Na pewno powinieneś spróbować, ale obawiam się, że twój czas i wysiłek lepiej byłoby poświęcić na znalezienie wysokiej jakości źródła gotowej pasty. Dotyczy to większości azjatyckich past i sosów do gotowania.
W większości krajów nieazjatyckich nie można uzyskać świeżych składników niezbędnych do ich wytworzenia. Jeśli są dostępne, zasadniczo nie są tej samej odmiany i jakości, aby stworzyć odpowiedni analog azjatyckich arcydzieł.
Mieszkam w kraju o klimacie subtropikalnym; mamy glebę, na której można uprawiać wszystko, w tym naprawdę dobre liście herbaty cejlońskiej, a nawet chiński agrest (owoce kiwi). 10% populacji to Azjaci. Jednak w przypadku tego przepisu sam musiałbym zmierzyć się z tymi problemami:
- Korzenie kolendry (kolendry) - większość hodowców przycina korzenie do prezentacji i ponieważ mają one tendencję do szybkiego gnicia. Możesz dostać butelkowane korzenie, ale nie są one zbyt ładne
- Chilli - Dostępna jest rozsądna gama chilli, ale która z nich. Azjatyckie chilli mają z jakiegoś powodu zupełnie inny profil smaku niż nasze lokalne
- Galangal - możesz zastąpić lokalny imbir, który jest doskonały, ale nie taki sam jak Galangal. Mogę zdobyć nasiona, żeby wyhodować własne, ale to jeszcze więcej pracy i wciąż może nie smakować dobrze
- Czosnek - lokalne rzeczy są w stylu angielskim, importowany azjatycki czosnek był poddawany fumigacji i przechowywany zbyt długo, aby był dobry. Bardzo szybko traci swoją ostrość!
- Trawa cytrynowa - lokalne produkty są BARDZO drogie i nie tak ostre jak odmiana azjatycka.
- Pasta z krewetek - i tak importowana z Tajlandii, hmmmm.
- Wapno Kaffir - możesz zdobyć liście, ale tak naprawdę nie rosną tutaj owoce.
Różnica w smaku ziół i przypraw rosnących w Azji i rosnących w twoim lokalnym klimacie jest podobna do tego, dlaczego te same odmiany win smakują inaczej. Gleba i pogoda „tworzą” smaki
Ogólnie uważam, że pasty pakowane próżniowo w plastikowe torebki mają lepszą jakość i świeżość niż duże odmiany słoików.
Powodzenia
Domowe pasty curry, czerwone tajskie lub inne, są z mojego doświadczenia zawsze o wiele lepsze niż te w słoiku. Są świeższe, smaczniejsze i pozwalają dostosować mikstury przypraw do własnych upodobań.
Złożenie ich może kosztować nieco więcej, ale za dobre jedzenie zawsze warto zapłacić trochę więcej.
źródło
Domowe produkty najprawdopodobniej nie osiągną jakości past kupionych w sklepach azjatyckich, ale mogą być lepsze niż produkty oferowane w lokalnym supermarkecie: na przykład woda lub środki konserwujące nie powinny mieć tajskiej pasty.
Jeśli wybierzesz drogę domową, to kilka składników można kupić zamrożone w dobrych ilościach, aby przetrwać, a większość innych to albo sucha przyprawa, albo lokalnie. Zielone kolendry (kolendra) chilli i szalotki w supermarkecie?
Miły mały kod to zakup tajlandzkiej żółtej pasty i lekarzowi, który w razie potrzeby stanie się Czerwoną Zieloną lub Mussamam. Pierwsze czerwone papryczki chilli, drugie drugie kolendry i trzecie przyprawy do kardamonu cynamonowego anyżu gwiazdkowatego. Nie trzeba go mielić w pastę, wystarczy dodać do garnka curry. Przejrzyj przepisy dotyczące wklejania skieruje Cię we właściwym kierunku.
źródło
Tak długo, jak można zdobyć kluczowe składniki w azjatyckim supermarkecie, domowej roboty pasta curry ZAWSZE będzie smakować znacznie lepiej niż jakikolwiek pasta przyniesiona ze sklepu, nigdy nie byłem w stanie znaleźć pasty curry, która pasowałaby do tej, którą robię w domu. Zwykle ze składników powstaje ogromna łata pasty curry, niż można zamrozić, a następnie użyć później, w zasadzie tak długo, jak można uzyskać galangę, trawę cytrynową i pastę z krewetek, a może trochę szalejącej szalotki, dobrze jest iść!
źródło