Około 2 tygodnie temu kupiłem trochę mielonej wołowiny i resztę zużyłem, wkładając resztę do torby z zamrażarką do mojej lodówki (nie zamrażarki). Od tego czasu stał się brązowy (nie czerwony, jak kiedy go kupiłem).
Czy można bezpiecznie robić hamburgery?
food-safety
beef
hamburgers
Ben McCormack
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Nie zamierzam komentować, czy jest to bezpieczne, ponieważ może to być dowolna liczba innych kwestii niż brązowe zabarwienie mięsa. Jednak brązowość sama w sobie nie stanowi problemu. Gdy mięso jest wystawione na działanie powietrza, zmienia kolor na brązowy. Nie wpływa to na falę mięsa, ale kolor odwraca uwagę wielu ludzi. Sklepy spożywcze faktycznie wyrzucają to mięso, nie dlatego, że jest złe, ale tylko dlatego, że ludzie go nie kupią. Okropnie marnotrawstwo.
źródło
Po pierwsze, nie jedz tego. Niezależnie od koloru wołowiny, dwa tygodnie to całkowicie za długo, aby schłodzić zmieloną wołowinę. Jest niebezpieczny i należy go wyrzucić. Surowa mielona wołowina trzyma się w lodówce tylko przez 1-2 dni .
Ignorując czas przechowywania, jeśli chodzi o kolor, brązowe mięso jest tak bezpieczne, jak czerwone mięso. Jak wskazali inni, po prostu zachodzi utlenianie. Wiele sklepów spożywczych, przynajmniej w USA, [wydmuchuje] i owija swoje mięso tlenkiem węgla, który nadaje jasny różowy kolor, który trwa znacznie dłużej niż okres przydatności do spożycia mięsa. Jeśli zamrozisz hamburgera lub stek przez kilka miesięcy, istnieje duża szansa, że będzie on znacznie bardziej brązowy niż po włożeniu. Dzieje się tak, ponieważ w zamrażarce nadal zachodzi utlenianie, chyba że w jakiś sposób hermetycznie go zapieczętujesz. Podobnie, dopóki jesteś w 3-4 miesięcznym okresie zamrażania mielonej wołowiny, nic ci nie jest.
źródło
Tak długo, jak to jest przed datą wygaśnięcia i wygląda / smakuje dobrze, jest w porządku. Wołowina przyrumienia, ponieważ żelazo we krwi utlenia się. Jest to zasadniczo taka sama reakcja jak rdza. To nieszkodliwe.
źródło
Myślę, że warto zauważyć, że w przeciwieństwie do steków, prawdopodobnie gotujesz mieloną wołowinę (lub mieloną wołowinę, jak to nazywamy po angielsku) na śmierć (dosłownie), więc każda rozmowa o zatruciu pokarmowym jest nieco histeryczna. Najgorsze, co możesz zrobić, to zrujnować potencjalnie dobry posiłek z okropnie smakującym mięsem.
Zanim ktoś krzyczy na mnie do tego nieodpowiedzialnego sugestią, muszę podkreślić, że jest to prawda, że są bakterie, które wytwarzają ciepło stabilny toksyn, które mogą powodować żywności poising, ale są one dość rzadkie, więc ... Będzie dobrze. Prawdopodobnie...
źródło
Właśnie zadzwoniłem do działu mięsnego o ten sam problem, tyle że mój był tylko w lodówce przez dwa dni, ale już stał się brązowy. Chciałem ugotować duży garnek zupy, ale chciałem być bezpieczny. Powiedział, nie używaj go. Data wygaśnięcia jest dziś i jest to trzeci dzień, odkąd go kupiłem, ale przedtem stał się brązowy. Nigdy nie ryzykowałbym zatrucia pokarmowego! Nie warty tego! Odbieram go w celu uzyskania zwrotu pieniędzy. Nie możesz nawet ufać datom ważności, ale musisz spojrzeć na mięso i nie używać, jeśli jest brązowe.
źródło
Wpadłem na podobną sytuację: paczka surowej, prawdopodobnie nigdy nie mrożonej, mielonej wołowiny siedziała w lodówce przez co najmniej trzy tygodnie. Instrukcje na opakowaniu brzmią: „zamrozić lub użyć do 9 października (tego roku). Nie chcąc marnować mięsa ani otruć mojego współlokatora, postanowiłem go ugotować, wiedząc, że podgrzanie mięsa wytworzy zapach, który wskazywałby, czy był charakterystyczny dla zapachu, gdy po schłodzeniu zapachy wskazujące na psucie są trudniejsze do wykrycia, a ciepło aktywuje, ożywia lub rozkwita wszelkie zapachy wskazujące na zagrożenie. Po gotowaniu mięsa przez kilka minut mięso miało niejadalny zapach, który powodował mój żołądek jest trochę chory. Gdybym pozwolił mojej współlokatorce go zjeść, na pewno zostałbym oskarżony o zatrucie jej.
źródło