sytuacjach może trwać miesiące, ale nie wiem, jak długo i które mogą zależeć od innych problemów w okolicy. (np. znajdujesz ten bochenek chleba, któremu udało się oderwać, ale otworzyłeś go, uwalniając zarodniki w powietrze ... a potem idziesz do pracy ... Zmieniłbym wodę, nawet gdyby była świeże i gotowane tego ranka). Byłbym jeszcze bardziej zaniepokojony w obszarach, w których stosuje się ozon do urządzeń sanitarnych, ponieważ pojawi się on we wrzeniu, a nawet jeśli nie doprowadzicie wody do pełnego wrzenia, ma stosunkowo krótki okres półtrwania jako sterylizację przyłączeniowy.

Jeśli chodzi o usuwanie innych związków ... tak jak sugerował BaffledCook, tak, inne rzeczy mogą wyjść z rozwiązania ... ale chodzi o to, że i tak byś je wypił. Ponieważ jest to stała ilość w czasie, nie będzie dla ciebie żadnej zmiany spożycia netto, tylko że mogą to być nieco inne związki (np. Jony żelaza będą reagować z tlenem, aby się wytrącić). Ale zakładając, że się skoncentrował, możesz po prostu rozwiązać ten problem, nie używając ostatniej filiżanki z czajnika. Jeśli kiedykolwiek zejdziesz tak daleko, zrzuć go, wypłucz i napełnij.

Joe
źródło
1
Chlor również odparowuje dość szybko (około dnia), szczególnie jeśli jest wystawiony na działanie promieni słonecznych. Chloraminy nie. Wiele osób nauczyło się tego na własnej skórze, kiedy zmieniła się nasza lokalna firma wodociągowa, i przyzwyczaili się, że woda pozwala usiąść i wyparować środek dezynfekujący przed dodaniem go do akwarium.
derobert